Nabycie usług ubezpieczenia we własnym imieniu, lecz na rachunek spółek zależnych, to czynność opodatkowana VAT. W takiej sytuacji podatnik nie świadczy usługi, tylko bierze udział w jej świadczeniu – orzekł WSA w Gdańsku.

Chodziło o spółkę dominującą w grupie, która dla siebie i podmiotów zależnych zawierała umowy ubezpieczenia. Dzięki temu oferta była korzystniejsza niż w sytuacji, gdyby poszczególne podmioty zawierały odrębne umowy.

Spółka zawiera ubezpieczenia

Przedmiotem zawieranych przez spółkę umów były ubezpieczenia: od odpowiedzialności cywilnej oraz D&O, które chroni przed odpowiedzialnością za szkody wyrządzone osobom trzecim wskutek niewłaściwych decyzji członków władz spółki, a także chroni menedżerów (osoby na kierowniczych stanowiskach) w razie zaistnienia szkód będących konsekwencją niewłaściwych decyzji.

Składki płaciła ubezpieczycielowi spółka, natomiast podmioty zależne zwracały jej odpowiednią część. Ustalono podział całkowitej składki z uwzględnieniem rozmiarów i różnych rodzajów ryzyk towarzyszących działalności poszczególnych podmiotów zależnych.

Spółka uważała, że kwoty, które otrzymuje od podmiotów zależnych na pokrycie części składki z tytułu ochrony ubezpieczeniowej, nie są dla niej wynagrodzeniem za czynność podlegającą VAT i dlatego nie powinna ona uwzględniać ich w swoich rozliczeniach VAT ani przy kalkulowaniu proporcji sprzedaży (art. 90 ust. 3 ustawy o VAT).

Argumentowała, że podmioty zależne są od samego początku konsumentami umowy ubezpieczeniowej.

Zakup ubezpieczenia w spółce a VAT

Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. W interpretacji z 18 lipca 2023 r. (sygn. 0112 KDIL1-1.4012.217.2023.2.HW) stwierdził, że spółka dostaje wynagrodzenie za czynności (usługi) świadczone przez nią jako ubezpieczającego w zakresie zawieranych przez nią umów ubezpieczenia na cudzy rachunek. Takie czynności podlegają VAT, przy czym są zarazem zwolnione z podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 37 ustawy o VAT – wyjaśnił fiskus.

To oznaczało, że spółka powinna uwzględnić ten obrót (zwolniony z podatku) w proporcji sprzedaży, czyli przy ustalaniu, ile podatku naliczonego może odliczyć.

Z fiskusem zgodził się WSA w Gdańsku. Sędzia Krzysztof Przasnyski zwrócił uwagę na to, że podział wyliczonej przez ubezpieczyciela całkowitej składki zaproponowała spółka i podlegał on wewnętrznym ustaleniom z podmiotami zależnymi. Należało więc uznać jej działanie za odpłatne świadczenie usług na rzecz podmiotów zależnych, które podlega VAT z zastosowaniem zwolnienia na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 37 ustawy o VAT.

Argumentacja WSA

Sędzia Przasnyski wskazał, że art. 8 ust. 2a ustawy o VAT jest odzwierciedleniem art. 28 dyrektywy VAT, z którego wynika, że gdy podatnik, działając we własnym imieniu, lecz na rachunek innej osoby, bierze udział w świadczeniu usług, uznaje się, że sam nabył i wyświadczył te usługi.

– Chodzi zatem o taką sytuację, w której podatnik, działając we własnym imieniu, zawiera umowę, za pośrednictwem której zobowiązuje się do zrealizowania pewnego świadczenia. Faktycznie jednak to świadczenie jest realizowane przez inny podmiot. Celem nie jest zatem rzeczywiste wykonanie usługi przez podatnika, lecz doprowadzenie do świadczenia takiej usługi przez właściwego wykonawcę. Podatnik w tym wypadku bierze udział w świadczeniu usług, a nie świadczy te usługi – wyjaśnił sędzia Przasnyski.

Wyrok jest nieprawomocny. ©℗

zobacz też: Kalkulator dat - Wyliczanie dat po określeniu ilości dni, miesięcy czy lat

Autor jest doradcą podatkowym

orzecznictwo