Czynności pomocnicze, bez których świadczenie główne nie mogłoby w ogóle zostać wykonane, nie mogą przesądzać o zastosowaniu niższej stawki VAT dla całej transakcji złożonej – uznał NSA.
Sprawa dotyczyła spółki jawnej, która produkowała, dostarczała i wylewała beton w lokalach mieszkaniowych. Wykonywane przez nią prace wyglądały najczęściej tak: najpierw mierzyła elementy konstrukcyjne w budynku, później dostarczała masę betonową, gotowy beton wylewała i rozprowadzała go przy użyciu specjalistycznej pompy, a na samym końcu pracownicy wygładzali jego powierzchnię. Spółka uważała, że wszystkie te czynności składają się na jedną, kompleksową usługę, która powinna być objęta preferencyjną stawką VAT.
Innego zdania był naczelnik urzędu skarbowego. Uznał, że świadczenia spółki nie są usługą, tylko dostawą towarów, a zatem winny być opodatkowane według podstawowej stawki.
Spółka się z tym nie zgadzała. Twierdziła, że nie można traktować kompleksowej usługi betoniarskiej jako zwykłej sprzedaży betonu. Przekonywała, że klient, który składa u niej zamówienie, oczekuje nie tylko tego, aby dostarczyć mu sam beton, ale również nałożyć go zgodnie ze specyfikacją wnętrza. Do tego są potrzebni wykwalifikowani ludzie i specjalistyczny sprzęt – podkreślała.
Argumentacja ta nie przekonała dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie. Stwierdził on, że wymieniane przez spółkę czynności mają charakter pomocniczy i są świadczone w ścisłym związku z czynnością podstawową, czyli dostawą masy betonowej.
WSA w Krakowie rozstrzygnął ten spór na korzyść fiskusa. Orzekł, że nie można podzielić jednego świadczenia na dostawę materiału (w tym wypadku – betonu) i usługę polegającą na jego wylaniu. W ocenie sądu byłoby to sztuczne, bo wszystkie wymienione przez spółkę czynności są ze sobą ściśle związane i niezbędne, by całość świadczenia mogła być w ogóle wykonana. Sąd podkreślił, że trudno byłoby sobie wyobrazić sytuację, w której klient najpierw płaci za dostarczenie betonu, a później dodatkowo za to, by rozprowadzić go po ścianach.
NSA zgodził się z sądem I instancji. Sędzia Roman Wiatrowski potwierdził, że organy podatkowe prawidłowo zaklasyfikowały świadczenia spółki jako dostawę towaru opodatkowaną według podstawowej stawki VAT, a nie jako usługę objętą preferencyjnym opodatkowaniem. Sędzia podkreślił, że czynności, które są jedynie środkiem służącym możliwie najlepszemu skorzystaniu ze świadczenia głównego, mają charakter pomocniczy i nie są celem samym w sobie. Nie mogą zatem przesądzać o zastosowaniu niższej stawki VAT.
Sędzia Wiatrowski przywołał również wnioski płynące z dwóch wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (w sprawach C231/94 i C41/04). Wynika z nich, że gdy transakcja składa się z wielu świadczeń i czynności, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, w jakich jest ona dokonywana. Dopiero to pozwala ustalić, czy świadczenie jest jednolite i jak powinno być kwalifikowane.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 30 czerwca 2016 r., sygn. akt I FSK 165/15