Drewno wykorzystywane do celów opałowych nadal będzie z 23-proc. VAT – wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie DGP.

Przypomnijmy, że od 1 lipca 2020 r., czyli odkąd weszła w życie nowa matryca stawek VAT, dostawy drewna opałowego są objęte podstawową stawką 23 proc. Polska mogłaby ją obniżyć do 8 proc., nie naruszając unijnej dyrektywy VAT, ale taka zmiana nie jest planowana.
W wyroku z 3 lutego 2022 r. (sygn. C-515/20) Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że państwa członkowskie mogą obniżyć stawkę podatku dla dostaw jakiegokolwiek drewna, które może być wykorzystane do celów opałowych. Ważne jedynie, aby nie naruszyły zasady neutralności podatkowej. Na obniżkę zdecydowały się m.in. Niemcy.
Nie przewiduje tego natomiast Komisja Europejska, co wynika z odpowiedzi jej biura prasowego na pytanie DGP. Zwrócono w niej uwagę na to, że 6 kwietnia br. weszła w życie unijna dyrektywa 2022/542, która wprowadziła nowe zasady opodatkowania stawkami obniżonymi VAT. Nie tylko nie wprowadziła ona nowych preferencji przy dostawie drewna opałowego, lecz także przewiduje likwidację najpóźniej od 1 stycznia 2030 r. dotychczasowych stawek obniżonych na to drewno. Od 2030 r. wszystkie kraje unijne musiałyby stosować w tym zakresie podstawową stawkę VAT.
Pytania do MF oraz KE zadaliśmy w związku z przygotowywaną właśnie przez organizację Grupa Drewno Pozytywna Energia petycją do rządu o wprowadzenie stawki 0 proc. VAT dla dostaw drewna opałowego.
Przypomnijmy, że obniżki podatku w tym zakresie nie przewiduje nowelizacja z 9 czerwca br. ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Nowelizacja jest teraz w Senacie, zakłada m.in. przedłużenie do 31 października 2022 r. obowiązywania tzw. tarczy antyinflacyjnej 2.0.©℗