Część przedsiębiorców i ekspertów obawia się, że 1 lipca 2024 r. Krajowy System e-Faktur nie będzie prawidłowo działać. A tego dnia stanie się obowiązkowy dla milionów czynnych podatników VAT. Organizacje będą więc prosić nowego ministra finansów o przesunięcie terminu.

Stowarzyszenie Księgowych w Polsce (SKwP) zamierza iść nawet o krok dalej i poprosić, by nowy szef resortu przyjrzał się całemu systemowi. Niewykluczone, że tak się stanie.

– Na etapie sejmowych prac nad przepisami wprowadzającymi obowiązkowy KSeF zwracałem uwagę, że zawierają one wiele niedoróbek – przypomina w rozmowie z DGP Janusz Cichoń, przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych. Dodaje, że przyjęte przepisy wymagają szybkiego przeanalizowania i możliwe, że pełne wdrożenie KSeF trzeba będzie przesunąć w czasie. Zastrzega jednak, że nie ma pełnej wiedzy, na jakim etapie są prace nad systemem. Janusz Cichoń przyznaje, że komisja przede wszystkim czeka na sygnał z Ministerstwa Finansów. Na razie jednak nie wiadomo, co zrobi resort.

Przypomnijmy, że również Senat miał wiele uwag do zmian, które mają wejść w życie 1 lipca, dlatego zawetował te przepisy. Ostatecznie jednak Sejm odrzucił weto.

Nowy system

Wystawianie e-faktur w KSeF ma się stać obowiązkowe dla czynnych podatników VAT 1 lipca 2024 r. Natomiast podatnicy zwolnieni z VAT podmiotowo (ze względu na wielkość sprzedaży do 200 tys. zł) lub przedmiotowo (ze względu na rodzaj wykonywanych czynności) będą musieli wystawiać elektroniczne faktury od 1 stycznia 2025 r.

Od 1 stycznia 2022 r. korzystanie z systemu jest dobrowolne. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że zainteresowanie nim rośnie, chociaż nadal nie jest duże. W listopadzie br. korzystało z niego ponad 1,2 tys. podatników, a do systemu trafiło ponad 52 tys. faktur, podczas gdy np. miesiąc wcześniej zainteresowanych KSeF było 887 przedsiębiorców i wysłali oni zaledwie 22 tys. faktur.

Więcej podmiotów korzysta natomiast ze środowiska testowego udostępnionego przez MF. W listopadzie aż 915 tys. podmiotów wysłało w nim 7,8 mln faktur. Dla porównania – w październiku było ich niespełna 400 tys. i wystawili oni ponad 2 mln faktur.

Są obawy

Za ponad sześć miesięcy z nowego systemu zaczną jednak korzystać jednocześnie miliony podatników. Pojawiają się więc obawy, czy system na pewno będzie na to przygotowany.

– Jeżeli MF nie może szybko udostępnić podatnikom elektronicznych wzorów zeznań podatkowych oraz innych deklaracji i ciągle robi to na ostatnią chwilę, to powstaje pytanie, czy jest w stanie przygotować tak duży projekt, jakim jest KSeF – podkreśla Agnieszka Kowalska, prezes zarządu Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych. Przypomina też, że w związku z problemami z cyfryzacją w administracji publicznej została również już przesunięta data wdrożenia systemu e-Doręczeń. Obawy co do tego, czy system zadziała, ma też Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton. Jej zdaniem lepiej byłoby, aby obowiązkowy KSeF wprowadzać stopniowo, szczególnie że niektóre problemy, luki czy wątpliwości mogą się ujawnić dopiero w praktyce.

Najpierw duzi

– W pierwszej kolejności do wystawiania e-faktur powinni być zobowiązani tylko duzi podatnicy, którzy już od dawna się do tego przegotowują i są już tym zmęczeni – mówi Małgorzata Samborska. Wyjaśnia, że dla nich przesunięcie oznacza dodatkowe koszty związane chociażby z utrzymywaniem w gotowości służb i systemu zaprojektowanego na potrzeby KSeF oraz dotychczasowego modelu. Dla tej grupy ewentualne przesunięcie wejścia w życie KSeF na początek 2025 r. byłoby problemem. Nałożyłoby się z terminami innych obowiązków, które trzeba wykonać w tym terminie w związku z zamknięciem roku, przygotowaniem sprawozdania finansowego i rocznego zeznania podatkowego.

Małgorzata Samborska zwraca uwagę, że rozwiązaniem w takiej sytuacji nie będzie też przystąpienie przez te duże firmy do KSeF na zasadzie dobrowolności. Podatnicy projektowali swoje systemy pod obowiązkowy KSeF, a więc zgodnie z przepisami, które mają obowiązywać od lipca 2024 r., z założeniem, że rozwiązania tam zawarte będą wprowadzone. Z tego względu dla nich lepszym rozwiązaniem byłoby wejście w życie przepisów od lipca 2024 r., ale przyznanie grupie innych podatników prawa do wystawiania tradycyjnych faktur elektronicznych lub papierowych w późniejszym terminie.

– Takie rozwiązanie obecnie jest przewidziane wyłącznie w stosunku do podatników zwolnionych z VAT podmiotowo lub wykonujących wyłącznie czynności zwolnione – mówi Małgorzata Samborska.

Do tego postulatu Ministerstwo Finansów już się odnosiło. Twierdziło, że nie może stopniowo wdrażać systemu e-Faktur, podobnie jak to było w JPK_VAT. Jeżeli bowiem duży podmiot wysłałby fakturę mniejszemu czynnemu podatnikowi VAT, to ten, aby odliczyć VAT, musiałby odebrać ustrukturyzowaną fakturę w systemie.

