Wynika to z danych zawartych w odpowiedzi z 30 czerwca 2025 r. Zbigniewa Stawickiego, zastępcy szefa Krajowej Administracji Skarbowej, na interpelację poselską nr 10858.

Na jakiej podstawie

Przypomnijmy, że kary za przestępstwa fakturowe określone są w kodeksie karnym (art. 270a k.k., art. 271a k.k., art. 277a k.k.) i w kodeksie karnym skarbowym (art. 62 par. 1–2a). W pierwszym penalizowane są fałszerstwa fakturowe na większą skalę (tzw. materialne i intelektualne). Najwyższa sankcja grozi za zbrodnie fakturowe – jeżeli należność na sfałszowanej fakturze lub fakturach przekracza 10 mln zł (tj. dziesięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości), wówczas w grę wchodzi pozbawienie wolności od 5 do 25 lat (art. 277a par. 1 k.k.).

Natomiast w kodeksie karnym skarbowym mowa jest o przestępstwach dotyczących niewystawienia faktury lub rachunku, wystawienia ich w sposób wadliwy lub nierzetelny albo posługiwania się takimi dokumentami.

Mniej skazanych

Z danych przedstawionych przez wiceministra Stawickiego wynika, że od kilku lat liczba osób skazanych za przestępstwa fakturowe nieznacznie spada. W 2024 r. karę poniosło 755 osób, czyli o 22 osoby mniej niż rok wcześniej i 46 mniej niż dwa lata wcześniej.

– Sprawy karne skarbowe trwają przeważnie więcej niż rok. Nie możemy utożsamiać osób skazanych w danym roku z osobami, którym w tym samym roku postawiono zarzuty – podkreśla Przemysław Antas, radca prawny i partner w firmie doradczej Ontilo.

Więcej postępowań przygotowawczych

W stosunku do 2022 r. wzrosła natomiast liczba postępowań przygotowawczych prowadzonych przez Krajową Administrację Skarbową lub prokuraturę. Wówczas bowiem wszczęto ich niespełna 2 tys., a w 2024 r. niespełna 2,5 tys. Dla porównania, w 2023 r. było ich jeszcze więcej, bo ponad 2,7 tys.

Zarazem jednak widać radykalny spadek liczby podejrzanych – z ponad 1,6 tys. w 2023 r. do ponad 1 tys. w 2024 r. Jak to tłumaczyć?

– Może to wskazywać na poprawę jakości pracy operacyjnej i koncentrowanie się na sprawach zorganizowanych czy eliminowanie stawiania zarzutów tam, gdzie jest niższe prawdopodobieństwo skazania – przypuszcza Przemysław Antas.

Bartosz Czerwiński, adwokat i partner w EY, zwraca uwagę na rosnący udział postępowań przygotowawczych wszczętych w sprawie (in rem), ale bez postawienia zarzutu konkretnej osobie. To, jego zdaniem, wskazuje na wydłużający się czas trwania postępowań (patrz: opinia w ramce).

Raczej nie wystawiają, niż fałszują

Jeśli idzie o skazania, to więcej jest ich za przestępstwa fakturowe na podstawie kodeksu karnego skarbowego niż kodeksu karnego. W 2024 r. na 755 skazań tylko 100 dotyczyło przestępstw z kodeksu karnego. Dla porównania, rok wcześniej na 777 wyroków tylko 48 dotyczyło fałszerstw fakturowych o większej wartości.

Zdaniem Bartosza Czerwińskiego, może to oznaczać, że przestępcy działają na małą skalę lub wolą unikać wystawiania faktur (bo wiąże się to z odpowiedzialnością na podstawie kodeksu karnego skarbowego), niż ryzykować fałszerstwa na istotne kwoty (co podlega surowszym karom z kodeksu karnego).

Fałszerstwa fakturowe

Najwięcej skazań za fałszerstwa fakturowe jest co roku na podstawie art. 271a par. 1 k.k. Przepis ten dotyczy poświadczenia na fakturze nieprawdy „co do okoliczności faktycznych mogących mieć znaczenie dla określenia wysokości należności publiczno prawnej lub jej zwrotu” lub posłużenia się taką fakturą – gdy kwota należności przekracza znaczną wartość. Sprawca, który wystawia taką fakturę lub jej używa, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat, jeśli działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej.

W 2024 r. sądy skazały na podstawie tego przepisu 63 osoby. Rok wcześniej prawie o połowę mniej, bo 34 osoby. ©℗

opinia

Widoczne są dwa trendy

ikona lupy />
Bartosz Czerwiński adwokat i partner w EY / Materiały prasowe

Dane pokazują dwa kluczowe trendy. Po pierwsze, w świecie przestępstw fakturowych dominuje odpowiedzialność na podstawie kodeksu karnego skarbowego. Liczba takich spraw przewyższa wielokrotnie liczbę spraw związanych z odpowiedzialnością na podstawie kodeksu karnego.

Po drugie, obserwujemy wzrost udziału postępowań przygotowawczych w sprawie (in rem), ale bez postawienia zarzutu konkretnej osobie. To zjawisko wskazuje na wydłużający się czas trwania postępowań.

Pierwszy trend można łatwo wytłumaczyć. Polski przestępca działa na małą skalę lub woli unikać wystawiania faktur (bo wiąże się to z odpowiedzialnością na podstawie kodeksu karnego skarbowego), niż ryzykować fałszerstwo na istotne kwoty, co podlega surowszym karom z kodeksu karnego.

Drugi trend wymaga głębszej analizy w zakresie praktyki postępowań karnych i karnych skarbowych. Z mojej perspektywy, przedłużające się postępowanie przygotowawcze to znak oczekiwania na decyzję ostateczną w sprawie podatkowej. W ostatnich latach zauważamy także rosnące zaangażowanie prokuratury w nadzór nad działaniami urzędów celno-skarbowych, co u swojej genezy miało umożliwić skuteczniejsze zabezpieczenia majątkowe realizowane jeszcze w postępowaniu przygotowawczym. ©℗

ikona lupy />
Przestępstwa fakturowe / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe