Jeżeli członek zarządu nie pobiera od spółki pieniędzy za swoją pracę, lecz nie jest zarazem jej wspólnikiem, to dla niej samej oznacza to przychód z nieodpłatnych świadczeń
Członek zarządu nie musi otrzymywać wynagrodzenia za pełnioną funkcję, ale to, czy jego zarobki będą uznane za przychód, zależy od relacji członka zarządu ze spółką. Z orzecznictwa wynika, że jeśli jest on jej wspólnikiem, to niepobrana pensja nie będzie przychodem dla spółki.
Inaczej jest natomiast w sytuacji, gdy członek zarządu jest osobą obcą dla spółki. Nie wypłacając pensji, spółka de facto zaoszczędza na wydatkach i oszczędność ta staje się dla niej przychodem podlegającym opodatkowaniu.
Zależności te nabierają szczególnie na znaczeniu w grupach kapitałowych, gdzie często dochodzi do oddelegowania do pełnienia funkcji członka zarządu w spółce zależnej.
Art. 12 ust. 1 pkt 2 ustawy o CIT nie definiuje pojęcia nieodpłatnych świadczeń, ale Naczelny Sąd Administracyjny wielokrotnie wskazywał, że obejmuje ono wszystkie zdarzenia prawne i gospodarcze, których skutkiem jest nieodpłatne przysporzenie majątku tej osobie (tak np. NSA stwierdził w uchwałach o sygn. akt FPS 9/02 i II FPS 1/06).

Obcy zarząd

W sprawie rozpatrywanej przez NSA 4 kwietnia 2014 r. (sygn. akt II FSK 1094/12) spółka nie wypłacała wynagrodzenia wiceprezesowi zarządu, co organy podatkowe zakwalifikowały jako nieodpłatne świadczenie i określiły wysokość przychodu z tego tytułu. Spółka się z tym nie zgodziła. Twierdziła, że rola wiceprezesa ograniczała się do sprawowania funkcji reprezentacyjnych, a nakład pracy sprowadzał się do kilku godzin miesięcznie. Dzięki biegłej znajomości języka niemieckiego pomagał on w kontaktach z zagranicznymi instytucjami. Nie były to jednak czynności, które miały na celu prowadzenie spraw spółki i dlatego – jak twierdziła spółka – wiceprezes nie dostawał wynagrodzenia. Nie był on zarazem jej wspólnikiem.
NSA podzielił jednak zdanie organów podatkowych, że spółka, nie wypłacając wiceprezesowi wynagrodzenia, miała przychód, od którego powinna zapłacić podatek.
Podobnie było w sprawie rozpatrywanej przez WSA w Warszawie (wyrok z 24 lipca 2014 r., sygn. akt III SA/Wa 27/14, nieprawomocny). Organy podatkowe uznały, że praca, za którą prezes zarządu nie otrzymywał wynagrodzenia, była nieodpłatnym świadczeniem usług. Spółka się z tym nie zgadzała. Twierdziła, że prezes nie świadczył usług. Jego zadaniem było jedynie zapewnienie spółce prawidłowego funkcjonowania w Polsce i zabezpieczenie interesów jej udziałowców. Spółka wskazywała, że wszystkie czynności zarządzania wykonywał dyrektor generalny, a prezes był powołany tylko do wykonywania czynność materialno-technicznych, takich jak np. składanie podpisów.
WSA stwierdził jednak – podobnie jak organy podatkowe – że funkcja prezesa nie była wyłącznie blankietowa. Wskazywały na to dowody zgromadzone przez organy. Wynikało z nich, że prezes realizował czynności, za które powinien otrzymywać wynagrodzenie.

Potrzebny biegły

Ostatecznie w sprawie rozpatrywanej 24 lipca 2014 r. warszawski WSA uchylił decyzję izby skarbowej, ale wynikało to jedynie z niewłaściwego określenia przez nią wysokości pensji prezesa. Sąd stwierdził, że nie musiała ona być równa wartości wynagrodzenia dyrektora generalnego, jak przyjęła izba.
WSA wskazał, że należało zbadać zależności między prezesem, spółką matką a spółką córką, a następnie uwzględnić specyfikę świadczenia pracy przez prezesów zarządu.
Sądy administracyjnie na ogół jednoznacznie sugerują organom podatkowym, aby przy ustalaniu wysokości nieodpłatnego świadczenia korzystały z innych środków dowodowych, przede wszystkim z dowodu z opinii biegłego.
Podobny pogląd wynika z doktryny. Adam Mariański w komentarzu do podatku dochodowego od osób prawnych (A. Mariański, D. Strzelec, M. Wilk, Podatek dochodowy od osób prawnych. Komentarz, Wolters Kluwer 2012) wskazuje, że dla stosowania art. 12 ust. 6 pkt 4 ustawy o CIT konieczna jest analiza cen rynkowych przy świadczeniu usług lub udostępnianiu rzeczy (praw). Ten obowiązek spoczywa na organie podatkowym. W wielu sytuacjach niezbędne będzie powołanie biegłego celem określenia wartości odpłatności za korzystanie z rzeczy (prawa) bądź otrzymanej usługi, co wymaga czasochłonnej pracy.

Zarządzający wspólnik

Nie ma natomiast sporów, gdy funkcję członka zarządu pełni bezpłatnie wspólnik tej samej spółki. W wyroku z 4 kwietnia 2014 r. (sygn. akt II FSK 1094/12) NSA stwierdził, że nie mamy wówczas do czynienia z nieodpłatnym świadczeniem, bo członek zarządu jest szczególnie zaangażowany w osiąganie zysku dla spółki i zwiększanie wartości jej majątku. W przyszłości może mu to przynieść korzyści majątkowe, np. w postaci dywidendy, prawa do zbycia udziałów (akcji), prawa do ich umorzenia czy uzyskania określonej kwoty z tytułu likwidacji podmiotu. Taka sytuacja nie powoduje zatem powstania po stronie spółki przychodu do opodatkowania – orzekł NSA. Wykładnię tę potwierdzają interpretacje izb skarbowych, np. dyrektora IS w Warszawie z 8 maja 2014 r. (nr IPPB3/423-252/14-2/GJ) i dyrektora IS w Poznaniu z 30 kwietnia 2014 r. (nr ILPB4/ 423-81/14-2/MC).