Resort finansów zapewniał też, że infrastruktura KSeF jest już gotowa na obsługę nawet 100 mln faktur dziennie.

Odroczenie terminu

Często jednak padają postulaty, aby odroczyć termin wdrożenia obowiązkowego KSeF dla wszystkich również ze względu na inne problemy. Pismo w tej sprawie ma przesłać do nowego ministra finansów nie tylko Stowarzyszenie Współpracujących Biur Rachunkowych, lecz także np. Francusko-Polska Izba Gospodarcza (CCIFP) w porozumieniu z 16 izbami bilateralnymi zrzeszonymi w International Group of Chambers of Commerce (IGCC).

– Firmy stowarzyszone w CCIFP w ramach prac komitetu finansowo -podatkowego przygotowały strategiczne postulaty do nowej władzy z obszaru podatków. W nich wskazujemy m.in. potrzebę odroczenia obowiązywania obligatoryjnego KSeF z uwagi na brak wytycznych ze strony MF, a także wiele problemów technicznych i operacyjnych związanych z jego wdrożeniem – mówi Agnieszka Wnuk, doradczyni podatkowa, partnerka w QUIDEA i współprzewodnicząca komitetu finansowo -podatkowego CCIFP.

Ekspertka mówi, że firmy chciałyby, aby obligatoryjny KSeF odroczyć co najmniej do 1 października 2024 r.

Na podobne problemy wskazuje Leszek Lewandowicz ze SKwP. Dodaje też, że część przepisów dotyczących KSeF jest niekonstytucyjna, a część będzie prowadziła do absurdalnych sytuacji. Natomiast odroczenie terminu wdrożenia KSeF w obecnym kształcie niewiele zmieni. – Dobrze byłoby, aby nowy szef resortu nie wdrażał w ciemno rozwiązania przygotowanego przez poprzedników – mówi ekspert (patrz: komentarz w ramce). ©℗

OPINIA

KSeF to głębszy problem

ikona lupy />
Leszek Lewandowicz doradca podatkowy, sekretarz zarządu głównego Stowarzyszenia Księgowych w Polsce / Dziennik Gazeta Prawna

Odroczenie terminu wdrożenia KSeF w obecnym kształcie niewiele zmieni. Problem jest zdecydowanie bardziej złożony. Przede wszystkim filozofia KSeF została stworzona w warunkach opresyjnego systemu podatkowego, który traktował podatnika jako potencjalnego oszusta. Dobrze byłoby więc, aby nowy minister finansów się temu przyjrzał i się zastanowił, komu ma służyć to narzędzie. Czy przede wszystkim fiskusowi, czy także szerokiemu gronu podatników, którym powinno realnie ułatwić funkcjonowanie. KSeF w obecnym wydaniu nie jest narzędziem prostym ani wygodnym, a także spowoduje znaczące wydatki i nakłady pracy na jego wdrożenie i funkcjonowanie. Podatnikom należy się trochę spokoju.

Kolejny problem to błędy w przepisach, w tym niezgodność niektórych z nich z konstytucją. Przykładowo chodzi o to, że wzór faktury ustrukturyzowanej powinien zostać określony w drodze ustawy lub rozporządzenia, a nie poprzez ulotny komunikat na stronie Ministerstwa Finansów. Przypomnę, że problem niekonstytucyjności był już sygnalizowany w Senacie podczas prac nad nowymi przepisami dotyczącymi obowiązkowego KSeF, w konsekwencji czego Izba Wyższa zaproponowała ich odrzucenie w całości.

Ponadto regulacje zawierają rozwiązania, które doprowadzą do sytuacji trudno wykonalnych w praktyce. Przykładowo art. 106gb ust. 6 ustawy o VAT, jeśli miałby być zastosowany zgodnie ze swoim brzmieniem, wymaga sprawdzenia przez sprzedawcę, czy jego nabywca (podatnik) jest podatnikiem VAT czynnym (to wymaga bieżącego sprawdzania na białej liście podatników VAT). Jeśli nie jest zarejestrowany jako podatnik VAT czynny, to sprzedawca powinien zapytać, czy nabywca samodzielnie odbierze fakturę w KSeF i zwolni go z dalszych obowiązków. Jeśli nabywca zgodzi się, to dla celów dowodowych powinien napisać stosowne oświadczenie. Zakładając, że się nie zgodzi, sprzedawcy będzie najprościej wydrukować fakturę wystawioną poprzez KSeF, oznaczyć ją w tym momencie kodem QR i wręczyć nabywcy. Proszę wyobrazić sobie działanie takich zasad w praktyce!

Problemem jest też to, że Ministerstwo Finansów przez ostatnie dwa lata niewiele zrobiło, aby przygotować podatników do tego systemu. Nadal brakuje kompleksowego podręcznika, który by wyjaśniał, jak rozwiązać różne wątpliwości interpretacyjne. Najlepiej, gdyby taki podręcznik miał formę objaśnień podatkowych. Na stronie internetowej resortu mamy przede wszystkim trochę prezentacji, a także zestaw prostych pytań i prostych odpowiedzi. To za mało.

Stowarzyszenie Księgowych w Polsce przygotowuje w tym zakresie wystąpienie do nowego ministra finansów, które najprawdopodobniej prześlemy na początku stycznia. Dobrze byłoby, aby nowy szef resortu nie wdrażał w ciemno rozwiązania przygotowanego przez poprzedników.©℗