Od 2024 r. spadkobiercy mogliby przejmować po zmarłym przedsiębiorcy oraz przedsiębiorstwie w spadku wszystkie prawa i obowiązki podatkowe, niezależnie od tego, czy są majątkowe, czy niemajątkowe.

Łatwiej miałyby też największe firmy – przy sporządzaniu informacji o realizowanej strategii podatkowej.

To niektóre ze zmian przewidziane w opublikowanym w ubiegłym tygodniu projekcie nowelizacji niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców. Autorem projektu jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Resort deklaruje, że ma to być „kolejny krok w kierunku poprawy środowiska prawnego i instytucjonalnego, w którym działają polskie firmy”.

Sukcesja podatkowa

Spośród zmian podatkowych najdalej idące dotyczyłyby sukcesji podatkowej. Celem jest usunięcie wątpliwości co do skutków przejęcia praw i obowiązków po zmarłym przedsiębiorcy i przedsiębiorstwie spadku, gdy wygasa zarząd sukcesyjny lub uprawnienie do jego powołania.

Przypomnijmy, że do tego czasu przedsiębiorstwo w spadku traktowane jest jako tymczasowy podatnik i po wygaśnięciu zarządu sukcesyjnego wszelkie prawa i obowiązki podatkowe są przejmowane zgodnie z ogólnymi regułami dotyczącymi sukcesji.

Wątpliwości dotyczą natomiast kolejnego przejścia ogółu praw i obowiązków – tym razem z przedsiębiorstwa w spadku na spadkobierców, którzy będą kontynuowali działalność gospodarczą po wygaśnięciu zarządu sukcesyjnego. Powstaje pytanie, czy tacy spadkobiercy przejmują prawo do odliczenia podatku naliczonego i rozliczenia kosztów uzyskania przychodów. Niektórzy twierdzą, że nie, ale zdaniem resortu rozwoju byłoby to sprzeczne z istotą i celami ustanowienia zarządu sukcesyjnego.

Dlatego zaproponowano nowy art. 97 par. 1c ordynacji podatkowej, z którego wprost wynikałoby, że spadkobiercy przejmują po spadkodawcy oraz przedsiębiorstwie w spadku zarówno majątkowe, jak i niemajątkowe prawa i obowiązki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Daniny lokalne

Zmiany mają być również w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Po pierwsze, wydzierżawiający grunt mógłby złożyć wniosek o przeniesienie obowiązku zapłaty podatku na dzierżawcę, z tym że tylko za zgodą tego drugiego.

Po drugie, rady gmin musiałyby decydować o wysokości stawek podatku od nieruchomości na dany rok już do 30 września roku poprzedniego. Obecnie art. 5 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych nie przewiduje żadnego terminu.

Mniejsza biurokracja

Kolejna zmiana ma umożliwić podpisanie formularza MDR-3 przez pełnomocnika, który „na podstawie decyzji właściwego organu, umowy lub faktycznego wykonywania zajmuje się sprawami gospodarczymi podatnika”.

Uzasadniając ją, resort rozwoju wskazał, że obecnie pełnomocnicy mogą podpisać informację o wdrożeniu schematu podatkowego w przedsiębiorstwie (MDR-1), ale nie formularz MDR-3, mimo że nie kreuje on zobowiązania podatkowego, a tylko informuje o uzyskanej w danym okresie rozliczeniowym korzyści wynikającej z zastosowania schematu podatkowego.

Informacja o strategii podatkowej

Zmiana byłaby też w zakresie publikowania informacji o realizowanej strategii podatkowej. Obowiązek ten – przypomnijmy – dotyczy przedsiębiorców, którzy osiągnęli przychody powyżej 50 mln euro oraz podatkowych grup kapitałowych.

Obecnie zawarty w art. 27c ust. 2 ustawy o CIT katalog wymaganych informacji jest otwarty, bo w przepisie znajduje się sformułowanie „w szczególności”. Informować należy m.in. o dobrowolnych formach współpracy z organami Krajowej Administracji Skarbowej, o przekazanych szefowi KAS schematach podatkowych, złożonych wnioskach o interpretacje indywidualne i rozliczeniach z rajami podatkowymi.

Resort rozwoju proponuje wykreślić „w szczególności”, aby zapewnić przedsiębiorcom pewność prawa.

Bez odwołania

W ordynacji podatkowej miałby się pojawić nowy art. 221b, który pozwalałby zrzec się prawa do wniesienia odwołania od decyzji fiskusa. W konsekwencji decyzja ta stałaby się szybciej ostateczna.

Mogłoby to w niektórych sytuacjach przyśpieszyć otrzymanie nadpłaty przez podatników – przekonuje resort rozwoju. Ale uzasadnia tę zmianę również w inny sposób: „W przypadku decyzji, które są zgodne z interpretacjami przepisów podatkowych publikowanymi przez Krajową Informację Skarbową, strona często ma przekonanie o braku szans na uchylenie decyzji przez organ odwoławczy. W tym przypadku konieczność czekania na upływ terminu do złożenia odwołania (14 dni od dnia doręczenia decyzji) wydłuża zakończenie sprawy”.©℗

Więcej dowiesz się z książki "PIT, CIT, Ryczałt 2023" dostępnej w Sklepie INFOR - Reklama własna