Fiskus nie pozwala amortyzować prawa do znaku ani przed jego rejestracją w UP, ani po zarejestrowaniu. Podważył to kolejny wyrok NSA.
/>
Sąd orzekł, że można amortyzować znak towarowy, nawet jeżeli przed jego rejestracją podatnik nabył jedynie prawo ze zgłoszenia w Urzędzie Patentowym, bez udzielonej jeszcze ochrony.
Problem dotyczy firm, które najpierw nabywają prawo do niezarejestrowanego znaku, a dopiero potem, po zakończeniu procedury w Urzędzie Patentowym, stają się właścicielami znaku zarejestrowanego.
O pierwszym z tych praw mówi się jako o „prawie z dokonanego w Urzędzie Patentowym zgłoszenia, na które nie zostało jeszcze udzielone prawo ochronne” (art. 162 par. 6 ustawy – Prawo własności przemysłowej).
Drugie to prawo ochronne na znak towarowy (art. 153 p.w.p.). Czas jego trwania to 10 lat od zgłoszenia znaku w Urzędzie Patentowym.
Ani przed, ani po
Problem bierze się stąd, że fiskus nie pozwala amortyzować prawa do znaku ani przed jego rejestracją w UP, ani po zarejestrowaniu. Nie pozwala przed, bo uważa, że znak towarowy będący dopiero w trakcie procedury rejestracyjnej nie może być jeszcze uznany za wartość niematerialną i prawną. Nie spełnia więc warunków, o których mowa w art. 22b ust. 1 ustawy o PIT (i odpowiednio w art. 16b ust. 1 ustawy o CIT).
Z kolei po rejestracji nie można go amortyzować, bo spółka musiałaby nabyć prawo do niego, a skoro zrobiła to jeszcze przed rejestracją, to potem nie mamy już do czynienia z prawem nabytym, lecz wytworzonym w spółce.
Można amortyzować
Sądy podważają taki tok rozumowania. W wyroku z 7 czerwca 2016 r. (sygn. akt II FSK 1408/14) NSA potwierdził, że prawo ochronne do znaku towarowego nie mogło zostać wytworzone przez spółkę, która wcześniej nabyła prawo ze zgłoszenia znaku towarowego do rejestracji. Nie zgodził się więc z fiskusem, że wydanie przez Urząd Patentowy decyzji, w wyniku której powstaje prawo ochronne, stanowi wytworzenie tego prawa przez spółkę.
Podobny wniosek płynie z wyroku NSA z 3 listopada 2016 r. (sygn. akt II FSK 3201/14).
Chodziło o spółkę, która nabyła niezarejestrowane jeszcze prawo do znaku towarowego, ale ze złożonym już do UP wnioskiem o rejestrację.
Spółka zamierzała ująć ten znak w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych w miesiącu, w którym UP wyda decyzję o udzieleniu prawa ochronnego na znak. Spółka planowała dokonywać odpisów amortyzacyjnych od wartości określonej w umowie sprzedaży, a więc jeszcze sprzed udzielenia prawa ochronnego do znaku. To ona wyznaczałaby zatem wartość początkową prawa ochronnego do zarejestrowanego już znaku.
Zakwestionował to dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu. Stwierdził, że spółka nie będzie mogła amortyzować prawa do znaku, bo nabędzie tylko prawo ze zgłoszenia znaku do rejestracji. Nie będzie to zatem jeszcze prawo ochronne do znaku. Powstanie ono dopiero w momencie jego zarejestrowania, ale wtedy będziemy mieć już do czynienia nie z nabyciem, lecz wytworzeniem w spółce. A amortyzacji podlegają tylko nabyte, a nie wytworzone wartości materialne i prawne – stwierdził organ.
WSA w Poznaniu przyznał w tym sporze rację spółce. To, że z chwilą sprzedaży znaku towarowego spółce nie będzie jeszcze udzielone na niego prawo ochronne, nie oznacza, że spółka nie może nabyć tego prawa w wyniku wydania decyzji o zarejestrowaniu tego znaku w Urzędzie Patentowym – orzekł sąd.
NSA podzielił to zdanie. Wyjaśnił, że gdyby decyzja UP była negatywna, to spółka nie miałaby możliwości ujęcia prawa do znaku w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych. Jeśli jednak zostanie jej udzielone prawo ochronne na znak towarowy, to zostanie spełniona przesłanka pozwalająca uznać je za wartość niematerialną i prawną. W konsekwencji będzie je można amortyzować.
Co z korektą
Jest jeszcze kwestia tego, czy po zarejestrowaniu prawa ochronnego do znaku można dokonać odpisów amortyzacyjnych wstecz, za okres sprzed rejestracji, korygując wcześniejsze deklaracje podatkowe.
W wyroku z 13 kwietnia br. (sygn. akt II FSK 304/14) NSA się na to nie zgodził. Orzekł, że wsteczne działanie ochronne prawa do znaku towarowego nie oznacza, że podatnik uprawniony jest do dokonywania odpisów amortyzacyjnych uznawanych za koszty podatkowe, począwszy od daty zgłoszenia znaku towarowego w UP. Prawo do znaku towarowego może być bowiem ujawnione w ewidencji wartości niematerialnych i prawnych dopiero po uzyskaniu tego prawa (prawa ochronnego), a odpisy amortyzacyjne nie mogą być dokonywane wstecz.
Podobnie stwierdził NSA w wyroku z 2 listopada 2009 r. (sygn. akt II FSK 1003/08). Orzekł, że czym innym jest otrzymanie pierwszeństwa do uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy według daty zgłoszenia znaku w UP (art. 123 ust. 1 p.w.p.), a czym innym możliwość wprowadzenia takiego prawa do ewidencji wartości niematerialnych i prawnych, która powstaje dopiero z chwilą uzyskania tego prawa.
OPINIA
Istotne jest to, co napisano w ustawach
Moim zdaniem prawo ze zgłoszenia znaku towarowego – o ile tylko zostanie nabyte – jak najbardziej można amortyzować. Skoro ktoś chciał za nie zapłacić, przesądzona zostaje zdatność jego gospodarczego zastosowania. Nie widzę też przeszkód natury prawnej. Skoro w art. 16b ust. 1 pkt 6 ustawy o CIT pada sformułowanie „prawa określone w ustawie (...) – Prawo własności przemysłowej”, pozostaje ją przestudiować celem ustalenia, jakież to prawa do znaków towarowych ustawa ta określa. Analiza prowadzi do wniosku, że w grę wchodzą: prawo ochronne (art. 153 p.w.p.), pierwszeństwo (art. 127 p.w.p.) i „prawa z dokonanego w Urzędzie Patentowym zgłoszenia, na które nie zostało jeszcze udzielone prawo ochronne” (art. 162 par. 6 p.w.p.).
Największy problem jest z tym ostatnim pojęciem, bo nie do końca wiadomo, czym różni się ono od poprzedniego i co dokładnie oznacza, nie wspominając już, że prawa ochronnego udziela się przecież na znak towarowy, a nie na jego zgłoszenie. Wiadomo jedynie, że prawo ze zgłoszenia jest zbywalne i podlega dziedziczeniu. Wątpliwości te nie zmieniają jednak faktu, że samo prawo zostało określone w p.w.p. i jako takie mieści się w dyspozycji art. 16b ust. 1 pkt 6 ustawy o CIT.