Chodziło o małoletniego sportowca, który w 2020 r. uzyskał ponad 330 tys. zł z tytułu umowy zawartej w jego imieniu przez jego rodziców z angielskim klubem piłkarskim. Na podstawie tej umowy chłopiec został zarejestrowany jako zawodnik akademii klubu i w czasie przygotowania do kariery miał dostawać stypendium, a od 1 lipca 2021 r. – przejście na profesjonalny kontrakt.
Nie kontrakt, ale już umowa
Świadczenie wypłacone w 2020 r. nie było wypłatą z tytułu profesjonalnego kontraktu, bo ten miał się rozpocząć dopiero w lipcu 2021 r. Zostało ono wypłacone w zamian za zawarcie i przestrzeganie warunków umowy (m.in. niepodjęcie negocjacji z innymi klubami, dopełnienie formalności rejestracyjnych, brak przeciwwskazań zdrowotnych).
Zostało wypłacone z zagranicy, ale podlegało opodatkowaniu w Polsce ze względu na miejsce zamieszkania chłopca. Nie zostało doliczone do dochodu rodziców, ponieważ zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy o PIT nie wszystkie dochody małoletnich dzieci dolicza się do dochodów rodziców.
Działalność wykonywana osobiście ...
Młody piłkarz wykazał więc dochód we własnym zeznaniu podatkowym, a ponieważ uznał, że świadczenie to było związane z działalnością wykonywaną osobiście, o której mowa w art. 13 pkt 2 tej ustawy (uprawianie sportu), to zastosował do niego ulgę abolicyjną na podstawie art. 27g ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT. Ulga ta pozwala na wyrównanie skutków między zastosowanie metody proporcjonalnego odliczenia (gdy taką przewidziano w umowie o unikaniu opodatkowania zawartej między Polską a innym państwem) a drugą metodą, która bardziej by się opłacała (metodą wyłączenia z progresją).
... czy przychód z innych źródeł?
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził jednak, że wynagrodzenie wypłacone chłopcu w 2020 r. nie było dochodem z działalności wykonywanej osobiście (uprawianie sportu), tylko z tzw. innych źródeł, o których mowa w art. 20 ust. 1 ustawy o PIT. Zmienił więc sposób zakwalifikowania tego dochodu, co miało dalsze konsekwencje:
- odmowę prawa do zastosowania ulgi abolicyjnej na podstawie art. 27g ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT, oraz
- konieczność doliczenia wynagrodzenia chłopca do dochodów rodziców i wykazania go w ich zeznaniu podatkowym.
Związana ze sportem
Nie zgodził się z tym Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu (sygn. akt I SA/Op 116/22 i I SA/Op 132/22). Stwierdził, że dyrektor KIS naruszył art. 14c par. 1 i 2 ordynacji podatkowej, ponieważ – według sądu – pominął istotne elementy stanu faktycznego, co w konsekwencji doprowadziło do błędnej kwalifikacji podatkowej.
Sąd I instancji wskazał, że z umowy wynikały konkretne obowiązki związane z uprawianiem sportu (udział w treningach, reprezentowanie barw klubu jako zawodnik w rozgrywkach oraz pozostawanie na wysokim poziomie sprawności fizycznej). Zakwestionował więc stanowisko dyrektora KIS, że świadczenie wypłacone chłopcu nie było wynagrodzeniem z tytułu uprawiania piłki nożnej.
Oba wyroki utrzymał w mocy Naczelny Sąd Administracyjny. - W tej sprawie należało ocenić umowę z 2020 r., która bardzo szczegółowo regulowała obowiązki skarżącego – nie jako osoby zupełnie niezwiązanej z klubem, tylko jako osoby, na której już ciążyły określonego rodzaju obowiązki związane ze sportem – podkreśliła sędzia Alicja Polańska.
Wyroki NSA z 6 maja 2025 r., sygn. akt II FSK 1000/22 i II FSK 1001/22