Dobra będą objęte zwolnieniem, jeśli ich charakter nie wskazuje na przywóz w celach handlowych. Sprowadzająca je osoba powinna je użytkować w Polsce co najmniej rok
Co roku kilka tysięcy osób mieszkających poza Unią Europejską, a następnie wracających na stałe do Polski, uzyskuje zwolnienie z cła. Jednak nie cały majątek powracającego z zagranicy może podlegać uldze. Cło nie zostanie pobrane tylko od tzw. osobistego mienia przesiedleńczego.
Co roku kilka tysięcy osób mieszkających poza Unią Europejską, a następnie wracających na stałe do Polski, uzyskuje zwolnienie z cła. Jednak nie cały majątek powracającego z zagranicy może podlegać uldze. Cło nie zostanie pobrane tylko od tzw. osobistego mienia przesiedleńczego.
Od początku tego roku do końca października 2713 osoby skorzystały ze zwolnienia z należności przywozowych i VAT w związku ze sprowadzaniem do kraju tzw. mienia przesiedleńczego. Tak wynika z informacji Ministerstwa Finansów. W całym ubiegłym roku było to 3425 osób, a w 2010 r. 4167.
Ostatni kwartał roku – przed świętami Bożego Narodzenia – to czas, kiedy najwięcej Polaków mieszkających wcześniej np. w USA czy Kanadzie decyduje się na powrót do ojczyzny. Zwolnienie z opłat celnych jest obwarowane licznymi warunkami. Sprawę reguluje rozporządzenie Rady (WE) nr 1186/2009 z 16 listopada 2009 r. ustanawiające wspólnotowy system zwolnień celnych.
Ze zwolnienia mogą skorzystać osoby, które zmieniają stałe miejsce zamieszkania z państwa niebędącego członkiem Unii Europejskiej na obszar celny Wspólnoty, w tym Polski – o ile nieprzerwanie przez co najmniej 12 miesięcy mieszkały poza UE (art. 5 rozporządzenia). Organy celne mogą zezwolić na odstępstwa, pod warunkiem że zainteresowany udowodni, że jego wyraźną intencją było zamieszkiwanie minimum przez rok poza obszarem Wspólnoty, ale musiał zrezygnować z tego ze względów losowych.
Niecały majątek powracającego z zagranicy może być zwolniony z daniny. Cło nie zostanie pobrane tylko od tzw. osobistego mienia przesiedleńczego.
W rozporządzeniu wymieniono: majątek ruchomy gospodarstwa domowego (np. rzeczy osobiste, bieliznę pościelową, meble), rowery i motocykle, prywatne pojazdy mechaniczne i przyczepy, łodzie wycieczkowe i prywatne samoloty, dobytek gospodarstwa domowego, w tym także zwierzęta domowe, przenośne instrumenty i sprzęt potrzebny do wykonywania przez osobę zainteresowaną rzemiosła lub zawodu.
Zwolnienie nie obejmuje m.in. wyrobów alkoholowych, tytoniu i wyrobów tytoniowych (art. 6 rozporządzenia).
Dobra mogą być objęte zwolnieniem, jeśli ich charakter lub ilość nie wskazują na przywóz w celach handlowych. Osoba, która je sprowadza, powinna je jeszcze użytkować w Polsce co najmniej rok. Co więcej, z wyjątkiem szczególnie uzasadnionych okoliczności, rzeczy powinny należeć do niej co najmniej przez sześć miesięcy przed wyprowadzką z poprzedniego miejsca zamieszkania.
Do zgłoszenia celnego należy dołączyć dokumenty potwierdzające ten fakt, np. dowód zakupu czy akt darowizny. Służba Celna podaje przykład: dla samochodów odpowiedni będzie w tym przypadku choćby dowód rejestracyjny pojazdu wystawiony na nazwisko osoby ubiegającej się o zwolnienie. Celnicy zażądają też potwierdzenia rocznego pobytu za granicą. Dowodem mogą być np. opłacane tam rachunki za prąd.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama