Jednorazowa darowizna znaku handlowego członkowi rodziny nie jest objęta podatkiem od towarów i usług, bo nie jest to działalność gospodarcza – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie.
Sąd przypomniał, że działalność gospodarcza musi się charakteryzować powtarzalnością, zorganizowaniem i nastawieniem na zysk. Na ten sam aspekt opodatkowania zwróciły wcześniej uwagę WSA w Gliwicach w wyroku z 8 grudnia 2015 r. (sygn. akt III SA/Gl 1976/15) i WSA w Krakowie w wyroku z 18 grudnia 2014 r., sygn. akt I SA/Kr 1226/14). Oba orzeczenie są nieprawomocne.
Sprawa rozpatrywana przez szczeciński sąd dotyczyła kobiety, która spodziewała się otrzymać darowiznę od syna będącego przedsiębiorcą. Miała dostać zarejestrowany wspólnotowy znak towarowy wraz z należącymi do niego prawami ochronnymi. Nie wykluczała, że po pewnym czasie przekaże go z powrotem synowi. Uważała, że nie musiałaby z tego powodu płacić podatku od towarów i usług, bo znak towarowy byłby częścią jej majątku prywatnego, a więc przekazując go jednorazowo synowi, nie działałaby jako podatnik VAT. Co innego, gdyby prowadziła działalność gospodarczą, czyli dokonywała transakcji powtarzalnych, zorganizowanych i nastawionych na zysk – tłumaczyła.
Dyrektor bydgoskiej izby stwierdził jednak, że nawet jednorazowa darowizna znaku towarowego podlega VAT. Uznał, że charakter i korzyści wynikające z posiadania znaku wykluczają możliwość wykorzystywania go na cele osobiste. Wprawdzie możliwe jest samo posiadanie praw do znaku towarowego i niekorzystanie z nich, ale w chwili gdy dochodzi do ich realizacji, jest to powiązane z celem zarobkowym – stwierdził dyrektor izby. Wyjaśnił, że zarówno funkcje znaku towarowego (reklamowa i jakościowa), jak i oznaczenie jego pochodzenia sprawiają, iż nie można skutecznie realizować związanych z nim praw poza działalnością gospodarczą. Trudno jest nawet wskazać okoliczności, w których znak towarowy mógłby służyć celom osobistym – uznał.
Interpretację tę uchylił szczeciński sąd. Orzekł, że aby uznać jednorazową darowiznę znaku towarowego za opodatkowaną, fiskus musiałby wykazać, iż darczyńca działał w charakterze producenta, handlowa lub usługodawcy z zamiarem wielokrotnego wykonywania tych czynności. W tej sprawie tak nie było, kobieta nie musi więc rozliczać VAT, przekazując synowi z powrotem znak towarowy.
Wyrok jest nieprawomocny. Uprawomocniło się za to inne orzeczenie szczecińskiego sądu, w podobnej sprawie – z 26 lutego 2014 r. (sygn. akt I SA/Sz 1335/13).
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Szczecinie z 10 lutego 2016 r., sygn. akt I SA/Sz 53/16.