- Nie sądzę, aby którakolwiek fundacja rodzinna planowała wykonywanie działalności wykraczającej poza zakres określony w art. 5 ustawy i płacenie 25-proc. CIT z tego tytułu. Byłoby to nierozsądne. Taką działalność pozostawia się w spółkach zależnych od fundacji - mówi dr Jowita Pustuł, doradca podatkowy i radca prawny w kancelarii PUSTULTAX.

Prowadząc bieżącą działalność gospodarczą, fundacja rodzinna co do zasady nie płaci CIT. Musi to być jednak działalność wskazana w art. 5 ustawy o fundacji rodzinnej (Dz.U. z 2023 r. poz. 326 ze zm.). Przypomnijmy krótko – jaka działalność jest zwolniona z opodatkowania?
ikona lupy />
dr Jowita Pustuł, doradca podatkowy i radca prawny w kancelarii PUSTULTAX / nieznane / fot. Materiały prasowe

Jej zakres jest dość szeroki. Obejmuje między innymi nabywanie i zbywanie papierów wartościowych, instrumentów pochodnych, praw o podobnym charakterze. Fundacja może sprzedać udziały albo akcje i nie zapłaci z tego tytułu CIT. Może też stać się wspólnikiem spółki z o.o. bądź akcyjnej i nie zapłaci podatku od otrzymywanych dywidend. Dyrektor KIS potwierdza też, że fundacje rodzinne nie płacą podatku przy zbyciu udziałów i akcji, i to niezależnie od tego, ile czasu upłynęło między nabyciem a zbyciem takich składników majątku. Innymi słowy, fundacja rodzinna może stać się właścicielem akcji we wtorek, a sprzedać je w piątek, i podatku nie zapłaci.

Fundacja może też prowadzić działalność w zakresie najmu lub dzierżawy…

Tak, ale planując przeniesienie na fundację rodzinną nieruchomości, trzeba się dobrze zastanowić. To musi być przemyślana decyzja, zwłaszcza z uwagi na VAT, bo może się zdarzyć, że przeniesienie własności nieruchomości na fundację rodzinną będzie czynnością opodatkowaną tym podatkiem. Być może czasem lepiej będzie sprzedać fundacji nieruchomość, niż wnieść ją tytułem wkładu. Należy też się zastanowić, w jaki sposób fundacja rodzinna będzie wykorzystywać nabyte nieruchomości. W art. 5 ustawy o fundacji rodzinnej wymieniono zbywanie mienia, ale tylko pod warunkiem, że nie zostało ono nabyte przez fundację wyłącznie w celu dalszego zbycia. Jeśli fundacja rodzinna nabywa nieruchomość w celu jej dalszej sprzedaży, to taka działalność nie jest zwolniona z CIT, tylko opodatkowana przy zastosowaniu stawki 25 proc.

Swoją drogą nie sądzę, żeby którakolwiek fundacja rodzinna planowała wykonywanie działalności wykraczającej poza zakres określony w art. 5 ustawy i płacenie 25-proc. CIT z tego tytułu. Byłoby to nierozsądne. Jeśli planowane jest prowadzenie działalności nieobjętej art. 5 ustawy, to taką działalność pozostawia się w spółkach zależnych od fundacji rodzinnej. Spółki płacą wówczas „zwykły” CIT, czyli obliczony przy zastosowaniu stawki 9 proc. albo 19 proc. Fundacja rodzinna, jako udziałowiec czy akcjonariusz takich spółek, nie płaci podatku od wypłacanych przez nie dywidend.

Wracając do nieruchomości… Kiedy powinniśmy przyjąć, że fundacja rodzinna nabyła nieruchomość w celu jej dalszego zbycia?

W przepisach nie znajdujemy odpowiedzi na to pytanie. Nie wiadomo więc, ile czasu ma upłynąć między dniem nabycia a dniem zbycia. Czy wystarczy rok, 5 lat, a może 10 lat? Nie wiadomo też, czy powinno się zwracać uwagę na inne okoliczności, na przykład wolę fundatora wyrażoną w statucie. Z pewnością na tym tle mogą powstać spory z organami podatkowymi.

