Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przesądzi, czy nasze ograniczenia dotyczące obniżania podstawy opodatkowania VAT nie naruszają unijnych zasad.
Postanowił o tym Naczelny Sąd Administracyjny, a przekonała go argumentacja pełnomocnika podatnika. Wywodził on, że z wcześniejszego orzeczenia TSUE w sprawie Enzo Di Maura (z 23 listopada 2017 r., sygn. C-246/16) wynika, iż państwa członkowskie nie mają pełnej swobody we wprowadzaniu warunków dotyczących ulgi na złe długi.
– Trybunał wyraźnie powiedział, że państwa członkowskie mogą wprowadzić tylko takie warunki, które mają na celu uwzględnienie stanu niepewności co do tego, czy brak zapłaty od nabywcy jest ostateczny i czy nie ma ryzyka oszustwa podatkowego. Wszelkie inne ograniczenia są sprzeczne z zasadą neutralności VAT – przekonywał na rozprawie przez NSA dr Adam Bartosiewicz z kancelarii doradztwa podatkowego EOL.
Podkreślał, że to nie przedsiębiorstwa, ale państwo ponosi ryzyko niezapłaconego VAT. Jeśli przedsiębiorca (inkasent) nie może go pobrać, to państwo nie może go dostać.
Ulga na złe długi polega na tym, że wierzyciel, który wykonał usługę lub dostarczył towar i nie otrzymał zapłaty, może po upływie 150 dni (od 2019 r. okres ten zostanie skrócony do 90 dni – Dz.U. z 2018 r. poz. 2244) od wystawienia faktury skorygować podstawę opodatkowania VAT oraz podatek należny. Musi jednak spełnić wiele warunków:
  • na moment sprzedaży towarów bądź usług nabywca musi być czynnym podatnikiem VAT, nie być w trakcie postępowania restrukturyzacyjnego, upadłościowego lub likwidacji;
  • na dzień poprzedzający datę złożenia deklaracji uwzględniającej ulgę wierzyciel i dłużnik muszą być czynnymi podatnikami VAT, dłużnik nie może być w trakcie postępowania restrukturyzacyjnego, upadłościowego lub likwidacji;
  • nie mogą upłynąć 2 lata od końca roku, w którym wystawiono fakturę;
  • wierzytelność nie mogła być zbyta.
NSA spytał unijny trybunał, czy Polska mogła uzależnić prawo do ulgi od statusu podatkowego dłużnika i wierzyciela, czyli odmówić ulgi przez wzgląd na brak rejestracji lub wykreślenie z rejestru czynnych podatników VAT, postępowanie restrukturyzacyjne, upadłościowe lub likwidację.
Co się zmieni w uldze na złe długi / Dziennik Gazeta Prawna
– Zakres pytań jest istotny, jeśli weźmie się pod uwagę rosnącą liczbę niepłaconych w terminie faktur i wzrost liczby postępowań restrukturyzacyjnych – uważa Daniel Więckowski, doradca podatkowy w ATA TAX.
Podkreśla, że odpowiedź trybunału będzie ważna również dla firm świadczących usługi masowe dla ludności. – W ich przypadku status odbiorcy-konsumenta eliminował do tej pory możliwość skorzystania z ulgi na złe długi – podkreśla Więckowski.
Dodaje, że poza zakresem pytań pozostał warunek czasowy (2 lata) i warunek braku zbycia wierzytelności. Jego zdaniem, one również są niezgodne z dyrektywą o VAT.
Co będzie, jeśli Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uzna polskie przepisy za niezgodne z unijnym wzorcem?
– Przede wszystkim wierzyciele mogliby złożyć korekty deklaracji VAT-7 za okres, w którym upływał 150. dzień od daty upływu terminu płatności, bez względu na to, czy ich dłużnik jest zarejestrowanym podatnikiem VAT, czy jest w postępowaniu upadłościowym bądź w likwidacji – tłumaczy Daniel Więckowski.
Taka możliwość będzie przysługiwała również tym, którzy zdążyli już przegrać sprawy w sądach administracyjnych, jeśli tylko doprowadzą do wznowienia postępowań.