Stwierdzenie nieważności ostatecznej decyzji podatkowej musi dotyczyć błędów tkwiących w niej samej. Jeśli natomiast podatnik ma zarzuty pod adresem działań fiskusa, np. braków w pozyskiwaniu i ocenie dowodów, to powinien się domagać wznowienia postępowania – wyjaśnił NSA.

Chodziło o podatnika, wobec którego w 2014 r. wszczęto kontrolę, a następnie postępowanie podatkowe w zakresie VAT za okres od stycznia do lipca 2009 r. Zakończyło się ono decyzją wymiarową wydaną w listopadzie 2014 r., która została doręczona podatnikowi poprzez podwójne awizowanie (czyli w trybie art. 150 ordynacji podatkowej) na znany fiskusowi adres.

W lutym 2015 r. podatnik złożył wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od tej decyzji. Wniosek przeszedł wszystkie instancje podatkowe i sądowe, ale ani organy, ani sądy nie znalazły podstaw do przywrócenia terminu. Stwierdziły, że podatnik nie uprawdopodobnił braku winy w uchybieniu terminowi. Chodziło głównie o to, że nie zawiadomił organów o zmianie adresu korespondencyjnego.

Podatnik wniósł też odwołanie od decyzji wymiarowej organu I instancji, lecz dyrektor izby administracji skarbowej (IAS) stwierdził, że zostało ono wniesione po terminie, decyzja z listopada 2014 r. nabrała już mocy ostatecznej. Podatnik nie skarżył tego postanowienia.

Droga przez stwierdzenie nieważności

W kwietniu 2018 r. podatnik wniósł o stwierdzenie nieważności tej ostatecznej decyzji. Uważał, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa, co jest przesłanką do stwierdzenia nieważności (art. 247 par. 1 pkt 3 ordynacji podatkowej). W tym wypadku – jak twierdził podatnik – rażąco zostało naruszone prawo procesowe, bo wydając decyzję, organ oparł się tylko na fakturach pozyskanych od kontrahenta i zeznaniach świadków, podczas gdy wiedział, że księgi rachunkowe, faktury i ewidencja VAT podatnika znajdowały się w biurze rachunkowym, którego adres fiskus znał.

Naczelnik urzędu celno-skarbowego przeanalizował przebieg postępowania wymiarowego i uznał, że decyzja w żaden sposób nie naruszała norm prawa. Nie zachodziła też żadna z innych przesłanek nieważności wymienionych w art. 247 par. 1 ordynacji.

Decyzję tę utrzymał w mocy dyrektor IAS. Stwierdził, że podatnik dąży do ponownego rozpoznania sprawy rozliczenia VAT od stycznia do lipca 2009 r., a to – jak podkreślił organ – jest niemożliwe w postępowaniu o stwierdzenie nieważności decyzji ostatecznej.

Nie zmieniał adresu

Skargę podatnika na decyzję dyrektora IAS oddalił WSA w Gdańsku (sygn. akt I SA/Gd 1688/19). Przeanalizował materiał zebrany w toku kontroli i postępowania wymiarowego w VAT i ustalił, że podatnik nie kwestionował braku powiadomienia skarbówki o zmianie adresu do doręczeń, nie aktualizował też danych NIP.

Sąd podkreślił, że organ wysyłał pod znany mu adres podatnika wezwania do dostarczeniu rejestru VAT faktur sprzedaży, rejestru VAT faktur zakupu, dowodów źródłowych dotyczących zakupu. Najwyraźniej jednak podatnik unikał odbioru pism i nie dochował ciążącego na nim obowiązku zawiadomienia fiskusa o zmianie adresu do doręczeń (art. 146 ordynacji). Nie może więc teraz kwestionować czynności dowodowych przeprowadzonych przez naczelnika urzędu w celu dotarcia do tych dokumentów, np. w drodze kontroli krzyżowej u kontrahentów lub przesłuchania świadków – stwierdził sąd.

WSA uznał, że w takiej sytuacji nie można twierdzić, że doszło do naruszenia przepisów postępowania przy wymiarze podatku ani że doręczenie zastępcze w trybie art. 150 ordynacji nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa procesowego.

Trzeba było wybrać wznowienie

Podatnik przegrał także w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Sąd kasacyjny wyjaśnił, że w postępowaniu podatkowym są dwa tryby wzruszenia decyzji. Pierwszy to wznowienie postępowania uregulowane w art. 240. Drugi to stwierdzenie nieważności decyzji, mowa o nim w art. 247 ordynacji podatkowej.

– To są dwa nadzwyczajne, niezależne od siebie postępowania zmierzające do podważenia decyzji organu. Są one oparte na odmiennych przesłankach – tłumaczył sędzia Marek Olejnik.

Według NSA, jeśli podatnik powołuje się na swoją dobrą wiarę i brak własnej winy dotyczącej nieobecności w procesie wymiarowym spowodowanej doręczeniem zastępczym, to może to być ewentualnie przesłanką wznowienia postępowania na podstawie art. 240 par. 1 pkt 4 ordynacji. Zgodnie z tym przepisem wznowienia postępowania może żądać osoba, która bez własnej winy nie brała w nim udziału.

Jeśli natomiast podatnik zarzuca organowi, że ten powinien był zwrócić się o istotne dokumenty do biura rachunkowego, którego adres znał, to może to być przesłanką wznowienia postępowania na podstawie art. 240 par. 1 pkt 5 ordynacji. Zgodnie z tym przepisem podstawą wznowienia jest wyjście na jaw nowych dowodów istniejących w dniu wydania decyzji, a nieznanych organowi, który ją wydał.

W tej sprawie – jak orzekł NSA – podatnik wybrał złą drogę, bo w tym wypadku nie było podstaw do stwierdzenia nieważności decyzji, a jedynie istniała ewentualność wznowienia postępowania.

– Podatnik, żądając w takich okolicznościach stwierdzenia nieważności, a nie wznowienia postępowania, nie dostrzegał jakby różnic między tymi trybami i ich przesłankami. Nie było w tej sprawie podstaw do stwierdzenia nieważności decyzji ostatecznej na podstawie art. 247 par. 1 pkt 3 – podsumował sędzia Olejnik.©℗

Rozlicz pit tutaj: https://www.gazetaprawna.pl/pit2023/

orzecznictwo