Nie zapłaci PIT tylko ten, kto najpierw sprzeda jedną nieruchomość, a dopiero potem kupi następną. Nie odwrotnie. Decydują daty aktów notarialnych – wynika z wyroku NSA.



Podatniczka, której dotyczyła sprawa, doskonale znała tę zasadę. Wiedziała, że najpierw musi zbyć starą nieruchomość, a dopiero potem kupić nową. Problem polegał na tym, że gdy już kupiła mieszkanie, nieważna okazała się sprzedaż udziału w nieruchomości leśnej.
Podatniczka odziedziczyła ten udział w nieruchomości po zmarłym mężu i zbyła go już po upływie roku. Pieniądze ze sprzedaży w całości przeznaczyła na zakup i wykończenie nowego mieszkania. Akt notarialny podpisała we wrześniu, a prace remontowe zakończyła w grudniu.
Nie martwiła się o PIT od przychodu ze sprzedaży udziału w nieruchomości leśnej. Wiedziała, że choć od nabycia (darowizny) nie minęło jeszcze 5 lat, to nie zapłaci podatku, bo pieniądze ze sprzedaży przeznaczyła na realizację własnego celu mieszkaniowego (art. 21 ust. 1 pkt 131 w zw. z art. 21 ust. 25 ustawy o PIT). Ustawa daje na to dwa lata. Ona zrealizowała cel mieszkaniowy jeszcze w tym samym roku.
Brak pozwolenia
Rok później otrzymała jednak pismo od ministra spraw wewnętrznych. Wynikało z niego, że sprzedaż udziału w nieruchomości leśnej była bezskuteczna, bo bez uprzedniego zezwolenia ministra. Wskutek tego akt notarialny sprzedaży okazał się nieważny. Podatniczka szybko załatwiła niezbędne formalności: uzyskała pozwolenie ministra i zawarła nową umowę sprzedaży. Stało się to jednak już po zakupie mieszkania.
Spór z fiskusem dotyczył więc tego, czy podatniczka spełniła warunki ulgi mieszkaniowej.
Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi stwierdził, że zwolnienie z PIT jej nie przysługuje, bo zasada jest taka, że najpierw musi dojść do sprzedaży jednej nieruchomości, a potem do zakupu drugiej. W tej sytuacji było odwrotnie. Organ zastrzegł, że liczą się daty aktów notarialnych, a nie przepływ pieniędzy. W związku z tym stwierdził, że kobieta musi zapłacić PIT od dochodu ze sprzedaży.
Podatniczka przegrała również w sądach administracyjnych. Zarówno WSA w Łodzi, jak i Naczelny Sąd Administracyjny orzekły, że ulga mieszkaniowa jest realizowana wtedy, gdy najpierw jest przychód ze sprzedaży, a dopiero potem jest on wydatkowany na własne cele mieszkaniowe. Nie odwrotnie.
Będzie uchwała
Mimo tego wyroku, nadal nie jest przesądzone, czy w sytuacji, w jakiej znalazła się podatniczka, w ogóle powstaje przychód. W NSA czeka bowiem na rozpoznanie (w formie uchwały) zagadnienia, czy wdowiec dziedziczący po małżonku faktycznie powtórnie nabywa udział w nieruchomości wspólnej i w związku z tym czy powstaje u niego opodatkowany przychód ze sprzedaży.
Sędzia Aleksandra Dumas przypomniała, że pytanie w tej sprawie zadał jeden ze składów orzekających 30 stycznia 2017 r. – Sprawa ma sygn. akt II FPS 2/17 i jej termin został wyznaczony na 15 maja br. – powiedziała sędzia Dumas.
Podkreśliła, że we wczorajszej sprawie zarzut ten nie został podniesiony w skardze kasacyjnej i dlatego NSA ją rozpoznał.
Podatniczka będzie więc musiała skorygować PIT-39 i zapłacić 19-proc. podatek od dochodu.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 26 kwietnia 2017 r., sygn. akt II FSK 891/15.