Kolejny już sąd potwierdził, że wypłacane za granicę wynagrodzenie za udostępnienie przestrzeni dyskowej na serwerach na potrzeby przechowywania danych informatycznych nie jest objęte w Polsce podatkiem u źródła.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach jest nieprawomocny, ale wpisuje się w ukształtowaną już linię orzeczniczą Naczelnego Sądu Administracyjnego, której przykładem są wyroki: z 19 kwietnia 2023 r. (sygn. akt II FSK 2566/20), z 8 marca 2023 r. (II FSK 2089/20), z 8 lutego 2023 r. (II FSK 1571/20), z 19 stycznia 2022 r. (II FSK 1273/19, II FSK 1274/19), z 2 grudnia 2021 r. (II FSK 1061/21), z 9 kwietnia 2019 r. (II FSK 1120/17), z 18 maja 2018 r. (II FSK 1394/16), z 18 maja 2017 r. (II FSK 1180/15 i II FSK 1204/15).

Spór o urządzenie przemysłowe

Innego zdania jest już od dawna dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Dał temu wyraz również w interpretacji z 9 czerwca 2023 r. (sygn. 0111-KDIB1-2.4010.138.2023.2.EJ). Stwierdził, że usługi udostępniania przestrzeni dyskowej na serwerach należy zaliczyć do kategorii urządzeń przemysłowych, handlowych lub naukowych w rozumieniu art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT.

W przepisie tym jest mowa o opodatkowaniu w Polsce należności wypłacanych podmiotom niebędącym polskimi rezydentami za użytkowanie lub prawo do użytkowania urządzenia przemysłowego, w tym środka transportu, urządzenia handlowego lub naukowego.

Według dyrektora KIS, aby wyjaśnić sens tego pojęcia, należy sięgnąć do Słownika Języka Polskiego PWN, gdzie słowo „urządzenie” oznacza „mechanizm lub zespół mechanizmów, służący do wykonania określonych czynności”, a pojęcie przemysłu oznacza produkcję materialną polegającą na wydobywaniu z ziemi bogactw naturalnych i wytwarzaniu produktów w sposób masowy przy użyciu urządzeń mechanicznych.

Termin „przemysłowy” oznacza zatem „związany z przemysłem, mający zastosowanie w przemyśle” – stwierdził dyrektor KIS. Uznał więc, że „ infrastruktura informatyczna zarówno w wymiarze fizycznym, jak i wirtualnym stanowi mechanizm lub zespół elementów służących do wykonywania określonych czynności, tym samym należy ją traktować jako urządzenie przemysłowe”.

Skoro zatem wynagrodzenie za udostępnianie przestrzeni dyskowej na serwerach jest jednym ze świadczeń wymienionych w art. 21 ust. 1 ustawy o CIT, to wypłacając je, polska spółka musi, jako płatnik, pobrać i odprowadzić do urzędu skarbowego podatek u źródła zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy CIT – podsumował fiskus.

Komputer nie tylko w przemyśle

Interpretację tę uchylił WSA w Kielcach. Przywołał wyrok z 18 maja 2018 r. (II FSK 1395/16), w którym NSA stwierdził, że zastosowanie komputera jest bardzo szerokie i nie ogranicza się do przemysłu. Istotny jest aspekt funkcjonalny. „Komputer nie spełnia zadań przemysłowych, o ile nie jest powiązany z urządzeniem przemysłowym, biorącym udział w procesie produkcji” – zwrócił uwagę NSA.

Dlatego w serii wyroków sąd kasacyjny orzekł, że usługa udostępnienia wirtualnej przestrzeni dyskowej nie może być uznawana za przekazanie prawa do użytkowania urządzenia przemysłowego, ponieważ nie jest ona powiązana z procesem produkcyjnym.

W jednym z tych orzeczeń – z 9 kwietnia 2019 r. (II FSK 1120/17) – NSA stwierdził, że skoro centrum danych to grupa serwerów połączonych ze sobą sieciowo, a jego wynajem to oddanie innym podmiotom potrzebnego im miejsca na dysku serwera, to takie centrum nie jest w zakresie funkcjonalnym urządzeniem przemysłowym. Nie jest ono bowiem przeznaczone do procesu produkcji, tylko służy do przechowywania i wykorzystywania programów, poczty elektronicznej i innych danych komputerowych.

Z orzecznictwa NSA wynika również, że opłaty za korzystanie ze sprzętu komputerowego można uznać za należność za użytkowanie lub prawo do użytkowania urządzenia przemysłowego, gdy płatność ma miejsce w związku z wynajęciem (dzierżawą, leasingiem) sprzętu.

Co innego jednak, gdy są to opłaty za udostępnienie przestrzeni na serwerze umożliwiające przechowywanie na nim danych – stwierdził sąd kasacyjny w wyrokach m.in. z 8 marca 2023 r. (II FSK 2089/20) i z 19 kwietnia 2023 r. (II FSK 2566/20).

Kielecki WSA w pełni podzielił tę wykładnię. Dodał, że „sięganie do słowników jest uzasadnione w sytuacji, gdy słownik ma dostarczyć informacji pozwalających odkodować znaczenie wyrazów lub wyrażeń zawartych w tekstach prawnych oraz przy rozstrzyganiu wątpliwości prawnych”.

Natomiast w tej sprawie – jak wytknął sąd – dyrektor KIS z jednej strony, przytaczając definicje słownikowe, uznał urządzenie przemysłowe za mechanizm lub zespół mechanizmów służący do wykonywania określonych czynności zmierzających do produkcji (…), a z drugiej rozciągnął jego znaczenie na wszelkie urządzenia wykorzystywane w profesjonalnym obrocie, które nie muszą być wykorzystywane bezpośrednio w procesie produkcji.

Wyrok jest nieprawomocny.©℗

orzecznictwo