Spytał o to internauta, który hobbystycznie publikuje filmy na jednym z portali internetowych. Zaakceptował umowę z portalem, co wiąże się z przystąpieniem do programu partnerskiego umożliwiającego zarabianie na udostępnieniu powierzchni reklamowej na własnym profilu.
Internauta nagrywa filmy nie częściej niż dwa razy w tygodniu, bez ustalonego harmonogramu czy planu rozwoju kanału internetowego. Dlatego traktuje to jako hobby, a nie działalność gospodarczą. We wniosku o interpretację zaznaczył, że nie ma wpływu na zawartość, przekaz ani wizualizację reklam wyświetlanych pod udostępnianymi przez siebie filmami.
Sądził, że od przychodów, które dostaje w zamian za udostępnienie powierzchni reklamowej, może rozliczać się z fiskusem jak od przychodów z prywatnego najmu lub dzierżawy. Liczył więc na to, że może płacić ryczałt ewidencjonowany w wysokości 8,5 proc. uzyskanych przychodów, a od nadwyżki ponad 100 tys. zł – według stawki 12,5 proc.
Na poparcie swojego stanowiska przywołał interpretacje indywidualne, które dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał w przeszłości w odniesieniu do podobnego stanu faktycznego, m.in. z 17 maja 2023 r. (sygn. 0112-KDIL2-2.4011.154.2023.4.IM) i z 21 czerwca 2023 r. (sygn. 0114-KDIP3-1.4011.174.2019.2023.10.AK).
Dyrektor KIS potwierdził wyrażone w nich stanowisko. Wyjaśnił, że skoro przychody internauty nie są z działalności gospodarczej ani ze sprzedaży praw majątkowych do własnych filmów, to powinny być rozliczane jak przychody z prywatnego najmu lub dzierżawy. ©℗
Podstawa prawna
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 28 sierpnia 2025 r., sygn. 0112-KDIL2-2.4011.530.2025.3.AG