Co jeszcze może być istotne, gdy chcemy wnieść do fundacji nieruchomości?

Warto wziąć pod uwagę to, że fundacja może zostać zobowiązana do zapłaty podatku od przychodów z budynków, o którym mowa w art. 24b ustawy o CIT. W tym zakresie zwolnienie podmiotowe nie zadziała, fundacja rodzinna płaci ten podatek na zasadach obowiązujących innych podatników CIT. Powinniśmy więc o tym pomyśleć zwłaszcza wtedy, gdy rozważamy przeniesienie na fundację rodzinną własności budynku położonego w Polsce, o wartości przewyższającej 10 mln zł, będącego przedmiotem najmu bądź dzierżawy (przy czym kwota 10 mln zł dotyczy łącznej wartości początkowej wszystkich budynków oddanych w całości albo w części do używania na podstawie umowy najmu, dzierżawy lub innej umowy o podobnym charakterze). Niestety, sytuacja fundacji rodzinnej może być pod tym względem gorsza od sytuacji spółki będącej właścicielem takiego samego składnika majątkowego.

Dlaczego?

Co do zasady podatek od przychodów z budynków ma być dla podatników neutralny. Dlatego zwykły podatnik CIT, na przykład spółka z o.o., odlicza go od zaliczki na CIT skalkulowanej na zasadach ogólnych. Jeżeli wysokość zaliczki jest wyższa od kwoty podatku od przychodów z budynków, to takiego podatku spółka nie płaci. Natomiast fundacja rodzinna jest opodatkowana w inny sposób niż spółka; co do zasady płaci 15-proc. CIT dopiero w momencie przekazywania świadczeń na rzecz beneficjentów. W związku z tym dyrektor KIS stoi na stanowisku, że podatek od przychodów z budynków nie może zostać odliczony od 15-proc. CIT fundacji rodzinnej. Można go odliczyć tylko wtedy, gdy fundacja rodzinna prowadzi działalność wykraczającą poza zakres działalności wskazanej w art. 5 ustawy o fundacji rodzinnej, czyli gdy prowadzi działalność opodatkowaną 25-proc. CIT – twierdzi dyrektor KIS. W praktyce będzie to równoznaczne z pozbawieniem fundacji rodzinnych możliwości odliczenia podatku od przychodów z budynków.

Jak rozumieć użyte w art. 24b ust. 19 ustawy o CIT stwierdzenie, że zasady obliczenia podatku od przychodów z budynków stosuje się „odpowiednio” do fundacji rodzinnej?

Tego do końca nie wiadomo, bo użycie sformułowania „odpowiednio” zawsze budzi wątpliwości. To nie jest precyzyjne. Na pewno do fundacji rodzinnej nie ma zastosowania cały art. 24b ustawy o CIT, a tylko jego część, a konkretnie ustępy 1–14. Tym samym pobawiono fundacje rodzinne prawa do ubiegania się o zwrot zapłaconego podatku od przychodów z budynków, ponieważ prawo do takiego zwrotu przewidziano w art. 24b ust. 15 ustawy o CIT. W związku z tym, jeżeli spółka z o.o. wykazuje straty z tytułu prowadzonej działalności, a płaci w trakcie roku podatek od przychodów z budynków, to może wystąpić o jego zwrot. W takiej sytuacji organ podatkowy analizuje zasadność takiego zwrotu, z reguły prosi o dodatkowe wyjaśnienia, żeby sprawdzić, czy spółka nie zawyżyła sztucznie koszów uzyskania przychodów. Jeżeli prawidłowo obliczyła ona wysokość przychodów i kosztów, to urząd skarbowy zwraca jej podatek od przychodów z budynków. Natomiast fundacji rodzinnej go nie zwróci.

Czy tylko dlatego, że art. 24b ust. 15 ustawy o CIT nie ma odpowiedniego zastosowania do fundacji rodzinnej?

