Książki papierowe są objęte 5-proc. stawką VAT. Od ich wersji elektronicznej trzeba zapłacić 23-proc. podatek. Dlatego cena np. e-kompletu do nauczania zintegrowanego wzrośnie ze 190 zł do 224,5 zł
Ministerstwo Edukacji Narodowej chce zmusić wydawców podręczników szkolnych do przygotowywania publikacji cyfrowych równolegle do wersji papierowych. Jednym z argumentów wysuwanych przez resort oświaty są oszczędności związane z wydawaniem e-książek.
Problem w tym, że MEN chyba zapomniało przy swoich wyliczeniach uwzględnić stawki VAT.
Dziś podręcznik papierowy jest opodatkowany 5-proc. podatkiem od towarów i usług. Od jego wersji elektronicznej trzeba zapłacić 23 proc. podatku. I dlatego – jak wyliczyła Polska Izba Książki – jeśli obecnie podręcznik szkolny kosztuje na przykład 25 zł, to jego cena podniesiona o różnicę VAT – czyli 18 proc. – wyniesie 29,50 zł.
– Oszczędności nie odczują więc ani uczniowie, ani rodzice – ocenia Bogna Olejnik, młodszy konsultant w MDDP.
Nasza rozmówczyni tłumaczy, że niezależnie od tego, czy e-book ma postać pliku (np. ściągniętego przez internet), czy został kupiony na fizycznym nośniku (jako płyta CD/DVD), stanowi usługę w rozumieniu polskiej ustawy o VAT. I dlatego jest opodatkowany stawką 23-proc., a nie 5-proc. VAT.
– Zastosowanie stawki 23-proc. zamiast 5-proc. (przeznaczonej dla książek papierowych) dla sprzedaży e-booków połączone z kosztem netto książki elektronicznej zmusi wydawców i rodziców do ponoszenia zwielokrotnionych kosztów – ostrzega Bogna Olejnik.
Według Marcina Zawadzkiego, eksperta w Ernst & Young, różnicowanie opodatkowania dla publikacji tej samej treści nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia.
Z tego względu niektóre kraje unijne buntują się przeciwko takim regulacjom. Zapowiadają one, wbrew przepisom UE, zrównanie stawek podatku od towarów i usług na książki. Niezależnie od formy ich udostępniania czytelnikom.
– Pod presją opinii publicznej Komisja Europejska rozważa wyeliminowanie tego absurdu. Jednak do momentu przyjęcia odpowiednich zmian w dyrektywie VAT Polska musi utrzymywać obecny stan – podsumowuje Marcin Zawadzki.
W konsekwencji możliwość niższych kosztów wyprodukowania e-booków będzie marnowana przez wyższą stawkę podatku od towarów i usług. Dopiero obniżenie VAT mogłoby oznaczać dla uczniów zmniejszenie kosztu zakupu książek w wersji elektronicznej.