Kara 25 lat więzienia ma grozić za fałszowanie faktur na kwoty przekraczające 10 mln zł, a nie – jak zakładał wcześniej rząd – już 5 mln zł. Zapowiedział to wczoraj minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Przestępstwo fałszowania faktur VAT będzie traktowane jak zbrodnia dopiero od kwoty przekraczającej 5 mln zł (w tej chwili projekt przewiduje kwotę 1 mln zł). Natomiast zbrodnią kwalifikowaną, czyli przestępstwem zagrożonym karą od 5 do 25 lat pozbawienia wolności, będzie fałszowanie faktur od kwoty 10 mln zł, a nie od 5 mln zł, jak obecnie przewiduje projekt.
– Chodzi o to, aby rzeczywiście ten przepis był wycelowany w najgroźniejszych przestępców, którzy operują w obszarze bardzo dużych kwot i wyprowadzają je ze szkodą dla polskiego budżetu – tłumaczył Zbigniew Ziobro.
Projektem nowelizacji kodeksu karnego zajmie się teraz Sejm. Niezależnie od tego prokuratorzy mają własne pomysły, jak ścigać oszustów podatkowych.
– Ordynacja podatkowa nie powinna być dla przestępców, bo dziś korzystają oni z wynikających z niej gwarancji – mówi dziś w wywiadzie dla DGP Paweł Kołodziejski, prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Jego zdaniem czas zmienić też przepisy o tajemnicach zawodowych.
Propozycje te prokurator Kołodziejski przedstawił również na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych, które odbyło się dokładnie w tym samym dniu, w którym rząd przyjął projekt nowelizacji k.k.
Jednym z pomysłów jest utworzenie policji skarbowej, czyli – jak mówi w wywiadzie prokurator Kołodziejski – partnera prokuratury do prowadzenia najpoważniejszych przestępstw podatkowych o charakterze transgranicznym, popełnianych na dużą skalę.
Taka policja miałaby łatwiejszy dostęp do informacji objętych głównie tajemnicą skarbową oraz bankową. Musiałaby również posiadać uprawnienia śledcze do prowadzenia postępowań w zakresie przestępstw powszechnych, które są nierozerwalnie związane z przestępstwami skarbowymi, takimi jak pranie pieniędzy, przestępstwa przeciwko dokumentom itp. Niewykluczone, że sama wydawałaby również decyzje podatkowe.
Prokurator Kołodziejski postuluje także w wywiadzie rozdzielenie działań podejmowanych wobec podatników co do zasady wywiązujących się z obowiązków podatkowych i działań podejmowanych wobec członków zorganizowanych grup przestępczych. Słowem, do tych ostatnich nie miałaby zastosowania ordynacja podatkowa, tylko surowsze procedury kontroli.
Na razie prokuratura rozpoczęła profesjonalizację od własnych szeregów. Przypomnijmy, w Prokuraturze Krajowej powołano już nowy departament do spraw przestępczości gospodarczej. Ma on nie tylko koordynować wszystkie postępowania prowadzone w Polsce dotyczące przestępstw podatkowych, ale także nadzorować śledztwa prowadzone w prokuraturach regionalnych.
We wszystkich prokuraturach regionalnych powstały wydziały do spraw przestępczości gospodarczej. Ponadto w sześciu największych prokuraturach regionalnych, tj. w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i we Wrocławiu, dodatkowo wyodrębniono wydziały do spraw przestępczości finansowo-skarbowej. Sprawami wyłudzeń podatkowych, w tym VAT, mają się obecnie zajmować tylko doświadczeni i wyspecjalizowani prokuratorzy. Centralny nadzór ma natomiast usprawnić wykrywanie przestępców zajmujących się wyłudzeniami VAT, których działalność prowadzona jest na większym terytorium.
W najbliższych miesiącach prokuratorzy przejdą specjalistyczne szkolenia z zakresu metodyki prowadzenia postępowań w sprawach dotyczących oszustw podatkowych, mechanizmów wyłudzeń podatków, a także prawa podatkowego. Rozważane jest także wyodrębnienie ośrodka szkolenia sędziów i prokuratorów z zakresu prawa gospodarczego.