Spółka kupująca uprawnienia do emisji gazów cieplarnianych może odliczyć wydatki w dacie ich poniesienia, bo są to koszty pośrednio związane z przychodami – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Wyrok zapadł w sprawie spółki należącej do grupy kapitałowej, która zajmuje się m.in. produkcją energii cieplnej i elektrycznej. Procesy produkcyjne są przyczyną emisji gazów cieplarnianych, więc spółka jest objęta przepisami ustawy z 12 czerwca 2015 r. o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. W związku z tym kupuje (na rynku) uprawnienia do emisji, by wywiązać się z obowiązku ich umorzenia.

Spółka robi to w sytuacji, gdy przewiduje niedobór nieodpłatnie przyznanych jej praw na dany rok lub lata przyszłe. Zdarza się też, że kupuje uprawnienia do emisji, by je następnie odsprzedać, gdy przewiduje, że na tym zarobi.

Wyjaśniła, że nie da się przypisać liczby nabywanych przez nią uprawnień do liczby produkowanych wyrobów, ponieważ wielkość emisji gazów nie jest bezpośrednio uzależniona od wolumenu produkcji. Podkreśliła natomiast, że nabywanie uprawnień jest warunkiem koniecznym do prowadzenia działalności gospodarczej.

Chciała się więc tylko upewnić, w jaki sposób ma rozliczać te wydatki. Uważała, że nie są to koszty bezpośrednie, ściśle związane z konkretnymi przychodami. Moment potrącalności takich kosztów określa art. 15 ust. 4 ustawy o CIT.

Spółka była jednak zdania, że są to koszty pośrednie, a więc takie, które nie mają bezpośredniego odzwierciedlenia w osiąganych przychodach, natomiast ich ponoszenie warunkuje prawidłowe funkcjonowanie firmy. Takie koszty są potrącalne w dacie ich poniesienia, zgodnie z art. 15 ust. 4d i ust. 4e ustawy o CIT. Powinny więc zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów jednorazowo w momencie zaewidencjonowania zakupu – uważała.

Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Uznał, że wydatki na nabycie uprawnień do emisji gazów mają bezpośredni związek z przychodami z działalności prowadzonej przez podmiot, który emituje gazy. Powinny więc zostać powiązane z konkretnymi przychodami.

Tego samego zdania był WSA we Wrocławiu (sygn. akt I SA/Wr 826/19). Orzekł, że koszty nabycia certyfikatów są bezpośrednio ukierunkowane na osiągnięcie przychodów, a nie jedynie na ich zachowanie lub zabezpieczenie.

Wyrok ten uchylił Naczelny Sąd Administracyjny. W uzasadnieniu sędzia Tomasz Zborzyński wyjaśnił, że uprawnienia do emisji gazów są związane z całokształtem działalności grupy kapitałowej. Natomiast wytwarzanie energii jest tylko fragmentem tej działalności.

– Należy więc opowiedzieć się za kwalifikacją kosztów związanych z nabyciem uprawnień do emisji CO2 jako kosztów pośrednich – stwierdził sędzia Zborzyński.©℗

orzecznictwo