Nie czekając na 2025 r., już teraz niektórzy podatnicy mogą stosować tę metodę, tyle że w VAT. Obowiązuje ona też w niektórych rozliczeniach dochodowych, choć na nieporównywalnie mniejszą skalę niż ta dopiero planowana.
Mowa o rządowym projekcie, który zakłada wprowadzenie od 1 stycznia 2025 r. metody kasowej w PIT. Przypomnijmy, że ma być ona dostępna wyłącznie dla podatników PIT:
- prowadzących samodzielnie działalność gospodarczą pod warunkiem, że ich przychody w poprzednim roku nie przekroczą równowartości 250 tys. euro, a także
- rozpoczynających biznes.
Korzystanie z niej ma być dobrowolne, przy czym ma ona dotyczyć wyłącznie transakcji pomiędzy przedsiębiorcami (B2B), a nie na rzecz konsumentów. Zakłada się, że kasowego PIT nie będą mogli wybrać podatnicy prowadzący księgi rachunkowe, a także przedsiębiorcy, którzy nie prowadzą samodzielnie działalności gospodarczej, tylko np. w formie spółki cywilnej, osobowej.
Nowelizacja ma dotyczyć dwóch ustaw: o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Jej projekt jest w konsultacjach i spotkał się z krytycznymi uwagami m.in. ze strony Stowarzyszenia Księgowych w Polsce.
Ale metoda kasowa nie jest całkowicie obca podatnikom ani księgowym. Już teraz obowiązuje ona przy rozliczaniu podatku od niektórych dochodów i przychodów. Natomiast dobrowolnie można ją stosować w zakresie VAT, z tym że ta opcja jest przewidziana wyłącznie dla małych podatników.
Prywatny najem
Jednym z najbardziej znanych przykładów stosowania metody kasowej jest ryczałt od przychodów z prywatnego najmu lub dzierżawy. Zgodnie bowiem z art. 6 ust. 1a ustawy z 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2540; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1414) opodatkowaniu ryczałtem podlegają otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń z tytułów, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 6 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 226; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 232; dalej: ustawa o PIT), tj. z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy oraz innych umów o podobnym charakterze.
Dlatego – jak pisaliśmy w artykule „Opłaca się w umowie przerzucić ciężar opłat na najemcę” (dodatek Podatki i Księgowość z 13 maja 2024 r., DGP nr 92/2024 r.) – aby powstał przychód:
- wynajmujący musi go otrzymać, tj. musi go rzeczywiście „dostać, odebrać, zainkasować, objąć w posiadanie”, albo
- przychód ten musi zostać postawiony do dyspozycji wynajmującego, tj. musi być mu faktycznie udostępniony lub przekazany do odbioru.
To nic innego jak metoda kasowa, a potwierdzają ją liczne interpretacje indywidualne wydawane przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, m.in. z: 18 kwietnia 2024 r. (sygn. 0113-KDIPT2-1.4011.154.2024.1.MZ), 25 maja 2023 r. (sygn. 0115-KDIT1.4011.276.2023.1.AS), 4 stycznia 2024 r. (sygn. 0115-KDIT1.4011.761.2023.1.DB).
Zasady ogólne
U przedsiębiorców obowiązuje zasada, że przychodem z działalności gospodarczej są kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane (art. 14 ust. 1 ustawy o PIT i art. 12 ust. 3 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych; t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2805; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 232; dalej: ustawa o CIT). Dlatego za datę powstania przychodu uważa się dzień wydania rzeczy, zbycia prawa majątkowego lub wykonania usługi, albo częściowego wykonania usługi, nie później niż dzień:
- wystawienia faktury albo
- uregulowania należności.
Z kolei za dzień poniesienia kosztu uzyskania przychodów uważa się co do zasady dzień:
- na który ujęto koszt w księgach rachunkowych (zaksięgowano) – art. 22 ust. 5d ustawy o PIT i art. 15 ust. 4e ustawy o CIT,
- wystawienia faktury (rachunku) lub innego dowodu stanowiącego podstawę do zaksięgowania (ujęcia) kosztu – w przypadku podatników prowadzących podatkowe księgi przychodów i rozchodów (art. 22 ust. 6b ustawy o PIT).
Zapacone odsetki
Od tych zasad są wyjątki, a najbardziej powszechne dotyczą rozliczania podatkowych przychodów i kosztów z tytułu odsetek oraz różnic kursowych. Naliczone, lecz nieotrzymane odsetki od należności (zobowiązań), w tym również od pożyczek i kredytów nie są:
- podatkowym przychodem (art. 14 ust. 3 pkt 2 ustawy o PIT i art. 12 ust. 4 pkt 2 ustawy o CIT), ani
- kosztem uzyskania przychodu (art. 23 ust. 1 pkt 32 ustawy o PIT i art. 16 ust. 1 pkt 11 ustawy o CIT).
Stąd bierze się tak duża popularność umów cash poolingu.
Wyjątek dotyczy odsetek skapitalizowanych – te są podatkowym przychodem i kosztem w momencie kapitalizacji.
Różnice kursowe
Tak samo jest z różnicami kursowymi (dodatnimi i ujemnymi). Dla celów podatkowych rozlicza się je dopiero w momencie zapłaty należności lub spłaty zobowiązania. Przy ich obliczaniu uwzględnia się bowiem kursy (walutowe) faktycznie zastosowane w przypadku sprzedaży lub kupna walut obcych oraz otrzymania należności lub zapłaty zobowiązań (art. 24c ust. 4 ustawy o PIT i art. 15a ust. 4 ustawy o CIT). To jedna z zasadniczych przyczyn powstawania różnic przejściowych pomiędzy rozliczeniem podatkowym a księgowym. Ustawa z 29 września 1994 r. o rachunkowości (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 120; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 619) nakazuje bowiem rozliczać (wyceniać) odsetki z tytułu nieterminowego regulowania należności i zobowiązań oraz różnice kursowe (dodatnie i ujemne) na dzień bilansowy, zgodnie z zasadą memoriału. Dlatego podatnicy, którzy przechodzą na rachunkową metodę ustalania różnic kursowych (pozwalają na to art. 14b ust. 2 i 6 ustawy o PIT i art. 9b ust. 1 pkt 2 i ust. 5 ustawy o CIT), muszą jednorazowo rozpoznać dla celów podatkowych naliczone różnice kursowe ustalone na podstawie przepisów o rachunkowości na ostatni dzień poprzedniego roku podatkowego.
Innymi słowy – zaliczają odpowiednio do przychodów lub kosztów uzyskania przychodów kumulatywnie naliczone (niezrealizowane) różnice kursowe od pozycji bilansowych zarówno ujętych w rachunku zysków i strat na ostatni dzień poprzedzającego roku kalendarzowego, jak i ujętych w rachunku zysków i strat na ostatni dzień roku kalendarzowego we wcześniejszych latach – wyjaśnił dyrektor KIS w interpretacji z 25 kwietnia 2024 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.103.2024.1.DW).
Wynagrodzenia i składki
Kasowo ustala się też przychody ze stosunku pracy, stosunku służbowego, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy. Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o PIT przychodem z tego źródła są wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężna świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych. Przychód powstaje w miesiącu, w którym wynagrodzenie zostaje faktycznie wypłacone lub postawione do dyspozycji pracownika (art. 11 ust.1 ustawy o PIT), czyli w praktyce w dniu przelewu na rachunek bankowy.
To z kolei determinuje możliwość zaliczenia pracowniczych wynagrodzeń do podatkowych koszów pracodawcy. Są one – podobnie jak zasiłki wypłacane przez zakład pracy – kosztem uzyskania przychodów w miesiącu, za który są należne, ale pod warunkiem że zostały wypłacone lub postawione do dyspozycji w terminie wynikającym z przepisów prawa pracy, umowy lub innego stosunku prawnego łączącego strony (art. 22 ust. 6ba ustawy o PIT i art. 15 ust. 4g ustawy o CIT).
Dopóki nie zostaną wypłacone lub przynajmniej postawione do dyspozycji (a świadczenia – dokonane), dopóty nie są one podatkowym kosztem pracodawcy (art. 23 ust. 1 pkt 55 ustawy o PIT i art. 16 ust. 1 pkt 57 ustawy o CIT).
To samo dotyczy:
- składek na ubezpieczenia społeczne w części finansowanej przez płatnika składek oraz składek na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – są one podatkowym kosztem w miesiącu, za który należne są pracownicze przychody, pod warunkiem że składki zostaną opłacone w terminie wynikającym z odrębnych przepisów (art. 22 ust. 6bb ustawy o PIT i art. 15 ust. 4h ustawy o CIT). W przypadku uchybienia temu terminowi stosuje się art. 23 ust. 1 pkt 55a i ust. 3d ustawy o PIT lub art. 16 ust. 1 pkt 57a i ust. 7d ustawy o CIT;
- wpłat do pracowniczych planów kapitałowych w części finansowanej przez podmiot zatrudniający – są one podatkowym kosztem w miesiącu, za który należne są pracownicze przychody, pod warunkiem że zostaną opłacone w terminie wynikającym z ustawy z 4 października 2018 r. o pracowniczych planach kapitałowych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 427) zgodnie z art. 22 ust. 6bc ustawy o PIT i art. 15 ust. 4ga ustawy o CIT. W przypadku uchybienia temu terminowi stosuje się art. 23 ust. 1 pkt 55aa ustawy o PIT lub art. 16 ust. 1 pkt 57aa ustawy o CIT.
Nowe inwestycje
W praktyce najwięcej wątpliwości budzi całkiem inna kwestia – możliwości zastosowania zwolnień podatkowych, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 63b ustawy o PIT oraz art. 17 ust. 1 pkt 34a ustawy o CIT. Chodzi tu o zwolnienie z podatku dochodów z realizacji nowej inwestycji określonej w decyzji o wsparciu, o której mowa w ustawie z 10 maja 2018 r. o wspieraniu nowych inwestycji (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 459).
W tym zakresie dyrektor KIS wydał już wiele interpretacji indywidualnych, a w każdej z nich stwierdza, że aby przedsiębiorca mógł skorzystać ze zwolnienia podatkowego, „poniesienie musi oznaczać wydatek faktycznie zrealizowany, a nie samą deklarację o zamiarze jego poniesienia, czy też zobowiązanie do poniesienia go w przyszłości”. Dlatego nie wystarczy jedynie zarachowanie wydatku bez jego faktycznego poniesienia. „Moment poniesienia kosztów inwestycji, przy obliczaniu wielkości otrzymanej lub dopuszczalnej pomocy publicznej, należy określać zgodnie z zasadą kasową, tj. przyjmując moment faktycznego zrealizowania kosztów w znaczeniu kasowym (chwila zapłaty)” – czytamy w interpretacjach dyrektora KIS wydanych m.in. 18 grudnia 2023 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.566.2023.2.MBD), 28 września 2023 r. (sygn. 0113-KDIPT2-3.4011.498.2023.1.KKA i 0113-KDIPT2-3.4011.495.2023.1.NM) i 14 marca 2023 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.25.2023.1.IZ).
Co więcej, jeżeli mamy do czynienia z nabytym lub wytworzonym we własnym zakresie środkiem trwałym, to nie wystarczy nawet poniesienie przez przedsiębiorcę częściowych, zaliczkowych płatności. Środek trwały musi być kompletny i zdatny do użytku w dniu przyjęcia go do używania oraz ujęty w ewidencji środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych – twierdzi fiskus. Jako podstawę prawną wskazuje par. 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 27 grudnia 2022 r. w sprawie pomocy publicznej udzielanej niektórym przedsiębiorcom na realizację nowych inwestycji (Dz.U. z 2022 r. poz. 2861; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 2813), a wcześniej – par. 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 28 sierpnia 2018 r. w sprawie pomocy publicznej udzielanej niektórym przedsiębiorcom na realizację nowych inwestycji (Dz.U. z 2018 r. poz. 1713; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2483).
Przepis ten (przed 1 stycznia 2023 r. i obecnie) wymaga ujęcia środka trwałego w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych. Tym samym „momentem poniesienia kosztów kwalifikowanych będących kosztem nabycia lub wytworzenia środków trwałych będzie poniesienie wydatków w znaczeniu kasowym oraz moment przyjęcia danego środka trwałego do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych na podstawie par. 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia” – podsumował dyrektor KIS we wspomnianej interpretacji z 18 grudnia 2023 r. Z tych samych powodów nie zgadza się on na uznanie wpłaconych zaliczek za koszt kwalifikowany nawet w momencie uiszczenia całej ceny należnej dostawcy środka trwałego.
Inaczej wypowiedział się natomiast w interpretacji z 28 sierpnia 2023 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.366.2023.2.PC). Zgodził się w niej ze spółką, że poniesione przez nią wydatki kwalifikują się do objęcia pomocą publiczną w momencie faktycznego ich opłacenia niezależnie od tego, czy dotyczą one gotowych środków trwałych czy jeszcze środków trwałych w budowie. To jednak wyjątkowa interpretacja na tle innych wydawanych w tej kwestii.
Wystąpienie ze spółki
Metoda kasowa ma zastosowanie również w sytuacji, gdy występujący ze spółki cywilnej (lub innej niebędącej osobą prawną) wspólnik otrzymuje pieniądze. Zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 16 ustawy o PIT środki pieniężne otrzymane przez wspólnika spółki niebędącej osobą prawną z tytułu wystąpienia z takiej spółki są przychodem z działalności gospodarczej. Co innego, gdyby występujący ze spółki wspólnik dostał składniki niepieniężne – wówczas przychód powstanie dopiero z chwilą ich odpłatnego zbycia (art. 14 ust. 2 pkt 17 lit. b ustawy o PIT).
O tym, czy wskutek wypłaty występujący wspólnik będzie musiał zapłacić podatek, decyduje wysokość otrzymanej kwoty w relacji do dochodów z udziałów w spółce (już wcześniej opodatkowanych) oraz wniesionego wkładu.
Do takiej wypłaty nie stosuje się natomiast ogólnej reguły, o której mowa w art. 14 ust. 1c ustawy o PIT, bo nie mamy tu do czynienia z wydaniem rzeczy, zbyciem prawa majątkowego czy wykonaniem usługi (choćby częściowym). W takiej sytuacji ma zastosowanie art. 14 ust. 1i ustawy o PIT, czyli liczy się dzień otrzymania zapłaty – potwierdził dyrektor KIS w interpretacji z 27 marca 2023 r. (sygn. 0113-KDIPT2-3.4011.148.2023.1.KKA).
Zgodził się z podatnikiem, że „skoro spłata udziału kapitałowego w spółce będzie następowała w ratach, to zgodnie z kasową metodą rozpoznawania przychodu podatkowego występującego wspólnika, obowiązek podatkowy powinien zostać rozpoznany po pana stronie z momentem otrzymania każdej z poszczególnych rat”.
Za nadwykonania
Ogólna zasada, zgodnie z którą przychód powstaje z dniem wydania rzeczy, zbycia prawa majątkowego lub wykonania usługi (także częściowego), nie ma zastosowania również w odniesieniu do płatności z Narodowego Funduszu Zdrowotnego za świadczenia wykonane ponad kwotę wynikającą z umów zawartych z NFZ
Zapłata za takie nadwykonania nie jest gwarantowana w umowach z NFZ, a zarazem nie są to świadczenia ratujące życie (za które NFZ nie może odmówić wypłaty wynagrodzenia). To oznacza, że w dniu wykonania nadwykonań nieratujących życia takie świadczenie nie jest objęte żadną gwarancją uzyskania za nie zapłaty. Nie można więc uznać, że w tym dniu powstaje przychód należny – potwierdził dyrektor KIS w interpretacji z 1 września 2023 r. (sygn. 0114-KDIP2-1.4010.411.2023.1.AZ). Zgodził się, że w takiej sytuacji przychód może powstać wyłącznie w dacie otrzymania zapłaty (metoda kasowa), na podstawie art. 12 ust. 3e ustawy o CIT.
Metoda kasowa jest już od dawna dozwolona na gruncie ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 361; dalej: ustawa o VAT). Ale nie każdy może ją wybrać. Takie prawo ma mały podatnik, czyli w rozumieniu art. 2 pkt 25 ustawy o VAT podmiot, u którego wartość sprzedaży (wraz z kwotą VAT) nie przekroczyła w poprzednim roku podatkowym równowartości 2 mln euro.
Wybór tej metody oznacza, że w myśl art. 21 ust. 1 ustawy o VAT obowiązek podatkowy powstaje:
- z dniem otrzymania całości lub części zapłaty – w przypadku dokonania dostawy towarów lub świadczenia usług na rzecz podatnika zarejestrowanego jako podatnik VAT czynny;
- z dniem otrzymania całości lub części zapłaty, nie później niż 180. dnia, licząc od dnia wydania towaru lub wykonania usługi – w przypadku dokonania dostawy towarów lub świadczenia usług na rzecz podmiotu innego niż czynny podatnik VAT.
Otrzymanie zapłaty w części powoduje powstanie obowiązku podatkowego w tej części.
O wyborze tej metody należy zawiadomić urząd skarbowy na formularzu VAT-R do końca miesiąca poprzedzającego okres, za który podatnik będzie ją stosował.
Mały podatnik może zrezygnować z metody kasowej, ale nie wcześniej niż po upływie 12 miesięcy, w trakcie których rozliczał się w ten sposób. O rezygnacji należy również zawiadomić urząd skarbowy – do końca kwartału, w którym podatnik stosował tę metodę. Niezależnie od tego mały podatnik traci prawo do rozliczania podatku metodą kasową, począwszy od rozliczenia za miesiąc następujący po kwartale, w którym wartość jego sprzedaży (wraz z kwotą VAT) przekroczyła 2 mln euro.
Podatek naliczony
Stosowanie metody kasowej ma swoje konsekwencje w zakresie podatku naliczonego. Prawo do jego odliczenia powstaje nie wcześniej niż w rozliczeniu za okres, w którym mały podatnik zapłacił za nabyte towary i usługi (art. 86 ust. 10e ustawy o VAT). W związku z tym mały podatnik rozliczający się metodą kasową może odliczyć podatek naliczony w odniesieniu do nabytych towarów i usług:
- w rozliczeniu za okres, w którym zapłacił za te towary i usługi (art. 86 ust. 10e ustawy o VAT) lub
- w jednym z trzech następnych okresów rozliczeniowych (art. 86 ust. 11 ustawy o VAT), a jeśli składa deklaracje kwartalne (art. 99 ust. 2 i 3 ustawy o VAT) – w deklaracji podatkowej za jeden z dwóch następnych okresów rozliczeniowych, albo
- poprzez korektę deklaracji podatkowej za okres, w którym powstało prawo do obniżenia podatku należnego, nie później jednak niż w ciągu pięciu lat licząc od początku roku, w którym to prawo powstało (art. 86 ust. 13 pkt 1 ustawy o VAT), albo
- poprzez korektę deklaracji podatkowej za jeden z trzech następnych okresów rozliczeniowych, a jeśli składa deklaracje kwartalne (art. 99 ust. 2 i 3 ustawy o VAT) – za jeden z dwóch następnych okresów rozliczeniowych, nie później jednak niż w ciągu pięciu lat, licząc od początku roku, w którym powstało prawo do obniżenia podatku należnego (art. 86 ust. 13 pkt 2 ustawy o VAT).
Nie ma natomiast znaczenia źródło finansowania wydatków. „Tym samym, pokrycie tych wydatków (w tym i podatku naliczonego) nie ze środków własnych podatnika, a w ramach spłaty przez podmiot trzeci nie pozbawia podatnika prawa do odliczenia podatku” – wyjaśnił dyrektor KIS w interpretacji z 9 maja 2023 r. (sygn. 0114-KDIP1-3.4012.129.2023.3.PRM).
Odniósł się w niej do sytuacji, w której część pieniędzy na zakup samochodu ciężarowego przez małego podatnika (metoda kasowa) pochodziła z pożyczki udzielonej temu podatnikowi przez inny podmiot.
Kwartalne deklaracje
Z prawem do korzystania z metody kasowej wiąże się uprawnienie do składania deklaracji podatkowych raz na kwartał. Zgodnie bowiem z art. 99 ust. 2 ustawy o VAT mali podatnicy, którzy wybrali metodę kasową, składają w urzędzie skarbowym deklaracje podatkowe za okresy kwartalne w terminie do 25. dnia miesiąca następującego po każdym kolejnym kwartale.
Zasady tej nie stosuje się jednak do małych podatników stosujących metodę kasową, którzy utracili prawo rozliczeń kwartalnych z powodów wymienionych w art. 99 ust. 3a ustawy o VAT. Jednym z nich jest przekroczenie miesięcznego limitu 50 tys. zł (bez kwoty podatku) z tytułu dostaw, o których mowa w załączniku nr 15 do ustawy o VAT. Chodzi tu o dostawy towarów i świadczenie usług tzw. wrażliwych, takich jak: węgiel, oleje opałowe i smarowe, wyroby stalowe, złoto inwestycyjne, telefony komórkowe, części samochodowe i do motocykli, surowce wtórne, roboty budowlane. Przekroczenie tego limitu (50 tys. zł) sprawia, że chociaż podatnik jest mały, to musi zacząć składać deklaracje miesięczne (art. 99 ust. 3c ustawy o VAT). Przy czym utrata możliwości składania deklaracji kwartalnych nie wiąże się z utratą prawa do stosowania metody kasowej rozliczeń w VAT – potwierdził dyrektor KIS w interpretacji z 12 czerwca 2023 r. (sygn. 0114-KDIP1-3.4012.282.2023.1.KP). Zatem wynikający z art. 99 ust. 3c ustawy o VAT brak prawa do rozliczeń kwartalnych nie stoi na przeszkodzie temu, by mały podatnik rozliczał się nadal metodą kasową.
Wielkość sprzedaży
Wiele wątpliwości dotyczy też wyliczania limitu 2 mln euro wartości sprzedaży brutto w rozumieniu art. 2 pkt 25 ustawy o VAT. Przed lipcem 2023 r. pułap ten wynosił 1,2 mln euro.
W interpretacji z 5 maja 2023 r. (sygn. 0114-KDIP1-3.4012.191.2023.1.KP) dyrektor KIS wyjaśnił, że kwot wynikających z wystawionych faktur w okresie, kiedy spółka rozliczała się metodą kasową (tj. III i IV kwartał 2022 r.), a uregulowanych dopiero w 2023 r., nie należy uwzględniać przy ustalaniu limitu wartości sprzedaży za 2022 r., lecz dopiero za 2023 r., tj. wtedy, gdy spółka otrzymała zapłatę (chodziło o spółkę sprzedającą towary na rzecz nabywcy będącego czynnym podatnikiem VAT, a więc miał tu zastosowanie art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT).
Za taką wykładnią przemawia to, że za moment przekroczenia limitu wartości sprzedaży należy przyjąć moment powstania obowiązku podatkowego z tytułu dostawy towarów lub świadczenia usług, zgodnie z art. 19a i art. 21 ust. 1 ustawy o VAT. U małego podatnika obowiązek podatkowy powstaje w myśl art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT z dniem otrzymania całości lub części zapłaty. A zatem obowiązek podatkowy z tytułu dostawy towarów lub świadczenia usług powstał dopiero z chwilą otrzymania zapłaty (w tym wypadku był to 2023 r.), mimo że faktury zostały wystawione wcześniej (w 2022 r.). Ważne, że już wtedy spółka rozliczała się metodą kasową.
Wspomniana zmiana limitu wartości sprzedaży – z 1,2 mln euro na 2 mln euro – nastąpiła 1 lipca 2023 r. wskutek ustawy z 26 maja 2023 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1059), zwanej potocznie SLIM VAT 3. W związku z tym pojawiły się wątpliwości, co z podatnikami, którzy przed 1 lipca 2023 r. przekroczyli stary pułap 1,2 mln euro, lecz zmieścili się w nowym 2 mln euro. Na to pytanie odpowiedziało 22 czerwca 2023 r. Ministerstwo Finansów. Wyjaśniło, że gdy podatnik przekroczył w czerwcu 2023 r. limit 1,2 mln euro, ale jego obroty nie przekraczają podwyższonego limitu 2 mln euro, to „nie nastąpi (natychmiastowa) utrata prawa do stosowania metody kasowej – podatnik może kontynuować stosowanie metody kasowej z racji podwyższenia jej limitu od lipca 2023 r. Ewentualna utrata prawa do stosowania metody kasowej może nastąpić w przypadku późniejszego przekroczenia limitu 2 mln euro”. ©℗