Jeżeli właściciel domu poniesie wydatki termomodernizacyjne, np. wymieni okna, a potem przed rozliczeniem rocznym sprzeda nieruchomość lub przekaże ją w darowiźnie, utraci możliwość odliczenia tych wydatków – uważa szef Krajowej Administracji Skarbowej.

Tak wynika z interpretacji zmieniającej z 4 września 2023 r., sygn. DOP3.8222.81. 2023.CNRU. To oznacza, że według fiskusa, aby skorzystać z preferencji, trzeba być właścicielem nieruchomości w momencie składania zeznania, w którym chce się odliczyć ulgę.

– Takie podejście jest kuriozalne i nie wynika z przepisów – mówi Małgorzata Samborska, doradca podatkowy, partner w Grant Thornton.

Po raz kolejny fiskus zmienia interpretację przepisów, mimo że nie zostały one znowelizowane. Wcześniej uważał bowiem, że z ulgi termomodernizacyjnej mogą skorzystać podatnicy, którzy byli właścicielami nieruchomości w momencie poniesienia wydatku, a w chwili składania deklaracji rocznej już nie. Tak właśnie twierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 21 stycznia 2021 r. (sygn. 0115-KDIT2.4011. 824.2020.1.RS), która teraz została zmieniona.

Popularna preferencja

Chodzi o ulgę dla właścicieli i współwłaścicieli budynków jednorodzinnych (art. 26h ustawy o PIT). Mogą oni odliczyć do 53 tys. zł na realizację przedsięwzięć termomodernizacyjnych, czyli przykładowo wymianę okien, montaż paneli fotowoltaicznych czy pomp ciepła.

Odliczeń dokonuje się w zeznaniu podatkowym PIT-36, PIT-36L, PIT- 37 lub PIT-28, do którego należy dołączyć załącznik PIT/O (informację o odliczeniach). Jeżeli dochód (przychód) za rok podatkowy, w którym podatnik poniósł wydatki, jest niewystarczający, może je odliczyć w kolejnych latach. Ma na to sześć lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniósł pierwszy wydatek.

Według ekspertki zmieniona wykładnia nie wynika z przepisów. Co więcej, może doprowadzić do kuriozalnych sytuacji

Prawo do odliczenia zależy od tego, kiedy poniesiono wydatki. Od 2022 r. fiskus uznaje, że jest to dzień wystawienia faktury (art. 26h ust. 4 ustawy o PIT). Wcześniej co do zasady decydował dzień sprzedaży określony na fakturze (data dokonania lub zakończenia dostawy towarów albo wykonania usługi).

Zmiana wykładni

Z tej preferencji zamierzała skorzystać kobieta, która w styczniu 2020 r. poniosła wydatki termomodernizacyjne, a we wrześniu przekazała synowi nieruchomość w darowiźnie.

Chciała się upewnić, że będzie mogła skorzystać z ulgi w zeznaniu za 2020 r. składanym w 2021 r.

Potwierdził to dyrektor KIS w interpretacji z 21 stycznia 2021 r. Zwrócił uwagę, że art. 26h ustawy o PIT nie rozstrzyga jednoznacznie, kiedy podatnik, który ponosi wydatki na przedsięwzięcie termomodernizacyjne, musi być jego właścicielem, aby zastosować preferencję.

– Nie wskazuje również, że zbycie nieruchomości powoduje utratę prawa do skorzystania z ulgi lub skutkuje koniecznością zwrotu wcześniej odliczonych kwot – stwierdził organ. Zatem, jego zdaniem, jeśli w momencie ponoszenia wydatków na termo modernizację zostały spełnione wszystkie kryteria uprawniające do korzystania z ulgi, późniejsze nieodpłatne zbycie nie wywołuje skutków wstecz.

Jednak teraz szef Krajowej Administracji Skarbowej stwierdził, że z treści art. 26h ustawy o PIT literalnie wynika, że odliczenie przysługuje podatnikowi będącemu właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Przepisy określają bowiem, że: „Podatnik będący właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego ma prawo odliczyć (…)”. Zatem możliwość skorzystania z tej preferencji podatkowej przysługuje osobie, która ma status właściciela (współwłaściciela) w momencie dokonywania odliczenia, tj. składania zeznania podatkowego (bądź jego korekty).

