Wypłata wynagrodzenia z Polski jest wystarczającą przesłanką do tego, aby nasz fiskus mógł żądać 20-proc. CIT od nierezydenta – orzekł NSA.
Uzasadniając wyrok, sędzia Zbigniew Kmieciak podkreślił, że orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie nie jest jednolite, a liczba przeciwnych orzeczeń jest porównywalna. Mimo tego skład orzekający w tej sprawie nie zdecydował się na skierowanie pytania pod uchwałę.
Chodziło o polską spółkę należącą do międzynarodowej sieci dostawców usług serwisowych. Pracownicy tej spółki zajmowali się naprawą elektrowni i pracowali w miejscu ich położenia: w Austrii, Francji, Indiach, Szwecji, Wenezueli i wielu innych krajach.
Problem polegał na tym, że spółka okresowo wynajmowała narzędzia i kontenery od dostawców mających siedzibę na terytorium państw, w których wykonywała pracę. Fiskus uznał, że w takiej sytuacji powinna ona potrącać i odprowadzać do polskiego budżetu 20-proc. podatek u źródła od należności wypłacanych za najem zagranicznym firmom.
Spółka się z tym nie zgadzała. Tłumaczyła, że narzędzia są przez nią wynajmowane wyłącznie po to, aby móc wykonać zlecenie przynoszące efekt wyłącznie poza granicami kraju.
Spór tradycyjnie więc sprowadził się do tego, jak rozumieć użyte w art. 3 ust. 2 ustawy o CIT pojęcie dochodu osiąganego na terytorium RP.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu orzekł, że sama wypłata wynagrodzenia z Polski to za mało. Stwierdził, że nierezydent osiąga dochód na terytorium Polski dopiero wtedy, gdy zostanie stwierdzone, że również rezultat tych działań następuje na terytorium Polski.
NSA był innego zdania. Uznał, że dla objęcia polską jurysdykcją podatkową przychodów nierezydentów wystarczy, aby źródłem wypłaty był polski rezydent podatkowy.
Sędziowie powołali się też na inny wyrok NSA, o sygn. akt II FSK 2120/12. – Sąd stwierdził w nim, że z brzmienia art. 3 ust. 2 ustawy o CIT można wyprowadzić tylko jeden warunek opodatkowania w Polsce przychodów nierezydentów. Jest nim uzyskanie dochodów na terytorium Polski, co sprowadza się do tego, aby źródło dochodów było w Polsce – powiedział sędzia Kmieciak. Dodał, że w przepisie tym nie ma zastrzeżenia, iż odnosi się on tylko do przypadków, w których rezultat usługi przynosi efekt na terytorium Polski. – Pierwszeństwo ma wykładnia językowa, a skoro ustawodawca nie formułuje dodatkowych warunków, to nie może tego robić także interpretator – podsumował sędzia.
Ważne
Z części wyroków NSA wynika, że wypłata wynagrodzenia z Polski to za mało, aby żądać daniny u źródła. Inne potwierdzają, że to w zupełności wystarczy. Liczba sprzecznych orzeczeń jest porównywalna
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 19 maja 2016 r., sygn. akt II FSK 1577/14.