JACEK KAPICA o jesiennych pracach Ministerstwa Finansów - Od 1 stycznia 2011 r. o 4 proc. wzrośnie stawka akcyzy na papierosy. To, ile zapłacą palacze, zależeć będzie m.in. od tego, jak producenci przeniosą tę podwyżkę na ceny.
ROZMOWA
EWA MATYSZEWSKA:
30 kwietnia 2011 r. kończą się ulgi w podatku akcyzowym dla biopaliw. Czy Ministerstwo Finansów planuje podjęcie prac legislacyjnych w tym zakresie?
JACEK KAPICA*:
Obecnie toczą się prace w Ministerstwie Gospodarki nad nowelizacją ustawy o biopaliwach i biokomponentach. Zastanawiamy się, jakie rozwiązania przyjąć, zwłaszcza że ocena wieloletniego programu promocji biopaliw była negatywna. Mechanizmy, które miały wspierać udział biokomponentów krajowych w paliwach, się nie sprawdziły.
Dlaczego?
Bo więcej komponentów do Polski importujemy, niż ich produkujemy. Celem wprowadzenia ulgi miało być zachęcenie rafinerii do zakupu biokomponentów krajowych. Tymczasem doszło do tego, że, owszem, wspierany jest udział biokomponentów w paliwach, np. w postaci możliwości stosowania obniżonej akcyzy, ale głównie tych z importu.
Co więcej, dotychczasowa ulga w akcyzie dotyczy także obowiązku realizowanego przez rafinerie. Chodzi o to, że prawo nakłada na rafinerie obowiązek dodawania do paliw biokomponentów (obecnie 5,75 proc.) i od tego też przysługuje ulga. Tym samym jest ona nagrodą za wypełnianie obowiązków, a przecież ulga powinna zachęcać do działania nadzwyczajnego. Każdy z nas ma jakieś obowiązki wynikające z przepisów prawa i za ich wypełnienie nikt nie daje nam premii. Dlatego pracujemy nad stworzeniem zachęty dla rafinerii, która powodowałaby dodawanie do paliw większej ilości biokomponentów, niż to wynika z obowiązkowego poziomu.
A czy producenci biokomponentów dostaną zachęty?
Tu sprawa jest bardziej skomplikowana. Nie można wprowadzić ulgi w akcyzie dla producentów biokomponentów, bo oni nie są podatnikami tego podatku. Musiałby być inny system wsparcia.
A co z papierosami – wzrosną ceny?
Od 1 stycznia 2011 r. o 4 proc. wzrośnie stawka akcyzy, wzrost cen zależeć będzie od tego, jak w praktyce po 1 października ukształtuje się stawka i jak producenci przeniosą tę podwyżkę na ceny.
Po co ta podwyżka?
Konieczność osiągnięcia minimum akcyzowego na poziomie 90 euro za 1000 szt. papierosów w 2018 roku wynika z dyrektywy UE i realizacji ścieżki dojścia do tego minimum. Zakłada się równomierny coroczny wzrost stawek, tak aby uniknąć konieczności drastycznych podwyżek w przyszłości.
Czy możemy mówić o konkretnych kwotach?
Konkrety dopiero po 1 października. Wówczas będzie znany kurs euro z tego dnia jak i będzie można oszacować średnią ważoną cenę papierosów potrzebną do wyliczenia stawki podatku akcyzowego. Obecnie jesteśmy na etapie pracy nad założeniami do nowelizacji ustawy akcyzowej w zakresie opodatkowania papierosów. Po 1 października przedstawimy projekt ustawy Radzie Ministrów. Będzie on zakładał dostosowanie naszych regulacji do nowej dyrektywy unijnej.
Jak obecnie wyglądają wpływy z podatku od gier?
Wpływ dochodów z podatku od gier po sześciu miesiącach tego roku jest na poziomie 53 proc. planu rocznego. Porównując I półrocze 2010 r. do I półrocza 2009 r., odnotowujemy 10-proc. wzrost. To pokazuje, że zmiany prawne były zasadne. Ograniczamy dostęp do gier i hazardu, a jednocześnie realizujemy dodatkowe wpływy budżetowe. Wpływy w znacznej części są generowane przez punkty z automatami o niskich wygranych, a przecież automatów jest o blisko połowę mniej niż w ubiegłym roku.
A jak wyglądają wpływy z akcyzy?
Podatek akcyzowy za sześć miesięcy został zrealizowany w 49,4 proc. Wszystko idzie więc zgodnie z planem.
*Jacek Kapica
wiceminister finansów