Jasiński wziął udział w debacie poświęconej przeciwdziałaniu szarej strefie zorganizowanej przez UN Global Compact.
Wiceminister powiedział, że jeszcze w tym roku, przed powołaniem Krajowej Administracji Skarbowej, co ma nastąpić 1 stycznia 2017 r., ministerstwo zdecyduje się najprawdopodobniej na utworzenie specjalnej struktury w ministerstwie finansów dedykowanej analizie podatkowej.
"Chodzi o to, by określone osoby z najlepszymi kwalifikacjami, najlepsi analitycy podatkowi byli scentralizowani, prowadzili analizy, które skutkują najlepszym typowaniem podatników do kontroli, zajmowali się karuzelami podatkowymi w VAT, zajmowali się tym w czasie wręcz +on line+, a nie po miesiącach, czy latach od zafunkcjonowania mechanizmu przestępczego" - poinformował.
Wyjaśnił, że obecnie podobnymi analizami dysponują poszczególne urzędy kontroli skarbowej i izby. "Chcemy spowodować, że kontrola będzie jeszcze skuteczniejsza i płynnie z tą strukturą wejść do KAS" - zapowiedział.
Dodał, że resort pracuje też nad automatyzacją analizy, której dokonuje Generalny Inspektor Informacji Finansowej (funkcję tę pełni wiceminister Jasiński - PAP). "O ile tam mówimy o towarach oraz rozliczeniach podatkowych, o tyle po stronie GIIF mówimy o analizach transakcji. Instytucje obowiązane (do przekazywania danych - PAP), które zasilają bazy GIIF skłonne są szeroko wspomóc ministerstwo finansów w zakresie analityki transakcji podejrzanych, także w zakresie związanej z karuzelami VAT" - powiedział.
Zaznaczył, że już dzisiaj znaczna część tej analizy wykorzystywana jest na potrzeby służb skarbowych, ale proces ten będzie intensyfikowany poprzez automatyzację analizy transakcji finansowych. "Chodzi o tworzenie większej liczby reguł na potrzeby tropienia karuzel podatkowych VAT" - dodał.
Obecny na debacie prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego Leszek Wieciech chwalił resort finansów za wprowadzenie tzw. pakietu paliwowego - przepisów mających uszczelnić system podatkowy na rynku paliwowym. Zmiany te weszły w życie 1 sierpnia br. Wieciech wskazał, że dzięki temu w sierpniu nastąpił zasadniczy wzrost sprzedaży paliw. W przypadku oleju napędowego dostawy były wyższe o 22 proc. w porównaniu ze średnią roku poprzedniego. Podobny wzrost odnotowano w benzynach.
Prezes POPiHN dodał, że spadła też liczba cystern, które - napełniane paliwem w Niemczech - wjeżdżały do Polski. W poprzednich miesiącach było ich ok. 750 dziennie, podczas gdy w sierpniu ich liczba spadła do ok. 120. Wieciech zaznaczył, że ten efekt nie byłby możliwy bez bardziej skutecznej kontroli. Zwrócił jednak uwagę, że grupy przestępcze próbują ominąć nowe regulacje, bowiem pod koniec września i w październiku obserwowany jest ponowny wzrost liczby cystern z paliwem wjeżdżającym do Polski z Niemiec i jednocześnie spadek sprzedaży w polskich bazach paliwowych. "Widać, że ktoś bardzo starannie analizuje prawo i sytuację i stara się nie dopuścić do utraty dotychczasowych wpływów" - oceniał.
Menadżer Philip Morris International Przemysław Dolski zwrócił uwagę, że konieczna jest zmiana przepisów karno-skarbowych. Wskazał na wyrok w sprawie grupy przestępczej, która w ciągu kilku miesięcy wprowadziła do obrotu kilkadziesiąt milionów nielegalnie wyprodukowanych papierosów. Jak wyjaśnił, trzej organizatorzy procederu zostali skazani na kary więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 13,5 tys. zł. Spędzili też po trzy miesiące w areszcie, tymczasem niezapłacona akcyza wyniosła ponad 40 mln zł, zrealizowany przez przestęców zysk mógł sięgnąć 20 mln zł.
"Ten biznes jest nadal bardzo opłacalny" - ocenił Dolski. Zaznaczył, że w przypadku każdego zarejestrowanego podmiotu fiskus domagałby się, razem z karami - ponad 120 mln zł.
Wiceminister Jasiński w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że resort przygotował odpowiednie obszerne propozycje zmian w kodeksie karnym skarbowym, które zostały przekazane ministrowi sprawiedliwości.