Jeśli jedyny akcjonariusz obejmuje akcje własne, to nie powstaje przychód. Podatek będzie musiał zapłacić dopiero przy zbyciu akcji.
Spółka akcyjna zatrudnia kadrę menedżerską. Jedynym udziałowcem jest skarżący. Spółka chciałaby zmotywować menedżerów do pracy i uczynić ich akcjonariuszami. Zamierza podnieść kapitał akcyjny w celu przekazania nowo utworzonych akcji menedżerom nieodpłatnie lub za symboliczną opłatą. Najpierw spółka objęłaby nowe akcje, a następnie zostałyby one przekazane menedżerom. Cena emisyjna nowych akcji byłaby równa ich cenie nominalnej, a akcje zostałyby pokryte z kapitału zapasowego spółki. Spór dotyczył skutków podatkowych objęcia akcji własnych przez jedynego akcjonariusza.
Zdaniem sądu w takiej sytuacji po stronie skarżącego nie powstanie przychód, a więc nie będzie miał on obowiązku zapłaty podatku dochodowego. Sąd wyjaśnił, że spór sprowadzał się do właściwej wykładni art. 24 ust. 5 pkt 4 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.).
Zgodnie z nim dochodem (przychodem) z udziału w zyskach osób prawnych jest dochód (przychód) faktycznie uzyskany z tego udziału, w tym także dochód przeznaczony na podwyższenie kapitału zakładowego oraz dochód stanowiący równowartość kwot przekazanych na ten kapitał (fundusz) z innych kapitałów (funduszy) osoby prawnej.
– Musi to być dochód faktycznie uzyskany – wyjaśniła sędzia Katarzyna Golat. Przepis ten nie ma więc zastosowania do objęcia akcji własnych. Skarżący nie uzyskuje żadnego przysporzenia. Wyrok jest nieprawomocny.
SYGN. AKT III SA/Wa 2784/10