Podatnik nie jest poszkodowany, jeżeli choćby część wydanych wobec niego decyzji podatkowych okazała się zasadna, a egzekucja tych zobowiązań została przeprowadzona zgodnie z przepisami – orzekł Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła byłego właściciela ośrodka szkolenia kierowców i zarazem udziałowca w kilku spółkach. Ponad 15 lat temu toczyło się w stosunku do niego postępowanie o zapłatę zaległych podatków: dochodowego, VAT i obowiązującego jeszcze na początku lat 90. podatku obrotowego.
Na podstawie wydanych 13 decyzji podatkowych (będących zarazem tytułami egzekucyjnymi) urząd skarbowy wszczął wobec niego postępowanie egzekucyjne Przedsiębiorca się odwołał – w dużej części skutecznie. 10 spośród 13 podatkowych tytułów egzekucyjnych zostało uchylonych. Trzy pozostałe zostały jednak utrzymane w mocy przez stołeczną izbę skarbową. Również sądy administracyjne oddaliły odwołania w tym zakresie.
Wcześniej, na poczet wszystkich 13 decyzji, zajęto należące do firmy różnego rodzaju ruchomości, w tym przede wszystkim samochody osobowe i ciężarowe oraz motocykle. Gdy 10 tytułów egzekucyjnych zostało uznanych za bezskuteczne, postępowania egzekucyjne w tych sprawach umorzono, a uzyskane w ten sposób przez urząd skarbowy środki stały się nadpłatą podatkową. Zaliczono ją jednak na poczet zobowiązań egzekwowanych na podstawie trzech tytułów egzekucyjnych, które się uprawomocniły.
Po ostatecznym zakończeniu postępowań podatkowych i egzekucyjnych przedsiębiorca pozwał organ podatkowy, który prowadził egzekucję. Zażądał 5 mln zł odszkodowania na podstawie art. 417 par. 1 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.
Powództwo zostało jednak oddalone w sądach obu instancji. W piątek skargę kasacyjną byłego przedsiębiorcy oddalił również Sąd Najwyższy. Zdaniem sądu nie mógł on ponieść szkody w sytuacji, gdy choćby część podatkowych tytułów egzekucyjnych została wystawiona zgodnie z obowiązującym prawem.
SN podkreślił, że kwestie nadpłaty podatku są domeną postępowania podatkowego. Do kompetencji organów podatkowych i sądów administracyjnych należy więc ustalenie, w jakim zakresie nadpłata podatku ma być zaliczona na poczet istniejących zobowiązań podatkowych.
SN wskazał, że powód był dłużnikiem Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych podatków, co zostało prawomocnie stwierdzone poprzez utrzymanie trzech tytułów egzekucyjnych. Wprawdzie doszło do zajęcia samochodów i innych pojazdów należących do firmy, to jednak było to zasadne, ponieważ zabezpieczało ustalone zgodnie z prawem roszczenia podatkowe. Kwota uzyskana z zajętych w postępowaniu egzekucyjnym samochodów mogła więc być spożytkowana na pokrycie zobowiązań z tych trzech ważnych tytułów egzekucyjnych – tłumaczyła sędzia Marta Romańska.
ORZECZNICTWO
Wyrok SN z 16 października 2015 r., sygn. I CSK 940/14.