- Komisja Europejska ogłosiła konsultacje publiczne w sprawie założeń do tzw. pakietu turystycznego. Informowaliśmy już („Bruksela poważnie myli o zmianach w VAT od turystyki”, DGP nr 147/2025), że planowane są zmiany w opodatkowaniu biur podróży i usług transportu pasażerskiego. Czego, pana zdaniem, możemy się spodziewać?

Mam nadzieję, że w pierwszej kolejności KE opracuje zmiany w zakresie procedury VAT marży w turystyce. Z komunikatu Komisji wynika, że zmieni się miejsce opodatkowania usług turystycznych, po drugie wyłączenie z systemu opodatkowania VAT od marży organizacji wyjazdów i eventów biznesowych, co pozwoli na odliczanie VAT naliczonego.

Zmiana planowana jest też w zakresie miejsca opodatkowania usług transportu pasażerskiego. Zamiast uciążliwego obliczania dystansu, byłoby opodatkowanie w kraju rozpoczęcia albo zakończenia transportu. Pytanie tylko, czy państwa UE zdecydują się na taką zmianę. Może ona przecież prowadzić do uszczuplenia ich wpływów budżetowych.

- Część państw może rzeczywiście protestować, ale KE wydaje się zdeterminowana, by przeprowadzić zmiany. Czy nowelizacja dyrektywy jest faktycznie niezbędna?

Jak najbardziej, obecny system opodatkowania marży w turystyce stwarza problemy. Sama KE zwraca uwagę na to, że prowadzi on do zakłócenia konkurencji na rynku istotnym z perspektywy całej Unii. W przypadku usług transportu pasażerów - argument przedstawiony przez Brukselę jest bardzo mocny. Mam na myśli koszty tzw. compliance dla firm transportowych, które szczególnie dla najmniejszych przedsiębiorców mogą być prawdziwą barierą. Z drugiej strony, małe przedsiębiorstwa często ignorują regulacje prawne w zakresie opodatkowania VAT, co oznacza w rezultacie utratę wpływów budżetowych przez poszczególne kraje UE.

- A co z zakazem odliczenia VAT przy spotkaniach biznesowych?

Problem dotyczy branży hotelowej, dla której bardzo intratnym strumieniem przychodów są różnego rodzaju eventy branżowe i konferencje. W skład pakietów oferowanych przez hotele wchodzi też naturalnie usługa noclegowa. Problem pojawia się wtedy, gdy liczba uczestników wydarzenia przekracza możliwości noclegowe hotelu. Dokupienie miejsc w sąsiednim obiekcie może być potraktowane jako usługa turystyczna, niedająca hotelowi prawa do odliczenia VAT naliczonego, za to wymagająca zastosowania mechanizmu polegającego na opodatkowaniu marży. Wątpliwości w tym zakresie pojawiły się zwłaszcza po wyroku TSUE z 20 czerwca 2023 r. w polskiej sprawie o sygn. C-108/22. Z wyroku tego wynikało, że zakup i odsprzedaż jednostkowej usługi noclegowej „jest objęte procedurą szczególną VAT mającą zastosowanie do biur podróży, mimo że usługom tym nie towarzyszą usługi dodatkowe”. Obecne reguły opodatkowania są więc - tak jak wskazała KE - skomplikowane i faktycznie mogą prowadzić do zakłócenia konkurencji. Widzimy to w okresie wakacyjnym, gdy wycieczki organizowane przez dostawców z krajów trzecich bywają tańsze niż te organizowane przez rodzime firmy. Zmiany byłyby więc krokiem w dobrym kierunku. Pytanie tylko, jaki będzie ostateczny ich skutek.