Już sama funkcja znaku towarowego wyklucza możliwość wykorzystywania go na cele prywatne – stwierdził dyrektor łódzkiej izby skarbowej.
Uznał więc, że nawet jednorazowe i nieodpłatne przekazanie znaku towarowego jest opodatkowane VAT.
Z pytaniem wystąpił mężczyzna, który w 2013 r. własnoręcznie zaprojektował wzór graficzny (ramka, dwa słowa i „charakterystyczny kształt słońca”). Chciał stworzyć rozpoznawalny znaku, towarowy w branży odnawialnych źródeł energii.
Przystąpił do rejestracji znaku w unijnym urzędzie patentowym. Po uzyskaniu prawa ochronnego zamierzał wycenić grafikę i przekazać ją żonie w drodze darowizny. Kobieta z kolei, prowadząc działalność gospodarczą, zamierzała wnieść otrzymany znak do swojej firmy.

Prywatnie i incydentalnie

Mężczyzna był przekonany, że przekazując żonie znak graficzny, nie będzie musiał zapłacić VAT. Obdarowując ją, nie działa bowiem w charakterze podatnika VAT, a jedynie zarządza swoim prywatnym majątkiem.
Zainteresowany podkreślił, że darowizna ma charakter incydentalny. Nie można więc uznać, że dokonał tej transakcji w ramach działalności gospodarczej, która polegałaby na obrocie znakami towarowymi i dobrami niematerialnymi. Takiej bowiem nie prowadzi – tłumaczył.
Dodał też, że transakcja nie przyniesie mu żadnych zysków. Obdarowuje żonę tylko po to, by zabezpieczyć jej sytuację materialną. W związku z tym nie jest to czynność zarobkowa ani też nie jest ona wykonywana w sposób ciągły. Dopiero spełnienie tych dwóch przesłanek świadczy zaś o prowadzeniu działalności gospodarczej w rozumieniu art. 15 ust. 2 ustawy o VAT – argumentował.

Nie ma znaku bez działalności

Dyrektor izby był jednak innego zdania. Przypomniał, że znak towarowy jest wartością niematerialną, o której mowa w art. 8 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT, a zatem jego nieodpłatne przekazanie będzie świadczeniem usług.
Stwierdził, że nie ma w tym przypadku znaczenia, iż mąż nie jest zarejestrowanym podatnikiem VAT i nie prowadzi działalności gospodarczej, w której wykorzystywałby znak. W jego ocenie sam charakter znaku towarowego wyklucza możliwość wykorzystywania go na cele osobiste. Co do zasady pełni on bowiem przede wszystkim funkcję informującą i reklamową, a zatem nie sposób realizować praw wynikających ze znaku w oderwaniu od działalności gospodarczej.
Wskazał, że choć możliwe jest samo posiadanie prawa do znaku towarowego i niekorzystanie z niego, to jednak w sytuacji gdy małżonka zamierza wykorzystać go w swojej firmie, jest co cel zarobkowy, nie prywatny.

Liczy się funkcja

Podobny wniosek płynie z ubiegłorocznych interpretacji dyrektorów izby skarbowych: w Bydgoszczy (nr ITPP3/4512-661/15/BJ) i w Poznaniu (ILPP2/4512-1-838/15-4/AD).
W tej drugiej chodziło o podatnika, który chciał nieodpłatnie przekazać znak towarowy na rzecz spółki jawnej. Zamierzał dokapitalizować firmę, którą chciał prowadzić wraz z córką. Dyrektor poznańskiej izby stwierdził, że już sama funkcja znaku towarowego (oznaczenie pochodzenia) i jego walor reklamowy powodują, iż niemożliwe jest skuteczne wykorzystanie go w celach prywatnych. W związku z tym nawet jeżeli darczyńca nie prowadzi działalności gospodarczej, to należy uznać go za podatnika VAT i opodatkować transakcję darowizny.
Charakter znaku towarowego wyklucza wykorzystywanie go na cele osobiste
Interpretacja dyrektora IS w Łodzi z 12 stycznia 2017 r. 1061-IPTPP2.4512.493.2016.2.KT