Bez wiarygodnych danych o skali wyłudzeń podatku w krajach UE, przyspieszenia wymiany informacji między urzędnikami fiskusa i przyznania im nowych kompetencji śledczych trudno będzie wygrać z oszustami – wynika z raportu unijnych audytorów.
Kontrolerzy zaapelowali do Komisji Europejskiej, aby stworzyła wiarygodny i porównywalny system, który pozwoli oszacować skalę oszustw podatkowych. Bruksela wprawdzie zleca szacowanie tzw. luki podatkowej w poszczególnych krajach (w tym w Polsce), ale w tych danych zawarto też straty budżetu z tytułu unikania opodatkowania, niewypłacalności firm, tolerancji fiskusa wobec przedsiębiorstw w wyjątkowo trudnej sytuacji. Różnią się też dane dotyczące wysokości szarej strefy, która nie wpłaca VAT. Europejski Trybunał Obrachunkowy chce, aby szacunki objęły przede wszystkim oszustwa podatkowe. To pozwoliłoby badać ich ewentualny spadek bądź wzrost na przestrzeni lat.
Po drugie zdaniem kontrolerów unijny fiskus nie przeprowadza skutecznych kontroli krzyżowych danych celnych i podatkowych. Kontrolerzy zwrócili m.in. uwagę, że urzędnicy w Niemczech i w Wielkiej Brytanii w ogóle nie przesyłali danych na temat przywozów do organów podatkowych. Oprócz tego niemieckie, włoskie i brytyjskie firmy nie zgłaszają oddzielnie w informacjach podsumowujących VAT dalszej sprzedaży towaru po jego imporcie. Przez to właśnie fiskus nie ma szans na przeprowadzenie skutecznej kontroli krzyżowej.
Po trzecie wymiana informacji pomiędzy urzędnikami poszczególnych krajów członkowskich jest nieefektywna. Udostępniane dane są niekompletne, nieterminowe i niepoprawne, a w dodatku wysyłane z bardzo dużym opóźnieniem. Kontrolerzy podali przykład procedury rozpoczynanej na wniosek, gdzie urzędnicy fiskusa powinni odpowiedzieć na pytanie nie później niż po trzech miesiącach od jego otrzymania. Jeśli posiadają żądane informacje, mają na to miesiąc. Jak ustalili kontrolerzy, tylko w 2013 r. w ponad 40 proc. przypadków terminy były przekraczane. Kontrolerzy podali przykład jednego z państw, gdzie wysłano zawiadomienie o nieprawidłowym numerze VAT po prawie dwóch i pół roku. Niezależnie od tego źle wygląda współpraca między organami administracyjnymi, sądowymi i organami ścigania. Uprawnienia wszystkich służb się nakładają. Rozwiązaniem mogłoby być m.in. przyznanie OLAF (unijnemu urzędowi ds. zwalczania nadużyć finansowych) oraz Europolowi prawa do dostępu do danych z sieci Eurofisc oraz VIES. OLAF powinien także otrzymać jasno określone uprawnienia i narzędzia, które pozwolą mu prowadzić dochodzenia w sprawie wewnątrzwspólnotowych oszustw podatkowych. Kontrolerzy chcą także, aby Rada UE przyjęła wniosek Komisji Europejskiej sprzed kilku lat o wprowadzeniu solidarnej odpowiedzialności dostawców za należności z tytułu VAT utracone w państwie członkowskim przeznaczenia.