Zawarcie umowy przedwstępnej zakupu i wpłata zaliczek nie wystarczy, by skorzystać z ulgi mieszkaniowej, jeżeli przed upływem ustawowego terminu nie została zawarta umowa przenosząca własność nieruchomości – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Sprawa dotyczyła mężczyzny, który sprzedał mieszkanie w 2016 r., przed upływem pięciu lat od nabycia. Musiałby z tego powodu zapłacić podatek od dochodu ze zbycia, ale postanowił skorzystać z ulgi na cele mieszkaniowe, o której mowa w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.

W 2018 r. zawarł więc umowę przedwstępną zakupu działki, na której zamierzał zbudować dom. Wpłacił też sprzedającemu dwie zaliczki na poczet ceny, ale nie był to cały przychód ze sprzedaży mieszkania.

Sądził, że może skorzystać z ulgi mieszkaniowej, bo – jak argumentował – w ustawowym okresie dwóch lat przeznaczył część przychodu ze sprzedaży na własne cele mieszkaniowe (od 1 stycznia 2019 r. przepisy przewidują termin trzyletni).

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak, że podatnik nie ma prawa do ulgi. Wyjaśnił, że użyte w art. 21 ust. 25 pkt 1 ustawy o PIT określenie „wydatki poniesione na nabycie” prowadzą do jednoznacznego wniosku, że wolny od podatku jest dochód w związku z wydatkowaniem przychodu na definitywne i ostateczne nabycie nieruchomości. W ustawowym terminie (wtedy jeszcze dwóch lat) musi więc dojść do przeniesienia własności. Natomiast samo tylko zawarcie umowy przedwstępnej i wpłata zaliczki na poczet ceny nabycia nie spowodowały przeniesienia własności nieruchomości – argumentował dyrektor KIS.

Uznał więc, że skoro podatnik nabył własność po upływie ustawowego terminu, to ulga mieszkaniowa mu nie przysługuje i musi zapłacić podatek od dochodu ze sprzedaży mieszkania.

Interpretację tę uchylił WSA w Gliwicach (sygn. akt I SA/Gl 379/20). Orzekł, że skoro podatnik wydał pieniądze ze sprzedaży mieszkania na własne cele mieszkaniowe, to ulga mu przysługuje.

NSA był innego zdania i dlatego uwzględnił skargę kasacyjną dyrektora KIS. W ustnym uzasadnieniu sędzia Tomasz Zborzyński wyjaśnił, że kluczowe znaczenie ma tu data nabycia nieruchomości na własne cele mieszkaniowe. Jeżeli do nabycia doszło po upływie ustawowego terminu (wtedy jeszcze dwóch lat), to nie został spełniony podstawowy warunek zwolnienia z PIT.

– Taki sposób działania, jaki przyjął skarżący, mógłby być skuteczny, gdyby umowa przenosząca własność została również zawarta przed upływem dwóch lat. Wówczas wpłacone zaliczki mogłyby zostać potraktowane jako wydatkowanie przychodu na nabycie nieruchomości na własne cele mieszkaniowe – tłumaczył sędzia Zborzyński. ©℗

orzecznictwo