Nie można odliczyć od przychodu wydatków na organizację spotkań integracyjnych z udziałem współpracowników świadczących swoje usługi w ramach działalności gospodarczej – orzekł po raz kolejny Naczelny Sąd Administracyjny.

Wcześniej podobnie stwierdził w wyrokach m.in. z 11 października 2023 r. (sygn. akt II FSK 326/21) i z 19 pażdziernika 2022 r. (II FSK 572/22). Linia orzecznicza w tym zakresie wydaje się więc ukształtowana. Wynika z niej, że do kosztów uzyskania przychodu można zaliczyć wyłącznie wydatki na integrację etatowych pracowników (i osób im towarzyszących – patrz interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 20 października 2022 r.; sygn. 0111-KDIB2-1.4010.418.2022.2.AP).

Pozostałe, poniesione na integrację ze zleceniobiorcami lub współpracownikami świadczącymi usługi w modelu business to business (B2B) nie są podatkowym kosztem.

Powód? Zdaniem NSA jest to wydatek na reprezentację, a ten nie jest kosztem uzyskania przychodu, zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT i art. 23 ust. 1 pkt 23 ustawy o PIT.

Okazja do poznania

Sprawa rozstrzygnięta przez sąd kasacyjny 12 marca 2024 r. (II FSK 759/21) dotyczyła spółki z branży informatycznej. Spółka wyjaśniła, że specjaliści z tej branży preferują współpracę B2B i często nie są zainteresowani zatrudnieniem na etacie.

Spółka ma kilka biur w różnych regionach Polski, w związku z czym jej pracownicy i współpracownicy często nie mają nawet okazji się poznać. Firma postanowiła więc organizować spotkania integracyjne, by – jak przekonywała – wzmocnić pozytywne relacje w zespołach i zwiększyć identyfikowanie się specjalistów ze spółką.

Uważała, że w związku z tym może odliczyć od przychodu nie tylko wydatki na integrację pracowników etatowych, ale też współpracowników. Tłumaczyła, że niezależnie od rodzaju umowy łączącej ją z daną osobą, w każdym przypadku odniesie wymierne korzyści z funkcjonowania zgranego zespołu oraz dobrej i sprawnej komunikacji. Istotne jest, aby w integracji brały udział wszystkie osoby wykonujące pracę lub usługi na rzecz spółki – przekonywała firma.

Uważała zarazem, że nie są to koszty reprezentacji, bo nie chodzi o umocnienie pozytywnego wizerunku spółki w oczach współpracowników, tylko o integrację zespołu.

To reprezentacja…

Nie zgodził się nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że organizowanie spotkań integracyjnych dla osób, które nie są pracownikami, nie ma wpływu na wykonanie umowy łączącej spółkę z tymi osobami. Nie jest więc spełniona podstawowa przesłanka uznania wydatku za koszt uzyskania przychodu, przewidziana w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT.

Zdaniem fiskusa wydatki, o które spytała spółka, są kosztami reprezentacji, bo ich celem jest stworzenie lub poprawa wizerunku spółki wobec osób trzecich niebędących pracownikami.

– Umowa cywilnoprawna (umowa współpracy) zakłada równorzędność i niezależność podmiotów i stwarza warunki do przyjęcia założenia, że jeden podmiot chce wykreować swój pozytywny wizerunek względem drugiego, w celu ułatwienia wzajemnej współpracy – stwierdził dyrektor KIS.

Nie zgodził się z tym WSA w Poznaniu (I SA/Po 676/20). Uznał, że podstawą do wykluczenia wydatku z podatkowych kosztów nie może być rodzaj umowy łączącej spółkę ze współpracownikami.

Skoro integracja ze współpracownikami przełoży się na wysokość przychodów spółki, to wydatek w tym zakresie również jest kosztem – orzekł sąd. Dodał, że nie jest to wydatek na reprezentację, bo współpracownicy spółki nie są jej klientami, a nad danymi projektami pracują wspólnie z pracownikami.

…a nie integracja

NSA zgodził się jednak z fiskusem. W uzasadnieniu wyroku sędzia Tomasz Zborzyński zwrócił uwagę na fundamentalne różnice między współpracą z pracownikiem zatrudnionym na etacie a współpracą w modelu B2B.

NSA uznał, że tylko w pierwszym przypadku występuje podległość służbowa w stosunku do pracodawcy i tylko wydatki poniesione na integrację pracowników mogą być kosztem uzyskania przychodu. Natomiast wydatki na integrację współpracujących ze spółką podmiotów trzecich należy uznać za koszty reprezentacji.©℗

OPINIA

NSA postawił kropkę nad „i”

ikona lupy />
Emilia Woszczyk, starszy konsultant w TPA Poland / Materiały prasowe

Najnowszy wyrok sądu kasacyjnego jest klamrą spinającą dotychczasową niekorzystną dla podatników linię interpretacyjną. Przedsiębiorcy planujący organizację spotkań integracyjnych powinni w związku z tym uwzględniać wskazane w nim ograniczenia w swoich kalkulacjach finansowych. Restrykcyjne stanowisko fiskusa i NSA przekłada się bowiem na konieczność odpowiedniego planowania firmowego budżetu, szczególnie w branży IT, w której sprawie wypowiedział się NSA.

Przedsiębiorcy decydujący się na podjęcie współpracy na podstawie umowy B2B powinni brać pod uwagę nie tylko brak prawa do zaliczenia wydatków na integrację do kosztów podatkowych. Ważne są też inne aspekty, takie jak np. ryzyko reklasyfikacji umowy o współpracy przez organy podatkowe na umowę o pracę.©℗

orzecznictwo