Wszystko przez prewspółczynnik, który wchodzi w życie 1 stycznia 2016 r.
Chodzi o to, aby jednostki samorządu terytorialnego (a także niektóre inne podmioty, np. szkoły publiczne) ustalały, jaką część wydatków wykorzystują do działalności opodatkowanej VAT, a jaką do działalności nieobjętej tą daniną. Dziś przy określaniu kwoty odliczenia VAT gminy nie muszą brać pod uwagę działalności nieobjętej tym podatkiem. Pozwala na to uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 października 2011 r. (sygn. akt I FPS 9/10). W efekcie gminy (a także pozostałe jednostki samorządowe; w artykule dla uproszczenia będziemy pisać jedynie o gminach) mają dwie możliwości.
W przypadku, gdy zakupione towary i usługi wykorzystują wyłącznie do działalności opodatkowanej VAT, gmina może odliczyć cały podatek naliczony przy zakupach. Z kolei w przypadku, gdy towary i usługi wykorzystuje do tzw. działalności mieszanej – opodatkowanej VAT i zwolnionej – musi obliczyć współczynnik (zgodnie z art. 90 ustawy o VAT), czyli proporcję, która pokazuje w jakiej części wydatek posłuży do działalności opodatkowanej a w jakiej do zwolnionej z VAT. W efekcie, po obliczeniu współczynnika, gmina odlicza jedynie część podatku naliczonego.
Po zmianach od 1 stycznia 2016 r., gminy będą musiały obliczyć dodatkowo prewspółczynnik (nazywany przez niektórych ekspertów preproporcją). Jego ustalenie będzie pierwszym krokiem do określenia ostatecznej kwoty, którą w danym przypadku gmina będzie mogła odliczyć. W tym kroku gmina będzie musiała określić, w jakiej części wykorzystuje nabyte towary i usługi do działalności objętej VAT (opodatkowanej i zwolnionej) a w jakiej do działalności nieobjętej VAT. W drugim kroku natomiast gmina będzie musiała ustalić, czy dany wydatek posłuży jej do wykonywania czynności opodatkowanych, czy również zwolnionych z podatku. Jeśli uzna, że w grę będą wchodziły również czynności zwolnione, będzie musiała ustalić współczynnik (zgodnie z art. 90 ustawy o VAT), czyli określić w jakiej części wydatek posłuży do czynności opodatkowanych a w jakiej do zwolnionych. Jeśli w tym drugim kroku okaże się, że wydatek będzie wykorzystywany wyłącznie do czynności zwolnionych z VAT, gminie w ogóle nie będzie przysługiwało prawo do odliczenia VAT.
Pokażmy różnicę między dotychczasowymi rozliczeniami a przyszłymi na przykładzie.
Przykład 1
Załóżmy, że gmina stosuje odliczenie od wydatków mieszanych (związanych z działalnością opodatkowaną, zwolnioną i niepodlegającą VAT) według współczynnika VAT. Obliczyła, że wynosi on 60 proc. Oznacza to, że mogła od 100 zł podatku naliczonego, zawartego w cenie zakupów odliczyć 60 zł podatku.
Po zmianach, będzie musiała najpierw zastosować prewspółczynnik. Załóżmy, że gmina zakupione towary i usługi wykorzystuje w połowie do działalności objętej VAT (w tym zwolnionej), a w połowie do działalności nieobjętej VAT. Prewspółczynnik wyniesie więc 50 proc. Z prewspółczynnika wynika, że będzie mogła odliczyć połowę podatku naliczonego, ale pod warunkiem że wydatek którego to odliczenie dotyczy przeznaczy w całości do działalności opodatkowanej VAT. Jeśli natomiast w części przeznaczy go do działalności zwolnionej z podatku, będzie musiała obliczyć dodatkowo współczynnik. Załóżmy że wyniesie on 60 proc.
W efekcie, jeśli gmina zakupiła towar, a kwota VAT stanowi 100 zł, to:
- po zastosowaniu prewspółczynnika mogłaby odliczyć 50 proc. od 100 zł, ale musi następnie uwzględnić współczynnik (60 proc.), czyli:
- odliczy tylko 30 zł (50 zł x 60 proc.).
A zatem do końca 2015 r. mogła odliczyć 60 zł podatku, a od 1 stycznia 2016 r. – odliczy połowę tej kwoty, czyli jedynie 30 zł.
Jak liczyć prewspółczynnik
Obowiązek obliczania prewspółczynnika wynika z art. 86 ust. 2a ustawy o VAT w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2016 r. Brzmienie tego przepisu jest skomplikowane. Na czym polega prewspółczynnik wyjaśniliśmy powyżej. W przepisie zaznaczono jednak, że sposób określenia prewspółczynnika powinien najbardziej odpowiadać specyfice wykonywanej przez podatnika działalności i dokonywanych przez niego nabyć. Ustawa przewiduje przykładowe sposoby, ale samorządy muszą brać pod uwagę sposoby wskazane w rozporządzeniu ministra finansów w sprawie sposobu określania zakresu wykorzystywania nabywanych towarów i usług do celów działalności gospodarczej w przypadku niektórych podatników. Projekt tego rozporządzenia trafił już do podpisu przez ministra finansów.
Z projektu rozporządzenia wynika, że każda jednostka powinna ustalać prewspółczynnik (proporcję), biorąc pod uwagę roczny obrót z działalności gospodarczej oraz swoje dochody (przychody). Zaznaczono, że sposób określenia proporcji ustala się odrębnie dla każdej z jednostek organizacyjnych jednostki samorządu terytorialnego. A zatem np. urzędy gmin i zakłady budżetowe będą musiał stosować nieco inne metody ustalania prewspółczynnika. W projekcie rozporządzenia określono wzory matematyczne, którymi poszczególne jednostki mają się posługiwać, a także listy dochodów, których mogą nie brać pod uwagę.
Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu projektu rozporządzenia zwróciło uwagę, że jednostki nie muszą stosować zaproponowanych wzorów. Mogą stosować inne sposoby obliczania prewspółczynnika, o ile są bardziej odpowiednie. Wybór własnej metody może jednak doprowadzić do sporu z organami podatkowymi. Ministerstwo zaznaczyło bowiem, że własna metoda oznacza rezygnację z gwarancji poprawności rozliczeń, jaką daje rozporządzenie.
Sposób postępowania po zmianach
1 krok
Gmina ustala prewspółczynnik – jest niezbędne do określenia ostatecznej kwoty, którą w danym przypadku będzie można odliczyć
2 krok
Gmina ustala, czy dany wydatek jest związany wyłącznie z czynnościami opodatkowanymi, czy również ze zwolnionymi z podatku.
Jeśli w grę będą wchodziły:
● wyłącznie czynności zwolnione z VAT – gminie (urzędowi gminy) lub jej jednostce budżetowej/zakładowi budżetowemu w ogóle nie będzie przysługiwało prawo do odliczenia VAT,
● również czynności zwolnione z VAT – wtedy trzeba będzie ustalić współczynnik zgodnie z art. 90 ustawy o VAT.