Tak, ale trudno zrozumieć przyczynę takiego stanu rzeczy. Nie znajduję racjonalnego uzasadnienia.

Czy możemy zatem powiedzieć, że działalność fundacji rodzinnej związana z nieruchomościami może być ryzykowna?

Na pewno fundacja rodzinna może być właścicielem nieruchomości i długoterminowo je wynajmować czy wydzierżawiać. Nie widzę tu większego ryzyka ze stosowaniem zwolnienia, o ile osobami korzystającymi z takiej nieruchomości są osoby obce. Pod uwagę trzeba bowiem wziąć także szczególne regulacje odnoszące się do transakcji zawieranych z fundatorem, beneficjentem fundacji lub podmiotem powiązanym (z fundatorem, beneficjentem czy też fundacją rodzinną). Jeśli fundacja rodzinna zawiera z takimi podmiotami umowę najmu, dzierżawy lub inną umowę o podobnym charakterze, której przedmiotem jest przedsiębiorstwo, zorganizowana część przedsiębiorstwa lub składniki majątku służące prowadzeniu działalności, to zwolnienie nie obowiązuje. W związku z tym, gdyby fundacja wynajęła nieruchomość na rzecz swojego beneficjenta, nawet długoterminowo, to płaci 19-proc CIT.

Ale może być jeszcze inaczej. Okazuje się, że z tytułu najmu fundacja rodzinna może zapłacić nawet 25-proc. CIT, jeśli jest właścicielem budynku i oferuje krótkoterminowy najem apartamentów. Tak wynika z wydawanych przez dyrektora KIS interpretacji indywidualnych. Trudno oprzeć się wrażeniu, że próbuje się w ten sposób zniechęcić fundacje rodzinne do prowadzenia tego rodzaju działalności.

W opinii dyrektora KIS tego organu najem krótkoterminowy nie jest najmem, czyli nie jest objęty zakresem art. 5 ustawy o fundacji rodzinnej.

Dlaczego?

Argumentem dyrektora KIS jest to, że przy najmie krótkoterminowym nie spisuje się z reguły protokołu odbioru lokalu, nie dochodzi do płatności cyklicznych itp. W konsekwencji, jeśli fundacja rodzinna oddaje w najem krótkoterminowy apartamenty, to płaci 25-proc. CIT. Stanowisko to jest tym bardziej zaskakujące, że interpretując art. 24b ustawy o CIT, który dotyczy podatku od przychodów z budynków, dyrektor KIS zajmuje stanowisko całkiem odwrotne. Twierdzi, że udostępnianie apartamentów w ramach świadczonych usług krótkoterminowego pobytu i noclegu wypełnia warunek, o którym mowa w art. 24b ust. 1 pkt 2, a zatem, że umowa krótkoterminowego najmu apartamentu jest umową o podobnym charakterze do umowy najmu lub dzierżawy.

Kto więc może spać spokojnie?

Na razie nie ma zaskoczeń, jeśli chodzi o stanowisko dyrektora KIS co do możliwości zwolnienia z opodatkowania wkładów wnoszonych do fundacji rodzinnej. W wielu interpretacjach potwierdzono, że fundacja rodzinna nie płaci podatku od wkładów, które otrzymuje od fundatora. Nie ma znaczenia, co jest przedmiotem wkładu. Mogą to być środki pieniężne, udziały, akcje, nieruchomości czy inne składniki majątku. Dyrektor KIS potwierdził też, że fundacja rodzinna może korzystać ze zwolnienia od opodatkowania dochodów uzyskiwanych z tytułu uczestnictwa w luksemburskich alternatywnych funduszach inwestycyjnych typu RAIF, będących odpowiednikiem funduszy określonych w polskich przepisach. W związku z tym zakres zwolnienia od opodatkowania może być naprawdę szeroki. Dlatego warto się interesować tematem fundacji rodzinnych. ©℗

Rozmawiała Katarzyna Jędrzejewska