Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że organy podatkowe mogą wznowić postępowanie w zakresie określenia wysokości podatku od nieruchomości, jeśli uzyskają nowe dane o budynku.
Po wznowieniu postępowania organ uchylił decyzję w sprawie podatku od nieruchomości za 2007 rok i ustalił jego wymiar w wyższej kwocie o blisko 80 tys. zł. Zmiana decyzji wynikała z tego, że w 2008 roku do urzędu wpłynął operat szacunkowy rzeczoznawcy majątkowego sporządzonego na potrzeby postępowania egzekucyjnego, z którego wynikało, że rzeczywista powierzchnia użytkowa budynku wynosi 3708 mkw., a nie jak podał podatnik – 1788,40 mkw.
Tym samym prawidłowe było działanie organów podatkowych i ustalenie podatku w nowej wysokości zgodnie z rzeczywistą powierzchnią budynku. Prezydent miasta ustalają właścicielowi nową kwotę podatku do zapłaty dwukrotnie przeprowadził również oględziny spornej nieruchomości.
Sędzia Stefan Babiarz podkreślił, że w przypadku gdy po wydaniu decyzji ostatecznej ujawnione zostaną nowe okoliczności faktyczne istniejące w chwili wydania decyzji, ale wtedy jeszcze nieznane organowi, możliwe jest wznowienie postępowania z urzędu.
Podatnik złożył skargę do sądu. Stwierdził, że nałożenie tak wysokiego podatku jest niezgodne z prawem. Wynika to z tego, że użytkuje on tylko część budynku, tj. parter, I piętro oraz część II piętra. Na pozostałej powierzchni użytkowej budynku – część II piętra oraz III piętro – trwają prace wykończeniowe. A jeśli przedmiot opodatkowania nie jest i nie może być wykorzystany do prowadzenia działalności gospodarczej ze względów technicznych, to nie ma obowiązku uiszczania od tego podatku.
Z tym jednak nie zgodził się sąd. Jeśli podatnik wykorzystuje część budynku, która siłą rzeczy musi być wyposażona w niezbędne media i nie zagraża użytkownikom, to względy techniczne nie powodują, że pozostała część budynku w przyszłości po zakończeniu prac wykończeniowych nie będzie mogła być wykorzystana w prowadzeniu działalności.
Z tym rozstrzygnięciem zgodził się również Naczelny Sąd Administracyjny. Jak podkreślił sędzia Stefan Babiarz, przez względy techniczne należy rozumieć stan katastrofalny budynku, który grozi np. zawaleniem.
Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 29 marca 2012 r., sygn. akt II FSK 1861/10.