Kuriozalne sytuacje

– Podatnik nabywa prawo do ulgi w trakcie roku – w momencie poniesienia wydatku. Złożenie zeznania jest jedynie techniczną czynnością – mówi Małgorzata Samborska. Ekspertka zwraca uwagę, że podobnie jest w przypadku ulg pro rozwojowych, tj. na badania i rozwój, na robotyzację czy ekspansję. Wprawdzie ustawodawca nakazuje rozliczyć je w rocznym zeznaniu, ale warunki do skorzystania z nich muszą być spełnione w roku, za który zeznanie jest składane.

Według ekspertki zmieniona wykładnia fiskusa dotycząca ulgi termomodernizacyjnej nie wynika z przepisów. Co więcej, może doprowadzić do kuriozalnych sytuacji, jak w poniższym przykładzie.

Przykład

W grudniu 2022 r. podatnik wymienił okna w domu jednorodzinnym, którego jest właścicielem. Natomiast fakturę za te usługę, w wysokości 50 tys. zł, otrzymał w styczniu 2023 r. (wówczas więc nabył prawo do ulgi). Następnie 31 stycznia 2024 r. sprzedał ten dom, a 15 lutego 2024 r. złożył PIT-37 za 2023 r. (wówczas bowiem rusza akcja Twój e-PIT). Zgodnie z nową wykładnią fiskusa podatnik w takiej sytuacji nie mógłby skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej. Gdyby jednak wstrzymał się kilka tygodni i np. sprzedał dom 20 lutego 2024 r., ulga by mu przysługiwała.

Co natomiast, gdy w tym drugim przypadku (sprzedaży domu po złożeniu rocznego rozliczenia) podatnik nie zdołałby odliczyć całej ulgi (tj. 50 tys. zł) w zeznaniu za 2023 r.?

– Wówczas mógłby nadal potrącać wydatki nawet przez pięć kolejnych lat, mimo że nie byłby już wtedy właścicielem domu – twierdzi Małgorzata Samborska. W złożonym w 2024 r. PIT zadeklarowałby bowiem chęć odliczenia całej kwoty (50 tys. zł), a w kolejnych latach korzystałby z uprawnienia wynikającego z innego przepisu (art. 26h ust. 7) – do odliczenia kwoty nieznajdującej pokrycia w dochodzie podatnika w 2023 r.

Czasem się opłaca

Zmiana interpretacji przez szefa KAS nie jest zupełnym zaskoczeniem. O tym, że fiskus zmienił zdanie, mogła świadczyć nowa wersja objaśnień podatkowych z 30 marca 2023 r. w sprawie ulgi termomodernizacyjnej. Pojawił się w nich ważny fragment, zgodnie z którym: „warunek dotyczący tytułu prawnego musi być spełniony na moment zastosowania ulgi (rozliczenia podatkowego) w zeznaniu składanym za rok podatkowy, w którym podatnik poniósł wydatki kwalifikujące się do objęcia ulgą termomodernizacyjną”.

Wówczas minister finansów przedstawiał to jako korzystne rozwiązanie. Tłumaczył bowiem, że aby skorzystać z preferencji, podatnik nie musi być właścicielem domu w momencie poniesienia wydatku. Powinien nim być w chwili składania zeznania, w którym chce odliczyć ulgę. W objaśnieniach MF pokazuje to na przykładzie nr 14.

Przykład

W kwietniu podatnik kupił usługę polegającą na montażu kotła gazowego w domu jedno rodzinnym. Faktura została wystawiona w tym samym miesiącu. Kocioł gazowy podatnik zamierza zamontować w budynku, którego właścicielem stał się w lipcu. Ostatecznie montaż wykonano w grudniu roku podatkowego. Podatnik na dzień złożenia zeznania nadal jest właścicielem przedmiotowej nieruchomości. Podatnik może skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej, bowiem na moment dokonania odliczenia jest właścicielem budynku mieszkalnego jedno rodzinnego – wyjaśnił MF.

Małgorzata Samborska podkreśla jednak, że tego typu sytuacje, gdy podatnik ponosi nakłady termomodernizacyjne w domu, którego nie jest właścicielem (a potem staje się nim w momencie rozliczenia), są sporadyczne. Więcej jest odwrotnych przypadków, gdy w momencie złożenia rocznej deklaracji podatnicy tracą status właściciela lub współwłaściciela domu. A to powoduje, że nowa wykładnia przepisów pozbawia ich prawa do ulgi.©℗

ikona lupy />
Ulga termomodernizacyjna / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe