Zwykły paragon fiskalny za przejazd to za mało, by ująć wydatek w podatkowej księdze przychodów i rozchodów. Potrzebny jest dowód księgowy.
Zwykły paragon fiskalny za przejazd to za mało, by ująć wydatek w podatkowej księdze przychodów i rozchodów. Potrzebny jest dowód księgowy.
Zgodnie z par. 12 ust. 3 rozporządzenia ministra finansów z 26 sierpnia 2003 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (Dz.U. nr 152, poz. 1475 z późn. zm.) podstawą wpisów do niej są dowody księgowe: faktury, faktury VAT RR, rachunki oraz dokumenty celne.
– To katalog zamknięty. Paragon nie został w nim uwzględniony – zwraca uwagę Rafał Trzeciakowski z kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
Wydatków na przejazd taksówką nie ma też w innym katalogu – zdarzeń, które mogą być wpisane do księgi na podstawie dowodów wewnętrznych (par. 14).
W tej sytuacji podatnik, który chce przejazd uwzględnić w kosztach, ma trzy możliwości: poprosić o fakturę, o paragon z NIP nabywcy (jest on uznawany za fakturę – tzw. faktura uproszczona – ale tylko gdy wartość transakcji nie przekracza 450 zł) lub umówić się z przedsiębiorstwem taksówkowym, z usług którego często korzysta, na wystawianie faktury zbiorczej. W ostatnim przypadku na koniec miesiąca firma otrzymuje dokument obejmujący wszystkie przejazdy pracowników w danym okresie.
Stefan Batory, prezes iTaxi, zwraca uwagę że pozwala to rozliczać przejazdy bezgotówkowo i ominąć papierologię oraz problemy księgowe.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama