Opinia rzecznika generalnego nie czyni wyłomu w linii orzeczniczej mającej swoje źródła jeszcze w orzecznictwie opartym o szóstą dyrektywę VAT. Już w wyroku w sprawie C-8/01 TSUE wskazywał na konieczność wykazania istnienia stosunku zobowiązaniowego pomiędzy ubezpieczonym a realizującym usługę oraz na konieczność badania definicji transakcji ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych, wraz z usługami pokrewnymi. Pomimo kwestionowania przez polskiego podatnika zasadności skierowania pytania prejudycjalnego do TSUE, rzecznik generalny uznał, że świadczone usługi nie są objęte zwolnieniem przewidzianym w dyrektywie, bo to obejmuje wyłącznie ubezpieczycieli lub brokerów i agentów ubezpieczeniowych. Jeśli TSUE przychyli się do opinii rzecznika generalnego, branża ubezpieczeniowa będzie musiała się liczyć z dodatkowymi kosztami. Możemy się spodziewać, że koszty te przełożą się na wartość składek np. w ubezpieczeniach komunikacyjnych.
Dyrektywa Unii Europejskiej o VAT nie pozwala na zwolnienie z podatku likwidacji szkód ubezpieczeniowych, jeśli ubezpieczyciel zleca to zadanie zewnętrznej firmie, która nawet nie wyszukuje klientów.
Dyrektywa Unii Europejskiej o VAT nie pozwala na zwolnienie z podatku likwidacji szkód ubezpieczeniowych, jeśli ubezpieczyciel zleca to zadanie zewnętrznej firmie, która nawet nie wyszukuje klientów.
/>
To na razie tylko wniosek z opinii rzeczniczki generalnej Trybunału Sprawiedliwości UE Juliane Kokott w polskiej sprawie – minister finansów przeciwko Aspiro (dawniej Bre Ubezpieczenia; sygn. akt C-40/15). Opinię weźmie pod uwagę trybunał, wydając wyrok w tej sprawie. Najczęściej brzmią one identycznie.
Rzeczniczka w opinii uznała, że usługi likwidacji szkód np. komunikacyjnych, na rzecz ubezpieczyciela świadczone przez podmiot trzeci (Aspiro), który jednocześnie nie prowadzi działalności w zakresie wyszukiwania klientów i kontaktowania ich z ubezpieczycielem w celu zawarcia umów, nie są zwolnione z VAT na podstawie art. 135 ust. 1 lit. a dyrektywy VAT. Zdaniem ekspertów, jeśli wyrok TSUE będzie zgodny z opinią rzecznik, to Ministerstwo Finansów będzie musiało zmienić przepisy ustawy o VAT.
Preferencja po polsku
Pytanie Trybunałowi zadał Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt I FSK 1563/13). Rozstrzygał on sprawę spółki Aspiro, która działa w imieniu i na rachunek zakładu ubezpieczeń, ale jej rola sprowadza się do przyjmowania zgłoszeń szkód, a następnie ich likwidacji. Spór dotyczył tego, czy usługi świadczone przez Aspiro są zwolnione z VAT.
Zanim sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, NSA orzekał, że tego typu usługi są w Polsce zwolnione z VAT. Uznawał bowiem, że nasze krajowe zwolnienie (przewidziane w art. 43 ust. 1 pkt 37 oraz art. 43 ust. 13 ustawy o VAT) jest szersze od zapisanego w dyrektywie (art. 135 ust. 1 lit. a) i że wystarczy poprzestać na wykładni przepisu krajowego, który jest korzystniejszy dla polskich podatników (np. sygn. akt I FSK 1643/13, I FSK 1643/13, I FSK 268/12). Z tym stanowiskiem nie zgadzało się jednak Ministerstwo Finansów. Uważało ono, że polskie zwolnienie (art. 43 ust. 13) jest nie tylko szersze, ale wręcz sprzeczne z unijnymi przepisami. Obejmuje ono bowiem usługi stanowiące element usługi zwolnionej od VAT (np. ubezpieczeniowej), stanowiące odrębną całość i właściwe oraz niezbędne do świadczenia usługi zwolnionej od VAT. Resort chciał usunąć ust. 13 z art. 43 ustawy o VAT w 2014 r., ale pod wpływem sprzeciwu branży ubezpieczeniowej wspieranej przez organizacje przedsiębiorców wycofał się z tego pomysłu.
Aspiro, kierując się korzystną wykładnią NSA, uważało, że sprawa zwolnienia z VAT usług pomocniczych w ogóle nie powinna trafić na wokandę TSUE, ponieważ sporny przepis – art. 43 ust. 13 ustawy o VAT – obejmuje szersze spektrum usług niż przepis dyrektywy. Rzeczniczka TSUE w opinii nie zgodziła się z tym. Uznała, że polski przepis nie zwalnia wyraźnie usług świadczonych przez firmy takie jak Aspiro. Zasugerowała, że możliwa jest jego wykładnia w duchu dyrektywy.
– Trudno się z opinią rzecznik zgodzić. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ustawa o VAT w zakresie zwolnienia od VAT wyprzedza nieco dyrektywę VAT – komentuje Marta Szafarowska, doradca podatkowy i partner w MDDP.
Nie ma zwolnienia
Juliane Kokott zwróciła uwagę na fakt, że Aspiro nie działa jak ubezpieczyciel ani broker czy agent ubezpieczeniowy. Podkreśliła, że ubezpieczyciele biorą na siebie ryzyko związane z wypłatą świadczenia w razie wystąpienia zdarzenia objętego ochroną. Aspiro jednak takiej ochrony nie zapewnia. Nie działa też w charakterze brokera czy agenta, bo ci muszą nie tylko pozostawać w stosunku prawnym z ubezpieczycielem czy utrzymywać faktyczne stosunki z ubezpieczonym (co Aspiro realizuje), ale przede wszystkim w ramach swojej działalności głównej podejmować działania polegające na wyszukiwaniu klientów i kontaktowaniu ich z ubezpieczycielem w celu zawarcia umowy ubezpieczenia. Takiej działalności Aspiro nie prowadziło – stwierdziła Kokott.
Najważniejsze skutki
Rzecznik generalny doszła więc do konkluzji, że usługi likwidacji szkód na rzecz ubezpieczyciela przez podmiot trzeci, który jednocześnie nie prowadzi działalności w zakresie wyszukiwania klientów i kontaktowania ich z ubezpieczycielem w celu zawarcia umów ubezpieczenia, nie są zwolnione z VAT. – A contrario (przeciwnej), jeśli usługi likwidacji szkód są świadczone przez podmiot na rzecz ubezpieczyciela, przy czym podmiot ten jednocześnie prowadzi działalność w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego, tj. wyszukuje klientów i kontaktuje ich z ubezpieczycielem w celu zawarcia umowy – usługi takie powinny korzystać ze zwolnienia od VAT jako usługi pokrewne do usług ubezpieczeniowych świadczonych przez agentów i brokerów ubezpieczeniowych – uważa Marta Szafarowska. Jej zdaniem to jest najistotniejszy wniosek, jaki płynie z opinii rzecznik. Powoduje on, że art. 43 ust. 13 rzeczywiście staje się zbędny – uważa ekspertka.
Tyle tylko, że przepis ten jest w ustawie o VAT, co powoduje, że polskie organy podatkowe i sądy muszą go stosować.
Zdaniem Jerzego Martini, doradcy podatkowego i partnera w Martini i Wspólnicy, niepokojące jest jednak to, iż rzecznik generalna zasugerowała (pozostawiając tę kwestię do decyzji sądu krajowego), iż przepis art. 43 ust. 13 ustawy o VAT może być interpretowany w zgodzie z dyrektywą, tzn. w taki sposób, aby wykluczyć możliwość stosowania zwolnienia do usług likwidacji szkód. – Nie jest jednak możliwe dokonanie prounijnej wykładni art. 43 ust. 13 ustawy o VAT w zakresie usług stanowiących element usługi ubezpieczeniowej (do której przepis ten ewidentnie się odwołuje) – uważa Jerzy Martini. Jego zdaniem wykładnia tego przepisu wykluczająca zwolnienie z VAT usług likwidacji szkód byłaby wykładnią contra legem (wbrew prawu) i nie może być stosowana. Jeśli więc wyrok TSUE będzie zgodny z opinią rzecznik Kokott, to nie powinien mieć praktycznego przełożenia na sytuację podatników, dopóki w polskiej ustawie o VAT będzie art. 43 ust. 13.
Zgadza się z tym również Marta Szafarowska.
Izabela Prokofi, Szef Zespołu VAT i Akcyzy w Kancelarii Ożóg Tomczykowski:
Opinia rzecznika generalnego nie czyni wyłomu w linii orzeczniczej mającej swoje źródła jeszcze w orzecznictwie opartym o szóstą dyrektywę VAT. Już w wyroku w sprawie C-8/01 TSUE wskazywał na konieczność wykazania istnienia stosunku zobowiązaniowego pomiędzy ubezpieczonym a realizującym usługę oraz na konieczność badania definicji transakcji ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych, wraz z usługami pokrewnymi. Pomimo kwestionowania przez polskiego podatnika zasadności skierowania pytania prejudycjalnego do TSUE, rzecznik generalny uznał, że świadczone usługi nie są objęte zwolnieniem przewidzianym w dyrektywie, bo to obejmuje wyłącznie ubezpieczycieli lub brokerów i agentów ubezpieczeniowych. Jeśli TSUE przychyli się do opinii rzecznika generalnego, branża ubezpieczeniowa będzie musiała się liczyć z dodatkowymi kosztami. Możemy się spodziewać, że koszty te przełożą się na wartość składek np. w ubezpieczeniach komunikacyjnych.
Opinia rzecznika generalnego nie czyni wyłomu w linii orzeczniczej mającej swoje źródła jeszcze w orzecznictwie opartym o szóstą dyrektywę VAT. Już w wyroku w sprawie C-8/01 TSUE wskazywał na konieczność wykazania istnienia stosunku zobowiązaniowego pomiędzy ubezpieczonym a realizującym usługę oraz na konieczność badania definicji transakcji ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych, wraz z usługami pokrewnymi. Pomimo kwestionowania przez polskiego podatnika zasadności skierowania pytania prejudycjalnego do TSUE, rzecznik generalny uznał, że świadczone usługi nie są objęte zwolnieniem przewidzianym w dyrektywie, bo to obejmuje wyłącznie ubezpieczycieli lub brokerów i agentów ubezpieczeniowych. Jeśli TSUE przychyli się do opinii rzecznika generalnego, branża ubezpieczeniowa będzie musiała się liczyć z dodatkowymi kosztami. Możemy się spodziewać, że koszty te przełożą się na wartość składek np. w ubezpieczeniach komunikacyjnych.
Opinia rzecznika generalnego TSUE z 23 grudnia 2015 r., sygn. akt C-40/15
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama