Kiedy w takim razie koszty utrzymania czworonoga pozwolą zaoszczędzić na podatku?. Kluczem jest przekonanie fiskusa, że jest on faktycznie niezbędny w firmie, a nie zwyczajnie towarzyszy swojemu człowiekowi. Przykładowo, gdy właściciel uważa, że może odliczyć wydatki na psa, bo chroni on poufne dokumenty firmowe warto przekonać fiskusa, że zwierzę jest z rasy mającej podobne właściwości i że przeszedł on odpowiednie szkolenie.

Przypomnijmy, że zasadą jest iż przedsiębiorca zalicza do kosztów podatkowych wydatki poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania bądź zabezpieczenia ich źródła (art. 22 ust. 1 ustawy o PIT i art. 15 ust. 1 ustawy o CIT). Wątpliwości dotyczą więc tego czy wydatki poniesione na utrzymanie psa spełniają taką definicję?

Warunki rozliczenia kosztów utrzymania psa

Najwięcej wniosków dotyczy odliczenia wydatków na psa – firmowego ochroniarza. Tu spotkamy też najwięcej odmów. Przykładem jest interpretacja indywidualną z 4 kwietnia 2025 r. (sygn. 0114-KDIP3-1.4011.26.2025.4.EC).

Przedsiębiorca tłumaczył, że zakupiony przez niego pies (mieszaniec o wadze około 30kg) zapobiega włamaniom i chroni dokumenty firmowe.

Jest też o tyle pomocny, że przedsiębiorca ma głęboko uszkodzony słuch i to głośne szczekanie lub szturchnięcia psa powiadamiają go, że cokolwiek się dzieje (np. przyjechał kurier, klient). Pies nie przeszedł żadnego profesjonalnego szkolenia, ale zdaniem przedsiębiorcy i tak pełni bezcenną funkcję stróżującą, co pozwala zabezpieczyć firmowe przychody. Dyrektor KIS nie dał się przekonać. Stwierdził, że z opisu wyłania nie tyle obraz psa stróżującego co zwykłego zachowania czworonoga wobec właściciela. Dyrektor KIS zwrócił też uwagę, że mieszańce nie są rasą typowo obronną i zwierzę należące do przedsiębiorcy nie przeszło w tym zakresie profesjonalnego szkolenia. Dodatkowo skoro reaguje ono na każdy ruch obok drzwi (np. wizytę kuriera), to trudno uznać iż pełni on skuteczną funkcję ostrzegawczą. Wydatki na utrzymania psa nie pomniejszą więc firmowego przychodu.

Opis rasy psa decydujący dla możliwości odliczenia

Identyczne okazały się argumenty w sprawie doradczyni podatkowej prowadzącej działalność we własnym mieszkaniu. Kobieta jest właścicielką trzech psów w tym dwóch hawańczyków. Podkreślała, że jest to rasa wyjątkowo wrażliwa na dźwięki – psy szczekają za każdym razem, gdy ktoś pojawi się pod drzwiami. Przekonywała, że w związku z tym pełnią one funkcję stróżującą, bo chronią przechowywane w gabinecie dokumenty podatkowe. Podała więc podobne argumenty do tych, które prezentował przedsiębiorca w najnowszej interpretacji. Spotkała się też z podobną odmową. W interpretacji z 6 listopada 2024 r.(sygn.0114-KDIP3-1.4011.640.2024.5.AK) dyrektor KIS przywołał charakterystykę rasy hawańczyka, z której wynika, że są to psy „niezwykle wesołe, przyjacielskie, bystre i skore do zabawy. Wobec obcych osób zazwyczaj są otwarte i przyjazne, choć zdarzają się zwierzaki bardziej nieśmiałe. Mogą zasygnalizować szczekaniem pojawienie się intruza, ale gości witają przyjaźnie”.

Nie pomoże przy rozliczeniu PIT dołożenie psu innych obowiązków. Potwierdza to interpretacja zmieniająca Szefa Krajowej Administracji Skarbowej wydana 19 sierpnia 2024 r. (sygn.DOP4.8221.53.2024.GEFH).

Chodziło o księgową która planowała odliczyć wydatki na zwierzę pełniące trzy funkcje w firmie. Było ochroniarzem, dogoterapeutą i dodatkowo reklamowało prowadzone przez nią biuro rachunkowe.

Zdaniem Szefa KAS żadna z tych funkcji nie ma związku z firmowym przychodem. Wszystkie te trzy funkcje miał też pełnić pies informatyczki, która spotkała się z odmową w interpretacji z 30 września 2024 r. (sygn. 0115-KDIT3.4011.560.2024.2.AWO). 19 sierpnia 2024 r. Szef KAS zmienił również inną interpretację indywidualną (sygn. DOP4.8221.23.2024.GEFH). Stwierdził, że nie ma związku pomiędzy wydatkami na zakup i utrzymanie psa – influencera, a zwiększeniem przychodów firmy szkoleniowej. Firma przekonywała, że zdjęcia psa na jej stronie internetowej będzie generować większe zainteresowanie klientów.

Szef KAS okazał się sceptyczny. Do takich samych wniosków doszedł również dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacjach z 17 marca 2024 r. (0113-KDIPT2-1.4011. 1059.2022.4.MAP) i 24 stycznia 2024 r. (0114-KDIP3-1.4011.932. 2023.1.AC). Chodziło o wykorzystanie psa do reklamowania firm: informatycznej i świadczącej usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.

Co trzeba zrobić, żeby rozliczyć w PIT wydatki na psa?

Korzystną odpowiedź otrzymał za to informatyk, który aby chronić swoje biuro zakupił psa należącego do rasy „znanej z wysokich zdolności obronnych i inteligencji, co czyni ją odpowiednią do celów ochrony”. Czworonóg miał też przejść profesjonalne szkolenie w zakresie ochrony mienia. Dyrektor KIS potwierdził, że w takim wypadku wydatki na jego utrzymanie mogą być odliczone od przychodu, ale tylko w części w jakiej pies jest wykorzystywany w firmie (interpretacja z 12 lutego 2025 r., sygn. 0112-KDIL2-2.4011.875.2024.2.MC). Dyrektor KIS zezwolił też na potrącenie wydatków ponoszonych na utrzymanie dwóch psów, które chronią ogrodzony plac na którym znajduje się sprzęt, maszyny, części i narzędzia oraz dokumentacja wykorzystywana w działalności gospodarczej. Zgodził się, że przedsiębiorca pomniejszy przychód o wydatki na wyżywienie, opiekę weterynaryjną i akcesoria spacerowe psów, czyli smycz, obrożę, szelki i kaganiec, legowisko, miski do pożywienia (interpretacja z 9 stycznia 2025 r., sygn.

0112-KDIL2-2.4011.716.2024.2.MC). Co więcej z interpretacji wynika, że mogą być odliczone w całości. Korzystna była również interpretacja z 28 sierpnia 2024 r. (sygn. 0113-KDIPT2-1. 4011.505.2024.2.HJ), gdzie chodziło o księgową która uważała, że mieszaniec w typie pitbulla może być skutecznym ochroniarzem jej biura. Podobnie dyrektor KIS wypowiedział się 10 kwietnia 2024 r. (0112-KDIL2-2.4011.109.2024.2.AG) w sprawie odliczenia kosztów utrzymania tresowanego owczarka niemieckiego, mającego chronić teren siedziby firmy odzieżowej. W tym przypadku dyrektor KIS zgodził się na odliczenie w części w jakiej pies jest wykorzystywany w firmie. Dlaczego w części interpretacji fiskus zgadza się na odliczenie wydatków w części, a w innych na potrącenie całości? Tu jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Wiadomo jednak, że kto chce przekonać fiskusa powinien zainwestować w szkolenie psa, wybrać rasę obronną i udokumentować jak zwierzak chroni firmę.