Z roku na rok rośnie liczba postępowań prowadzonych przez urzędy skarbowe w zakresie nieujawnionych źródeł przychodów. Porównanie roku 2010 z 2009 potwierdza wzrost o kilka procent. W zależności od województwa prowadzonych jest od kilkunastu do kilkuset postępowań rocznie. Zdarzały się przypadki, że podatek ustalony w dochodzeniu wyniósł 1 mln zł. Takie wnioski płyną z sondy „DGP” przeprowadzonej w izbach skarbowych.
Z roku na rok rośnie liczba postępowań prowadzonych przez urzędy skarbowe w zakresie nieujawnionych źródeł przychodów. Porównanie roku 2010 z 2009 potwierdza wzrost o kilka procent. W zależności od województwa prowadzonych jest od kilkunastu do kilkuset postępowań rocznie. Zdarzały się przypadki, że podatek ustalony w dochodzeniu wyniósł 1 mln zł. Takie wnioski płyną z sondy „DGP” przeprowadzonej w izbach skarbowych.
– Osoby ukrywające dochody przed administracją podatkową, w tym podatnicy żyjący ponad stan, których wydatki przekraczają to, co wynika ze składanych zeznań, mogą w każdej chwili spodziewać się kontroli – ostrzega Maciej Cichański z Izby Skarbowej w Bydgoszczy.
Wysokość przychodów nieujawnionych ustala się na podstawie poniesionych przez podatnika w roku wydatków i wartości zgromadzonego w tym roku mienia. Według Iwony Sługockiej z Izby Skarbowej we Wrocławiu podejrzenia wzbudzi sytuacja, gdy wydatki nie znajdują pokrycia w mieniu zgromadzonym przed poniesieniem tych wydatków lub zgromadzeniem mienia, pochodzącym z przychodów uprzednio opodatkowanych lub wolnych od opodatkowania.
– Postępowaniem są obejmowane osoby fizyczne, które dokonują dużych wydatków – mówi Iwona Sługocka.
Zatem dobór osób do kontroli (postępowania podatkowego) dokonywany jest głównie przez pryzmat znamion świadczących o ich sytuacji ekonomicznej, prowadzenie wystawnego trybu życia przy równoczesnym deklarowaniu niskich dochodów.
– Kryterium decydującym o podejmowaniu postępowania jest znaczny poziom szeroko rozumianej konsumpcji w stosunku do znanych organowi dochodów – mówi Agnieszka Jóźwin-Dalecka z Izby Skarbowej w Opolu.
Maria Bojczuk z Izby Skarbowej w Kielcach wylicza, że w kręgu zainteresowania znajdują się głównie: nabywcy nieruchomości o znacznej wartości, nabywcy rzeczy ruchomych (np. drogich samochodów, łodzi, jachtów, samolotów, drogiego sprzętu elektronicznego) oraz luksusowych usług (np. wycieczek zagranicznych), inwestorzy giełdowi, nabywcy znacznych udziałów lub akcji w spółkach prawa handlowego, przedsiębiorcy stale ponoszący stratę z prowadzonej działalności gospodarczej lub wykazujący bardzo niskie dochody, a jednocześnie nabywający mienie znacznej wartości, darczyńcy i pożyczkodawcy.
Przed formalnym wszczęciem postępowania podatkowego (kontroli) urzędy skarbowe zbierają wszelkie informacje o zgromadzonym mieniu i wydatkach osób podejrzewanych o uzyskiwanie przychodów z nieujawnionych źródeł, wykorzystując informatyczne bazy danych będące w dyspozycji urzędów skarbowych (urzędów kontroli skarbowej) bądź w razie potrzeby pozyskują dane udostępniane na wniosek dotyczący konkretnej osoby (urzędy celne, jednostki administracji samorządowej, sądy).
– Do źródeł informacji zaliczyć należy także media (prasa, radio, telewizja, internet) – podaje Agnieszka Pawlak z Izby Skarbowej w Łodzi.
Ze szczecińskiej izby skarbowej wiemy, że informacje o możliwości zatajenia przychodów uzyskiwane są w wyniku weryfikacji informacji pochodzących z wpływających do urzędu m.in.: deklaracji, danych dotyczących zakupu/sprzedaży nieruchomości czy innych rzeczy, aktów notarialnych, informacji o kredytach, informacji przesyłanych przez inne urzędy, prokuraturę.
Zdarza się też, że informacje na temat podatników wpływają do organów podatkowych ze źródeł zewnętrznych, m.in. z donosów.
– Stanowią one jednak nieliczny procent – zastrzega Wioleta Działdowska z Izby Skarbowej w Gdańsku.
W przypadku gdy organ podatkowy stwierdzi, że podatnik nie posiada pokrycia na poniesione wydatki i majątek w ujawnionych źródłach przychodów, przeprowadza wstępne postępowanie weryfikacyjne posiadanych danych oraz postępowanie podatkowe.
