Akta z usług audytorskich będzie zbierał samorząd biegłych rewidentów, a nie Polska Agencja Nadzoru Audytowego. Dostęp do tych informacji będzie tylko za zgodą sądu. Obowiązek przekazywania dokumentów będzie też odsunięty w czasie — powiedział DGP po dzisiejszej konferencji Janusz Cieszyński minister cyfryzacji.
Takie modyfikacje mają zostać wprowadzone do projektu ustawy o e-administracji przyjętym w poniedziałek przez rząd, który zawiera zmiany w ustawie o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1015). Zostaną one wprowadzone jako autopoprawka lub już podczas prac w komisji sejmowej – zapewnił minister cyfryzacji.
O kontrowersjach dotyczących zmian pisaliśmy we wtorek w artykule „Audytorzy przerażeni zmianami” (DGP nr 132/2023).
Przyjęty przez rząd projekt zakłada bowiem, że od 2024 r. biegli rewidenci będą musieli digitalizować akta z prowadzonych badań i innych usług oraz przesyłać je wszystkie do Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego. Natomiast do końca 2025 r. trzeba będzie przesłać też stare akta, sprzed 1 stycznia 2024 r. (z 8 lat). Pomysły te wzbudziły spore kontrowersje.
Małe firmy audytorskie obawiają się, że koszty nowych obowiązków mogą doprowadzić je do bankructwa. Koszty wdrożenia zmian będą ogromne. Mogą bowiem sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych, co może doprowadzić je do upadku. Z drugiej strony w jednej bazie będą zajmowały pełna informacja o największych tajemnicach polskich przedsiębiorców, które ci powierzają dziś wyłącznie audytorom.
Wczoraj natomiast Rada Przedsiębiorczości zaapelowała o rezygnacje z tych zmian (pisaliśmy o tym wczoraj na serwisie gazetaprawna.pl).
„Sprzeciwiamy się przyjęciu przez rząd rozwiązań obligujących firmy audytorskie do przekazywania Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego wszystkich akt wykonywanych przez siebie zleceń, usług, czyli dokumentacji przedsiębiorców” – napisała w swoim piśmie.
Minister Cieszyński – podczas dzisiejszej konferencji – zapewnił, że resort jest gotowy na rozmowy w sprawie modyfikacji przyjętych rozwiązań. W rozmowie z DGP wyjaśnił, w jakim kierunku mają iść zmiany. Przede wszystkim baza akt ma być prowadzona nie przez PANA, ale przez Polską Izbę Biegłych Rewidentów (samorząd zawodowy). Dostęp do informacji będzie jedynie za zgodą sądu. Ponadto zostanie przesunięta moment wejścia w życie tych zmian – tak, aby firmy audytorskie mogły się do nich przygotować. Nie padła jednak żadna konkretna data.
Minister cyfryzacji podkreślił, że taka baza jest niezbędna, aby w razie potrzeby np. problemów z piramidami finansowymi był dostęp do niezbędnych dokumentów, a nie żeby okazało się, iż zaginęły, lub uległy spaleniu.
- Nie jesteśmy zainteresowani, aby mieć wgląd do danych jakichkolwiek firm- podkreślił Minister Cieszyński.