Przedsiębiorca, którego aktywność polega na wymianie walut na bitcoiny i odwrotnie, ma prawo korzystać ze zwolnienia z VAT. Tak uważa Trybunał Sprawiedliwości UE. Inaczej uważa większość polskich organów podatkowych
Bitcoin jako system wirtualnej waluty nie posiada uregulowania w przepisach. Waluta ta nie ma żadnego centralnego organu ani instytucji sprawującej nad nią nadzór. Na gruncie prawa polskiego bitcoinów nie można traktować na równi ze środkiem płatniczym, nie funkcjonuje on bowiem jako instrument rynku pieniężnego. To po części może być zarzewiem sporu o sposób opodatkowania bitcoinów na gruncie podatku od towarów i usług. Największy problem dotyczy ustalenia, czy transakcje związane z tą walutą są opodatkowane czy zwolnione z VAT. Pewne wskazówki daje najnowszy wyrok Trybunał Sprawiedliwości UE (sprawa Skatteverket/David Hedqvist z 22 października 2015 r., sygn. C-105/14).
Firma ze Szwecji
Wyrok TSUE dotyczył obywatela Szwecji Davida Hedqvista. Postanowił on świadczyć usługi polegające na wymianie tradycyjnej waluty na bitcoiny i odwrotnie. Przed uruchomieniem tej działalności zapytał komisję prawa podatkowego, czy powinien od tego typu transakcji naliczać VAT. Według komisji bitcoin jest środkiem płatniczym używanym w sposób odpowiadający prawnym środkom płatniczym, a to oznacza, że transakcje, które planuje przeprowadzać David Hedqvist, powinny być zwolnione z podatku.
Szwedzki organ podatkowy (Skatteverket) zaskarżył decyzję komisji do najwyższego sądu administracyjnego w Szwecji, uznając, że opisane transakcje nie są objęte zakresem zwolnień z VAT i powinny zostać opodatkowane. Sprawa trafiła do TSUE, który miał odpowiedzieć na pytanie: czy takie transakcje są objęte VAT, a w razie odpowiedzi twierdzącej – czy są z tego podatku zwolnione.
Trybunał uznał, że transakcje te są zwolnione z VAT, tak jak te dotyczące walut, banknotów i monet używanych jako prawny środek płatniczy.
Lokalne myślenie
Jest to istotne orzeczenie, zwłaszcza dla polskiej administracji podatkowej. Do tej pory większość interpretacji indywidualnych wskazywała bowiem na konieczność opodatkowania transakcji bitcoinami.Wyrok ten powinien więc zostać zaakceptowany i uwzględniony przez polskie organy podatkowe.
Urzędnicy fiskusa twierdzili do tej pory, że przekazanie przez podatnika osobom trzecim elektronicznych bonów pieniężnych bitcoin nabywanych przez stronę internetową będzie podlegało VAT jako odpłatne świadczenie usług (interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 24 czerwca 2015 r., nr IPPP2/4512-280/15-2/BH). Będzie tak dlatego, że podatnik pobiera określoną cenę (należność) stanowiącą formę odpłatności za czynność wymiany bitcoinów. Tym samym obrót walutą bitcoin na rzecz klientów będzie opodatkowany (interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Łodzi z 7 kwietnia 2014 r., nr IPTPP2/443-52/14-6/IR).
W polskiej praktyce podatkowej o jednolitość stanowisk trudno. Na ten sam temat urzędnicy potrafią prezentować różne stanowiska. Nie inaczej jest w sprawie bitcoinów. Przykładem może być interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie (z 24 czerwca 2014 r., nr IPPP2/443-334/14-2/BH), który wskazał, że umarzanie zobowiązań za pomocą alternatywnego środka płatniczego, jakim jest bitcoin, nie podlega VAT.
Wyrok TSUE może zakończyć ten spór. Może także wpłynąć na ujednolicenie stanowiska naszych organów podatkowych. Jak zwykle w tego typu sytuacjach, na ustabilizowanie sytuacji przyjdzie nam jednak poczekać.
Wirtualne pieniądze
Bitcoin to wirtualna waluta używana do płatności dokonywanych między osobami prywatnymi w internecie i w części e-sklepów. Bitcoiny nie są emitowane przez jakiś podmiot, lecz są kreowane w sieci za pomocą określonego algorytmu stworzonego przez dotychczas nieujawnioną osobę. Bitcoiny nie zostały uznane w żadnym państwie za legalny środek płatniczy. Użytkownicy mogą kupować i sprzedawać tę walutę na podstawie kursów wymiany.
Podstawa prawna
Ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 ze zm.).