Podatnik, który odziedziczy jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych albo papiery wartościowe, np. akcje, będzie mógł odliczyć od przychodu z ich sprzedaży wydatki na nabycie tych instrumentów, jakie wcześniej poniósł spadkodawca.
Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy o PIT, który złożył marszałkowi Sejmu klub parlamentarny Platformy Obywatelskiej. Według posłów obecne brzmienie przepisów jest niekorzystne dla podatników, którzy po śmierci inwestora przejmują jego aktywa.
Posłowie chcą też, aby zwolniony z PIT był dochód uzyskany ze zbycia różnych papierów wartościowych, udziałów w spółkach kapitałowych oraz tytułów uczestnictwa funduszy inwestycyjnych otrzymanych w drodze darowizny – w części odpowiadającej kwocie zapłaconego podatku od spadków i darowizn. Taką ulgą mają zostać objęte również wkłady w spółdzielniach. Aktualnie przepisy zwalniają z PIT – w części, jaka odpowiada zapłaconemu podatkowi od spadków i darowizn – jedynie dochody uzyskane ze zbycia akcji lub udziałów. To jest niekorzystne np. dla posiadaczy jednostek funduszy albo obligacji.
PO uważa, że obecna ulga wymaga modyfikacji i powinna dotyczyć tylko instrumentów otrzymanych w drodze darowizny. Natomiast kwestie związane z dziedziczeniem powinny zostać uregulowane w odrębnym przepisie dotyczącym rozliczenia kosztów uzyskania przychodów. Dlatego właśnie autorzy projektu proponują, aby ci podatnicy, którzy dziedziczą udziały w spółkach, wkłady w spółdzielniach, akcje oraz inne niż akcje papiery wartościowe, a także jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, mogli uwzględnić w kosztach wydatki na nabycie tych instrumentów, jakie ponieśli ich spadkodawcy.
Przykładowo gdy otrzymamy w spadku jednostki funduszu inwestycyjnego i sprzedamy je za 10 tys. zł, zapłacimy 1,9 tys. zł podatku. W przypadku funduszy taki podatek (19 proc.) policzy nam i odprowadzi Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych. I nie ma znaczenia, że spadkodawca na zakup jednostek musiał przeznaczyć np. 6 tys. zł, a więc realny dochód z inwestycji wynosi nie 10, lecz 4 tys. zł. Gdyby spadkodawca żył i sam sprzedał jednostki, zapłaciłby 760 zł podatku.
Obecnie izby skarbowe wydają niekorzystne dla spadkobierców interpretacje podatkowe. Po myśli fiskusa orzeka też Naczelny Sąd Administracyjny. Klub PO chce zatem, aby spadkobiercy inwestorów mieli wprost zagwarantowane w ustawie prawo do odliczenia takich kosztów. Projekt 11 marca został przekazany do zaopiniowania przez sejmowych legislatorów.
Etap legislacyjny
Propozycja nowelizacji została wniesiona do Sejmu 8 marca