Organy celno-skarbowe, które powstaną 1 stycznia 2017 r., dostaną wiele nowych uprawnień. Będą mogły prowadzić kontrole na terenie całej Polski tak długo, jak uznają to za konieczne

Polecany produkt: Rachunkowość 2016 >>>

Projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej przewiduje nowy rodzaj kontroli – celno-skarbową. Będzie to zadanie naczelnika urzędu celno-skarbowego. Nie będzie to jednak zwykłe połączenie dotychczasowych uprawnień w zakresie kontroli celnej i skarbowej, ale rozszerzenie kompetencji i uprawnień nowego organu. Zdaniem ekspertów naczelnik nowego urzędu będzie wręcz superpolicjantem.
Projektodawcy zakładają, że kontrola celno-skarbowa będzie procedurą twardą, nastawioną na ściganie przypadków szczególnie skomplikowanych oraz zorganizowanych grup przestępczych. W pozostałych przypadkach (np. wobec zwykłego Kowalskiego) ma być stosowana procedura miękka, czyli kontrola podatkowa na podstawie przepisów ordynacji podatkowej.
Uprawnienia kontrolerów celno-skarbowych / Dziennik Gazeta Prawna
Choć nowa procedura kontrolna to w dużej mierze przeniesienie dotychczasowych rozwiązań do ustawy o KAS, to projekt zawiera jednak bardzo istotne nowości.
Więcej uprawnień
Kontrola celno-skarbowa będzie obejmowała np. kompetencje zastrzeżone dotychczas dla Inspekcji Transportu Drogowego czy inspekcji sanitarnej – mówi DGP Mirosław Siwiński, radca prawny i doradca podatkowy z Kancelarii Prawnej Witold Modzelewski. – Pytanie, czy jest to zgodne z podziałem funkcji w administracji i w zasadzie po co tak szerokie kompetencje? Pochodną tego zakresu są zresztą pewne quasi-policyjne uprawnienia – dodaje ekspert. Funkcjonariusze będą mogli np. nakładać zamknięcia urzędowe na urządzenia, pomieszczenia, środki transportu, a także przeprowadzać rewizje towarów, wyrobów i środków transportu, przeszukiwać osoby, kontrolować przesyłki pocztowe, zatrzymywać pojazdy i wykonywać inne czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego, a także zatrzymywać i kontrolować statki.
Kontrole w całym kraju
Projekt przewiduje też zniesienie właściwości miejscowej naczelników urzędów celno-skarbowych. Naczelnik będzie mógł wykonywać kontrolę celno-skarbową na terytorium całej Polski. – Na przykład wobec podatnika z Warszawy kontrolę będzie mógł wszcząć każdy naczelnik urzędu celno-skarbowego – tłumaczy Rafał Dąbrowski, doradca podatkowy i menedżer w Russell Bedford. Mirosław Siwiński zwraca uwagę, że będzie to bardzo uciążliwe i kosztowne dla kontrolowanych podatników, utrudni dojście do prawdy materialnej i uczestnictwo w kontroli. Może się bowiem okazać, że podatnik z Przemyśla lub jego pełnomocnik będzie musiał jechać do Szczecina, aby zapoznać sie z materiałem z kontroli. Z drugiej jednak strony, jak mówi Rafał Dąbrowski, projekt przewiduje możliwość przesłuchań kontrolowanego lub świadka na odległość, co wyeliminuje uciążliwe podróże z jednego końca Polski na drugi. Takie przesłuchania będą nagrywane.
Na legitymację
Znacznie rozszerzono też możliwość wszczęcia kontroli na legitymację (art. 58 ust. 3 projektu ustawy o KAS). – Po zmianach wystarczy, aby urzędnicy mieli podejrzenia, że nie są przestrzegane przepisy lub zaistniały okoliczności, które uzasadniają niezwłoczne przeprowadzenie kontroli – wyjaśnia Mirosław Siwiński. Obecnie kontrola na legitymację jest możliwa, gdy czynności takie są niezbędne dla przeciwdziałania popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego albo zabezpieczenia dowodów jego popełnienia (art. 284a par. 1 ordynacji podatkowej).
