Prawo do zwolnienia z VAT przysługuje niezależnie od tego, czy w procesie zawierania umów ubezpieczeniowych uczestniczył jeden czy więcej pośredników – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Chodziło o spółkę, która oferuje wiele produktów finansowych, związanych przede wszystkim z umowami kredytu i leasingu samochodowego. W swojej ofercie ma także produkty ubezpieczeniowe: ubezpieczenie GAP od utraty wartości pojazdu (wyrównanie do wartości rynkowej po szkodzie całkowitej) oraz ubezpieczenie spłaty, związane z finansowaniem samochodów.

Spółka zamierzała nawiązać współpracę z zagranicznymi zakładami ubezpieczeń. Współpraca miałaby dotyczyć sprzedaży polis ubezpieczeniowych, a spółka korzystałaby w tym zakresie z usług sieci dealerów samochodowych, którzy są wpisani do rejestru agentów ubezpieczeniowych, prowadzonego przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Polisy miały być sprzedawane klientom tylko za pośrednictwem dealerów. To oni podpisywaliby umowy ubezpieczeniowe z klientami na bazie pełnomocnictwa udzielonego im bezpośrednio przez zagraniczne zakłady ubezpieczeń.

Sama spółka miała uczestniczyć w bezpośredniej sprzedaży polis tylko wyjątkowo. Przede wszystkim zajęłaby się czynnościami przygotowawczymi. Miała więc negocjować warunki umów z ubezpieczycielem, tworzyć ofertę produktów, a także akceptować wniosek o zawarcie umowy ubezpieczeniowej.

Dealerzy nie mieliby wpływu na warunki ubezpieczenia. Mieli jedynie oferować usługi ubezpieczeniowe, pozyskiwać klientów, udzielać im pomocy przy wypełnianiu wniosków, przyjmować wnioski i inne dokumenty niezbędne do zawarcia umowy ubezpieczenia, zawierać umowy ubezpieczenia na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, a także przekazywać klientom polisy ubezpieczeniowe.

Niezależnie od swojego udziału w czynnościach przygotowawczych, zmierzających do zawarcia umów ubezpieczenia, spółka planowała ponadto wspierać zagraniczne zakłady ubezpieczeń w monitorowaniu rynku oraz obsługiwać zawierane umowy ubezpieczenia (obsługa wniosków w systemach informatycznych, przyjmowanie wpłat od klientów, raportowanie, archiwizacja polis ubezpieczeniowych, przekazywanie prowizji należnych dealerom).

Co z VAT-em

Spółka była zdania, że pośrednikami w świadczeniu usług ubezpieczeniowych będzie zarówno ona, jak i dealerzy samochodowi. Tak więc i ona, i dealerzy powinni korzystać ze zwolnienia na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 37 ustawy o VAT.

Tłumaczyła, że podejmowane przez nią czynności są niezbędne do zawarcia umowy ubezpieczenia między zagranicznymi firmami a ubezpieczonymi (klientami dealerów samochodowych). Nie należy postrzegać tych czynności jako odrębnych usług, jest to jedno świadczenie złożone, które stanowi usługę ubezpieczeniową – argumentowała.

Techniczne czynności

Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. W interpretacji z 17 lutego 2023 r. (sygn. 0114-KDIP4-3.4012.736.2022.1.DS) stwierdził, że pośrednictwem są tylko usługi, które polegają na pośredniczeniu w zawieraniu umów ubezpieczenia (prowadzą do ich zawarcia). Natomiast czynności, które miałaby wykonywać spółka, nie będą usługami pośrednictwa, tylko czynnościami typowo technicznymi – uznał.

Wyjaśnił, że pośrednictwo ubezpieczeniowe to czynności, których celem jest to, aby dwie strony zawarły umowę ubezpieczenia. Niezbędne jest więc wyszukiwanie klientów ubezpieczeniowych i kontaktowanie ich z ubezpieczycielem w celu zawarcia umowy.

Usługi pośrednictwa

Nie zgodził się z tym WSA w Warszawie. W uzasadnieniu wyroku asesor sądowy Agnieszka Sułkowska zwróciła uwagę na to, że spółka miałaby akceptować wnioski o zawarcie umowy ubezpieczeniowej składane przez klientów za pośrednictwem dealera samochodowego. Nie można zatem twierdzić, że podejmowane przez spółkę działania są nieistotne i nie stanowią usługi pośrednictwa ubezpieczeniowego.

Sąd uznał, że należy uwzględnić wszystkie czynności z udziałem spółki, począwszy od negocjowania ostatecznego kształtu produktu ubezpieczeniowego, który będzie proponowany klientom, aż do akceptacji wniosku, a także wiele jeszcze innych czynności związanych z zawieraniem i obsługą polis ubezpieczeniowych.

Wyrok jest nieprawomocny.©℗

OPINIA

WSA słusznie zgłębił biznesowy model dystrybucji ubezpieczeń

ikona lupy />
Janina Fornalik doradca podatkowy, partner w MDDP / Materiały prasowe

Kwestia stosowania zwolnienia z VAT do usług pośrednictwa ubezpieczeniowego budzi od kilku lat istotne wątpliwości, co znajduje wyraz w wielu orzeczeniach organów i sądów administracyjnych. Pojawiły się one po nowelizacji ustawy o VAT wprowadzonej od 1 lipca 2017 r. Nowelizacja ta uchyliła przepisy zwalniające z VAT tzw. usługi pomocnicze do usług ubezpieczeniowych, co było następstwem wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 17 marca 2016 r. w sprawie C-40/15 Aspiro. Sprawa ta jednak dotyczyła specyficznych usług likwidacji szkód i jest oczywiste, że uchylenie przepisów nie powinno przesądzać o tym, że wszystkie usługi pomocnicze przestały korzystać ze zwolnienia. Często bowiem są one elementem składowym kompleksowej usługi pośrednictwa ubezpieczeniowego.

W rozpatrywanej sprawie organy błędnie uznały, że wykonywane przez podatnika czynności mają charakter typowo techniczny, a zwolnione z VAT są jedynie usługi pośrednictwa świadczone przez dealerów samochodowych, bo to oni kontaktują się bezpośrednio z klientem.

WSA dokładniej zagłębił się w specyfikę branży motoryzacyjnej, co było niezbędne do zrozumienia biznesowego modelu dystrybucji ubezpieczeń – modelu, w którym są zaangażowani zarówno dealerzy, jak i spółka, która jednocześnie oferuje klientom produkty finansowe (np. kredyt czy leasing), a na zlecenie ubezpieczyciela przygotowuje ofertę ubezpieczeniową, akceptuje wnioski ubezpieczeniowe i wykonuje wiele jeszcze innych czynności. Dlatego niewątpliwie słuszne jest rozstrzygnięcie sądu, że czynności spółki są niezbędne dla zawarcia umowy ubezpieczeniowej, a czynności o charakterze technicznym mają w tym przypadku charakter jedynie poboczny i są elementem pomocniczym w ramach kompleksowych usług pośrednictwa ubezpieczeniowego.

Trzeba jednak liczyć się z tym, że dyrektor KIS zaskarży wyrok WSA i sprawa ostatecznie zostanie rozstrzygnięta przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Jak zawsze, każdy przypadek powinien być analizowany odrębnie, ale niewątpliwie wyrok WSA w pełni odzwierciedla koncepcję świadczeń złożonych wypracowaną przez unijny Trybunał Sprawiedliwości.©℗

orzecznictwo