Ministerstwo Finansów poinformowało wczoraj w oficjalnym komunikacie, że chce zrównać limit odpisów amortyzacyjnych samochodów osobowych z kosztami ich leasingu operacyjnego.
Tym samym potwierdziły się nasze wczorajsze doniesienia („Leasing samochodów przestanie się opłacać”, DGP nr 113/2018). Pisaliśmy, że rat leasingowych za samochód osobowy nie będzie już można zaliczać do kosztów podatkowych całości rat leasingowych, bez żadnego limitu. Dziś z tego właśnie powodu bardziej opłaca się wziąć samochód w leasing niż go kupić.
Zdaniem resortu finansów takie zróżnicowanie jest nieuzasadnione, bo sprzyja zakupom drogich, często luksusowych aut.
Policzyliśmy więc, kto straci na zmianach, a kto może być z nich zadowolony. Ogólny wniosek jest taki, że leasing straci na opłacalności. Natomiast wzrośnie atrakcyjność zakupu, bo zwiększy się limit odpisów amortyzacyjnych odliczanych od przychodu. Ale uwaga, nie będzie to dotyczyć wszystkich pojazdów, bo wiele zależy od tego, czy auto będzie wykorzystywane wyłącznie do celów służbowych, czy również prywatnie.
Zasadnicza zmiana ma polegać na tym, że leasingobiorcy potrącą maksymalnie 150 tys. zł. Taki sam limit ma przysługiwać przy zakupie auta, z tym że w tym wypadku dotyczy on odpisów amortyzacyjnych, które są zaliczane do kosztów uzyskania przychodu.
Dziś limit podatkowej amortyzacji wynosi 20 tys. euro (ok. 86,5 tys. zł). Ma być 150 tys. zł.
Niezależnie od tego resort planuje ograniczenia – do 50 proc. – kosztów, gdy samochód osobowy będzie wykorzystywany dla celów mieszanych, czyli zarówno działalności gospodarczej, jak i prywatnie. Wprawdzie nie ma o tym informacji w komunikacie MF, ale nie oznacza to, że resort wycofuje się z tego planu.
Chodzi o to, aby koszty nabycia i używania firmowych samochodów osobowych w podatkach dochodowych były rozliczane na takich samych zasadach jak w VAT. W przypadku użytkowania aut dla celów mieszanych będzie więc można pomniejszyć przychody tylko w wysokości 50 proc. poniesionych wydatków.
Jest bardzo prawdopodobne, że 50-proc. ograniczenie kosztów będzie dotyczyć wszystkich samochodów, również tych użytkowanych na podstawie umów leasingu.
Natomiast jeśli firma będzie chciała odliczać 100 proc. kosztów uzyskania przychodu, to będzie musiała prowadzić ewidencję – tę samą, która jest obecnie sporządzana dla celów odliczenia VAT.
Zlikwidowana zostanie natomiast kilometrówka. Zapowiedziała to już w wywiadzie dla DGP minister finansów Teresa Czerwińska („Chcemy wprowadzić uproszczenia dla wszystkich podatników”, DGP nr 112/2018).
W komunikacie Ministerstwo Finansów potwierdziło też plany wprowadzenia innych zmian. Chodzi m.in. o rezygnację z deklaracji VAT (możliwą dzięki otrzymywaniu danych z JPK_VAT) 9-proc. CIT mają zostać objęte małe firmy.
Będzie też ulga innovation box. Ma ona polegać na preferencyjnym opodatkowaniu (obniżoną stawką podatkową) kwalifikowanego dochodu, wyodrębnionego z całości dochodu podatnika, uzyskiwanego ze składników własności intelektualnej chronionych przez m.in. patent, prawo ochronne na wzór użytkowy, prawo z rejestracji wzoru przemysłowego czy prawo autorskie. Warunkiem koniecznym dla skorzystania z tej preferencji byłby wymóg prowadzenia przez podatnika działalności badawczo-rozwojowej związanej z wytworzeniem, rozwojem lub ulepszaniem składnika własności intelektualnej.
Wszystkie te zmiany mają wejść w życie od 2019 r.
Wariant I: samochód o wartości 300 tys. zł / Dziennik Gazeta Prawna
Skutek zmiany: Leasing straci na opłacalności. Jego skutki będą takie same jak przy zakupie auta, niezależnie od tego, czy będzie ono wykorzystywane wyłącznie dla celów służbowych, czy mieszanych. Bardziej niż dziś będzie się natomiast opłacać zakup auta, bo do podatkowych kosztów będzie można zaliczyć wyższe odpisy amortyzacyjne, niezależnie od sposobu użytkowania pojazdu.
Wariant II: samochód o wartości 150 tys. zł / Dziennik Gazeta Prawna
Skutek zmiany: Leasing straci na opłacalności, bo jego skutki będą takie same, jak przy zakupie. Natomiast stracą kupujący pojazdy do celów mieszanych, bo zaliczą do podatkowych kosztów mniej odpisów amortyzacyjnych niż dziś. Wartość odliczanych odpisów amortyzacyjnych (przy zakupie) będzie wyższa niż dzisiaj, tylko jeżeli samochód będzie wykorzystywany wyłącznie służbowo.
Wariant III: samochód o wartości 100 tys. zł / Dziennik Gazeta Prawna
Skutek zmiany: Leasing straci na opłacalności, bo jego skutki będą takie same, jak przy zakupie. Natomiast stracą kupujący pojazdy do celów mieszanych, bo zaliczą do podatkowych kosztów mniej odpisów amortyzacyjnych niż dziś. Wartość odliczanych odpisów amortyzacyjnych (przy zakupie) będzie wyższa niż dzisiaj, tylko jeśli samochód będzie wykorzystywany wyłącznie służbowo.
Wariant IV: samochód o wartości 50 tys. zł / Dziennik Gazeta Prawna
Skutek zmiany: Dziś nie ma różnicy podatkowej, czy takie auto leasingujemy, czy kupujemy. I tak też pozostanie po zmianach. Stracą natomiast kupujący i leasingujący samochody dla celów mieszanych. Pierwsi zaliczą do podatkowych kosztów mniej odpisów amortyzacyjnych niż dzisiaj, a drudzy - niższe raty leasingowe (tylko połowę).