Wynagrodzenie od amerykańskiej firmy za wyświetlanie jej reklam umieszczonych na stronie internetowej nie jest rozliczane tak jak przychód z umowy-zlecenia – wyjaśnił minister finansów.
Wynagrodzenie od amerykańskiej firmy za wyświetlanie jej reklam umieszczonych na stronie internetowej nie jest rozliczane tak jak przychód z umowy-zlecenia – wyjaśnił minister finansów.
Tym samym minister zmienił interpretację indywidualną wydaną w 2008 r. przez dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu. Odwołał się też do własnej interpretacji ogólnej z 5 września 2014 r. (nr DD2/033/55/KBF/14/RD-75000), a także do utrwalonego już orzecznictwa sądowego. Wynika z nich, że miejsce na stronie internetowej można wynająć, a przychód rozliczyć np. według 8,5-proc. ryczałtowej stawki PIT. Przed 2014 r. minister twierdził, że przychody z tego tytułu pochodzą z innych źródeł, i argumentował, że wynająć można tylko rzecz materialną, a więc nie np. stronę internetową.
Pytanie zadał informatyk współpracujący z firmami z USA. W ramach zawartych umów firmy te odpłatnie reklamowały się na należących do niego stronach internetowych. Wynagrodzenie za udostępnienie miejsca pod reklamy uzależnione było od liczby odwiedzin internautów na stronie.
Informatyk sądził, że będzie mógł pomniejszyć je o 20-proc. zryczałtowane koszty uzyskania przychodu, tak jak przy umowach-zlecenia. Uważał bowiem, że jest to przychód z działalności wykonywanej osobiście, bo osobiście umieszcza odpowiedni kod reklamy na swojej stronie internetowej. Był przekonany, że nie jest to działalność gospodarcza, skoro – jak twierdził – jego aktywność jest jednorazowa, a nie ciągła, i nie jest zorganizowana.
Dyrektor poznańskiej izby zgodził się z jego stanowiskiem, ale po siedmiu latach minister finansów zmienił tę interpretację. Stwierdził, że dochód przedsiębiorcy powinien być opodatkowany zgodnie z postanowieniami polsko-amerykańskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jej art. 5 przewiduje, że dochody z USA mogą być opodatkowane w obu krajach, z tym że podatek zapłacony w USA może zostać zaliczony proporcjonalnie na poczet polskiego. Skoro jednak polsko-amerykańska umowa nie zawiera odrębnych uregulowań dla przychodów z wynajmu powierzchni na stronie internetowej, to powinno się je definiować zgodnie z prawem krajowym – stwierdził minister.
Przypomniał, że w Polsce nie ma już wątpliwości, iż takie wynagrodzenie jest przychodem z najmu, o ile podatnik nie prowadzi działalności gospodarczej w tym zakresie.
To zaś oznacza, że może być ono opodatkowane albo według skali podatkowej (18 i 32 proc.) albo według stawki 8,5 proc. zryczałtowanego podatku od przychodów ewidencjonowanych. W pierwszym wypadku do kosztów można zaliczyć faktycznie poniesione wydatki, w drugim podatnik w ogóle nie ma takiego prawa, za to płaci podatek według niższej stawki.
Interpretacja ministra finansów z 19 sierpnia 2015 r., nr DD9/033/628/BRT/2014/RWPD-125424
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama