Od sprzedaży w kiosku znajdującym się na gruncie wykorzystywanym bezumownie też trzeba uiszczać opłatę na rzecz gminy – uznał WSA w Szczecinie.
Sprawa dotyczyła podatniczki, która początkowo dzierżawiła teren od gminy, a potem, po wygaśnięciu umowy dzierżawy, korzystała z niego bezumownie. Na tym gruncie posadowiony był kiosk, z którego kobieta prowadziła sprzedaż. Potwierdzały to notatki służbowe inkasentów. Wynikało z nich, że sprzedawała towary nie tylko z lady w kiosku, ale także z wystawki, na której był rozłożony towar.
Wójt gminy nakazał więc kobiecie uiścić opłatę targową. Przyjął, że łączna powierzchnia sprzedaży wynosiła 62 mkw., co potwierdzały pomiary dokonane przez inkasentów.
Kobieta przekonywała, że sprzedaż prowadziła tylko z kiosku, a nie z wystawki, więc powierzchnia sprzedaży była mniejsza (50 mkw.). Co więcej – wskazywała – 1 października 2015 r. zawiesiła działalność i od tego dnia w ogóle nie prowadziła sprzedaży.
Samorządowe kolegium odwoławcze uznało, że przyjęte w decyzji przez wójta wymiary kiosku i wystawki były prawidłowe. Stwierdziło również, że po 1 października 2015 r. kobieta nadal prowadziła działalność handlową w kiosku. Domagała się bowiem od gminy wydzierżawienia terenu na okres po 30 września. Ponadto kontrola, w tym zdjęcia kiosku dokonane 30 listopada, wskazywały, że teren nadal był użytkowany.
WSA w Szczecinie przyznał rację organom. Wyjaśnił, że targowiskami są wszelkie miejsca, w których prowadzona jest sprzedaż (art. 15 ust. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych). O obowiązku uiszczenia opłaty targowej decyduje samo prowadzenie sprzedaży towarów, nawet jeśli odbywa się to poza miejscami do tego wyznaczonymi. Targowiskiem może być więc zarówno hala targowa, dom handlowy, plac, jak i chodnik czy pas przydrożny. Sąd dodał, że sprzedaż należy rozumieć szeroko – są nią nie tylko czynności, o których mowa w art. 535 kodeksu cywilnego, ale również inne podejmowane w związku ze sprzedażą, a więc np. samo zajęcie miejsca na targowisku.
Podkreślił, że nie ma znaczenia efekt działalności handlowej, a więc to, czy handlujący sprzedał towar oraz czy sfinalizował choćby jedną transakcję. Liczy się sama gotowość sprzedaży, czego wyrazem jest np. wyeksponowanie towaru. To wystarczająca przesłanka do poboru opłaty targowej przez inkasenta – orzekł WSA.
Sąd przypomniał, że z opłaty targowej wyłączone są osoby, które sprzedają na targowiskach i płacą podatek od nieruchomości w związku z przedmiotami opodatkowania położonymi na targowiskach (art. 16 ustawy). Zasadniczo więc podatniczka nie powinna wnosić opłaty targowej, bo od powierzchni kiosku miała obowiązek uiszczać podatek. Skoro jednak dzierżawa wygasła, a kobieta nadal prowadziła handel na tym terenie, to miała obowiązek uiszczać opłatę targową również od powierzchni wcześniej dzierżawionej.
Podobnie orzekł wcześniej WSA w Szczecinie (wyrok z 16 czerwca 2016 r., sygn. akt I SA/Sz 98/16). Wyrok jest nieprawomocny.