Oleje smarowe do silników lub maszyn, które nie są wykorzystywane do celów opałowych i napędowych, nie mogą podlegać akcyzie.
W rozpatrywanej sprawie dotyczącej przepisów obowiązujących w latach 2004 – 2009 spółka nabywała na rynku unijnym oleje do smarowania silników, oleje do turbin, oleje do sprężynek, oleje hydrauliczne, oleje przekładniowe, smary do prowadnic i obrabiarek. Te produkty następnie odsprzedawała ostatecznym odbiorcom lub pośrednikom w Polsce.
Spółka wystąpiła z wnioskiem o potwierdzenie interpretacji przepisów podatkowych, że tego typu wyroby energetyczne, jeśli są przeznaczane do innych celów niż napędowe i grzewcze, nie mogą podlegać podatkowi akcyzowemu. Zdaniem spółki wniosek taki wynika z przepisów prawa wspólnotowego (tzw. dyrektywa energetyczna oraz dyrektywa horyzontalna), mimo że polskie przepisy o podatku akcyzowym traktowały te wyroby jako wyroby zharmonizowane (wyroby akcyzowe) niezależnie od przeznaczenia, a tym samym opodatkowane akcyzą. Jeśli więc polska ustawa stoi w sprzeczności z prawem wspólnotowym, to zgodnie z zasadą traktatową należy stosować przepisy dyrektyw.
Organy celne nie potwierdziły jednak tego stanowiska. Ostatecznie NSA przyznał rację spółce i oddalił skargę organów celnych. Sąd uznał, że o ile oleje smarowe są wyrobami energetycznymi, to fakt ich innego wykorzystania niż jako paliwa silnikowe i grzewcze, powoduje, że zostają one wyłączone z zakresu stosowania dyrektyw. Oznacza to, że NSA uwzględnił pierwszeństwo prawa wspólnotowego.
Zaskarżona interpretacja podatkowa dotyczyła regulacji wynikających z ustawy o podatku akcyzowym z 2004 roku (Dz.U. z 2004 r. nr 29, poz. 257 z późn. zm.). Zaznaczyć jednak trzeba, że również w obecnie obowiązującej ustawie o podatku akcyzowym z 2008 roku (Dz.U. z 2009 r. nr 3, poz.11 z późn. zm.) takie oleje smarowe są opodatkowane niezależnie od przeznaczenia.
W wieloletnim sporze pomiędzy podatnikiem i organami celnymi dotyczącym dopuszczalności opodatkowania zharmonizowaną akcyzą olejów smarowych NSA zajął stanowisko zgodne ze stanowiskiem podatnika.
Jak mówi Zbigniew Liptak, doradca podatkowy w Ernst & Young, sąd potwierdził, że pomimo istnienia w polskiej ustawie akcyzowej stawki 1180 zł/1000 litrów tych olejów, podatnik w ogóle nie musiał tego podatku uiszczać.
Wnioski dla przedsiębiorców, którzy płacili podatek akcyzowy są więc takie, że mogą domagać się jego zwrotu.
Zbigniew Liptak stwierdza, że jest to zatem wielka lekcja szacunku dla prawa wspólnotowego, którego prymat polski ustawodawca musi respektować i dokładać wszelkiej staranności, aby odczytywać je zgodnie z intencją prawodawcy europejskiego.
Wyrok jest prawomocny.
SYGN. AKT I GSK 132/10