– Urzędy skarbowe w pierwszej kolejności porównują zadeklarowane dochody z wszelkimi dostępnymi w urzędzie informacjami o dokonanych transakcjach – wyjaśnia Agnieszka Pawlak.
Jak dużo tego typu postępowań urzędy skarbowe przeprowadzają w trakcie roku? Przykładowo w 2010 r. w urzędach skarbowych woj. warmińsko-mazurskiego wszczęto 77 postępowań z zakresu nieujawnionych źródeł i wydano 47 decyzji ustalających podatek na kwotę 2 285 697 zł. Na Dolnym Śląsku w ramach rozpracowywanych spraw wszczęto 77 postępowań i wydano 44 decyzje na 2 566 626 zł (wzrost kwot przypisanych o 42 proc.). W woj. łódzkim w ubiegłym roku urzędy skarbowe wszczęły 322 postępowania, w wyniku których ustalono podatek w łącznej wysokości 3 467 457 zł.
Agnieszka Pawlak podkreśla, że podatek zależy od wysokości ustalonego dochodu. Zdarzyło się, że w sprawach rozpatrywanych przez łódzką izbę zobowiązanie podatkowe sięgało 1 mln zł.
– Urzędy skarbowe woj. małopolskiego w 2010 roku rozpracowały ponad 6 tys. spraw w zakresie nieujawnionych źródeł przychodu. Mniej więcej połowa spowodowała przeprowadzenie szczegółowego postępowania – stwierdza Konrad Zawada z Izby Skarbowej w Krakowie.
Jego zdaniem to, że ukrywanie dochodów się nie opłaca, potwierdza fakt, że kwota tak ustalonego podatku wynosiła w Małopolsce średnio 72 374,15 zł na każdą wydaną decyzję.
Podatnicy wyjaśniając, skąd mieli środki na wystawne życie lub luksusowe zakupy, wymyślają różne historie. Mirosław Kucharczyk z Izby Skarbowej w Warszawie, stwierdza, że najczęściej wskazują na: darowizny, pożyczki, prezenty ślubne, wygrane na automatach i w kasynach.
Marta Szpakowska z Izby Skarbowej w Lublinie przypomina sobie, że podatnicy często powołują się na pożyczki z zakładu pracy, oszczędności z lat poprzednich, a także dochody z prowadzonych przez siebie gospodarstw rolnych i otrzymywane z tego tytułu dopłaty. Zdarzają się również sytuacje, w których jako źródło finansowania wydatków podatnik wskazuje dochody z pracy za granicą, często nie zgłaszane do opodatkowania w Polsce.
– To na podatniku spoczywa ciężar dowodu, z jakich źródeł finansował wydatki – wskazuje Maciej Cichański.
Wiele osób próbuje wykazać, że posiadały dodatkowe przychody z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, np. nierządu.
– Podatnicy nie zdają sobie jednak sprawy, że administracja podatkowa jest w stanie takie przychody zweryfikować – wyjaśnia nasz rozmówca z bydgoskiej izby.
Joanna Maksymowicz-Panek z Izby Skarbowej w Rzeszowie zwraca uwagę, że w toku postępowania dowodowego obowiązkiem urzędu jest ustalenie źródeł przychodów, w związku z którymi ponoszono wydatki i gromadzono mienie. Zebrane informacje, na które powołuje się podatnik są szczegółowo analizowane i weryfikowane w postępowaniu dowodowym.
Po weryfikacji twierdzeń i ocenie dowodów przedstawionych przez podatnika organ bądź uznaje ich zasadność i umarza postępowanie, bądź – jeśli wyjaśnienia strony nieznajdują potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym – wydawana jest decyzja wymiarowa.
– Wysokość zobowiązania podatkowego od dochodów z nieujawnionych źródeł przychodów lub nie znajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach wynosi 75 proc. dochodu – mówi Andrzej Pieczko z Izby Skarbowej w Zielonej Górze.
Według informacji Radosława Hancewicza z Izby Skarbowej w Białymstoku zdecydowana większość spraw w zakresie nieujawnionych źródeł przychodów zostaje zakończona już na etapie wewnętrznej oceny w urzędzie bez udziału podatnika. Następuje to w sytuacji, gdy po głębszej analizie okazuje się, że podatnik uzyskał dochody np. w latach ubiegłych świadczące o tym, że mógł pozwolić sobie na określony wydatek.
Małgorzata Spychała-Szuszczyńska z Izby Skarbowej w Poznaniu dodaje, że najczęściej podatnicy odwołują się od decyzji. Od decyzji niekorzystnych składane są skargi do sądów. takie sprawy w zdecydowanej większości dyrektor izby wygrywa.
75 proc. wynosi sankcyjny PIT przy ukrywanych dochodach
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama