Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej tamtejszy podatek od wartości dodanej powinien być nadal traktowany jak polski podatek od towarów i usług. Nie może więc być on zaliczany ani do przychodów, ani do kosztów ich uzyskania – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Podobnie stwierdził już wcześniej, m.in. 14 lutego 2023 r. (sygn. akt II FSK 1050/22).

Przypomnijmy, że Wielka Brytania, odkąd wyszła z Unii Europejskiej (od 2021 r.), nie jest już związana prawem unijnym, w tym dyrektywą VAT. Przepisy o brytyjskim podatku od wartości dodanej pozostały natomiast bardzo zbliżone do obowiązujących w UE. To zrodziło wątpliwość, czy brytyjską daninę można nadal traktować jak unijną.

Skąd wziął się problem

W polskich ustawach o PIT i CIT znajdują się przepisy, które wykluczają z przychodów i kosztów ich uzyskania podatek od towarów i usług (art. 12 ust. 4 pkt 9 ustawy o CIT i art. 14 ust. 1 ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 1 pkt 46 ustawy o CIT i art. 23 ust. 1 pkt 43 ustawy o PIT). W praktyce chodzi o każdy unijny podatek od wartości dodanej. Czy dotyczy to również brytyjskiego podatku?

Odpowiedź na to pytanie ma duże znaczenie dla polskich przedsiębiorców sprzedających towary do Wielkiej Brytanii.

Polski fiskus uważa, że brytyjska danina nie jest tym samym co VAT, a w związku z tym polscy przedsiębiorcy:

  • muszą wykazywać brytyjski podatek należny jako przychód podlegający w Polsce opodatkowaniu;
  • mogą zaliczać brytyjski podatek (wykazany na fakturze od kontrahenta) do swoich kosztów uzyskania przychodu, chyba że mają możliwość jego odzyskania.

Brytyjski podatek to nie przysporzenie

Przedsiębiorcy się z tym nie zgadzają. Argumentują, że przychodem są tylko realne przysporzenia majątkowe, czego nie można powiedzieć o brytyjskiej daninie.

Potwierdził to 14 lutego 2023 r. NSA. Zwrócił uwagę na to, że w razie sprzedaży towarów w Wielkiej Brytanii kwota tamtejszego podatku, uwzględniona przez polską spółkę w cenie sprzedaży, musi zostać wpłacona do tamtejszego urzędu skarbowego (o ile nie zostanie pomniejszona o podatek naliczony).

Podobny argument przesądził o rozstrzygnięciu NSA w najnowszej sprawie. Chodziło o spółkę, która sprzedaje kosmetyki m.in. do Wielkiej Brytanii. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że musi ona rozpoznawać brytyjski VAT jako przychód (i konsekwentnie traktować tamtejszy podatek naliczony jako koszt uzyskania przychodu).

Nie zgodziły się z tym sądy. Najpierw WSA w Warszawie (sygn. III SA/Wa 1471/21), a następnie NSA przywołały tezy z wyroku z 14 lutego 2023 r.

– Sąd kasacyjny zwrócił uwagę na szczególne relacje pomiędzy UE a Wielką Brytanią, które wykraczają poza standardowe porozumienie o wolnym handlu. Podkreślił, że brytyjski VAT jest konstrukcyjnie oparty na przepisach unijnych i odnosi się do niego umowa zawarta między UE a Wielką Brytanią – relacjonuje najnowszy wyrok dr Aleksander Łożykowski, doradca podatkowy i radca prawny w LTCA.

Według NSA za stanowiskiem spółki przemawiają też argumenty ekonomiczne. Żądając bowiem od polskich przedsiębiorców, aby zaliczali zagraniczny VAT do swoich przychodów, organ podatkowy negatywnie wpływa na konkurencyjność polskich przedsiębiorców działających za granicą – orzekł sąd.

Nie tylko brytyjski podatek

– Rozstrzygnięcie NSA powinno oznaczać, że również każdy inny zagraniczny VAT może być neutralny na gruncie polskiego podatku dochodowego, jeżeli tylko podatnik będzie umiał udowodnić podobieństwo tamtejszego VAT z unijnym – komentuje dr Łożykowski.

Może to mieć szczególnie duże znaczenie dla przedsiębiorców działających w Norwegii, bo podobny problem dotyczy norweskiego podatku. Korzystnie dla przedsiębiorców orzekł w tej kwestii WSA w Gdańsku (I SA/Gd 1152/20), ale jego wyrok został uchylony 2 kwietnia 2024 r. przez NSA (II FSK 774/21). Nie stało się to z przyczyn merytorycznych.

Sąd kasacyjny doszedł do wniosku, że w toku postępowania o wydanie interpretacji indywidualnej dyrektor KIS oraz sądy nie powinny oceniać konstrukcji obcych systemów podatkowych. Stwierdził, że udzielenie odpowiedzi na pytanie o podatek od wartości dodanej poniesiony w krajach spoza UE wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Zarzucił też wnioskodawcy, że występując o wydanie interpretacji, „nie przywołał treści przepisów norweskiego prawa podatkowego i nie wskazał ich podobieństwa z porządkiem prawnym obowiązującym na terenie kraju”. ©℗

orzecznictwo