Z kolei projektowany art. 59 pozwoli w zasadzie na bezterminowe prowadzenie kontroli. Przepis ten przewiduje bowiem, że powinna być ona zakończona bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie do 3 miesięcy od dnia jej wszczęcia, ale organ będzie mógł ten termin przedłużać. Obecnie podobne rozwiązania funkcjonują jedynie w przypadku postępowania podatkowego.
Rafał Dąbrowski przyznaje z kolei, że projekt da możliwość dokonania przeszukania lokali mieszkalnych, innych pomieszczeń i miejsc lub rzeczy kontrolowanego bez uprzedniej zgody prokuratora. Czynność tę będzie można przeprowadzić w przypadkach niecierpiących zwłoki, pod warunkiem że będą istniały uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że w miejscu przeszukania znajdują się dowody mające istotne znaczenie dla kontroli. Eksperci ostrzegają, że ten nadzwyczajny tryb może stać się standardem w postępowaniu funkcjonariuszy (DGP nr 145, „Fiskus jak policjant i prokurator”).
Łatwiejsza korekta
Projekt pozwala również na automatyczne przekształcenie kontroli celno-skarbowej w postępowanie podatkowe, jeżeli podatnik nie skoryguje deklaracji. Zdaniem Wojciecha Kroka, doradcy podatkowego i partnera w Parulski i Wspólnicy, jest to zmiana niepokojąca. – Takie rozwiązanie praktycznie gwarantuje podatnikowi, że wszczęta kontrola skończy się wymiarem podatku.
Rafał Dąbrowski zwraca jednak uwagę, że podatnicy, którzy będą chcieli skorygować deklarację, będą mieli większe możliwości niż obecnie. – Korektę będzie można złożyć w terminie 14 dni od dnia doręczenia upoważnienia do przeprowadzenia kontroli celno-skarbowej w zakresie prawa podatkowego – przyznaje Rafał Dąbrowski. Tłumaczy, że należy rozróżnić zawiadomienie o zamiarze wszczęcia kontroli od samego wszczęcia kontroli. Dziś zawiadomienie o zamiarze wszczęcia kontroli jeszcze nie stanowi przeszkody do tego, aby kontrolowany złożył korektę deklaracji. Inaczej jest, gdy organ doręczy już kontrolowanemu upoważnienie do przeprowadzenia kontroli, czyli formalnie ją rozpocznie. Wówczas podatnik nie może złożyć korekty.
Projekt ustawy o KAS da więc podatnikowi większe możliwości poprawienia błędów. Z drugiej jednak strony przewiduje, że kontrolowany nie będzie zawiadamiany o zamiarze wszczęcia kontroli celno-skarbowej.
Za mało uprawnień
Zdaniem Wojciecha Kroka w kontroli akcyzowej projekt daje KAS zbyt małe uprawnienia. W obecnych przepisach jest to najczęściej kontrola doraźna i polega na tym, że celnik może pojawić się u przedsiębiorcy i sprawdzić, czy ten rzeczywiście wykonuje określone operacje gospodarcze (np. produkuje dany towar). – Jest to wygodne dla organów, bowiem nie wymaga kompleksowego sprawdzenia rozliczeń firmy i nie angażuje zespołu kontrolnego – mówi ekspert. Przedsiębiorcy również wygodniej jest gościć celników przez dwie godziny niż przez dwa miesiące, jak przy normalnej kontroli.
Jednak zgodnie z projektem kontrola w takim trybie dotyczy tylko wyrobów akcyzowych, od których nie uiszczono jeszcze akcyzy, albo takich, które podlegają określonym warunkom formalnym związanym ze stosowaniem zwolnień akcyzowych. Zdaniem Wojciecha Kroka, ten reżim kontroli powinien zostać rozszerzony również na inne towary wrażliwe i inne podatki, w szczególności VAT, tak aby dać administracji skarbowej wygodny instrument do walki z nadużyciami.