Potwierdzają się nasze ubiegłoroczne doniesienia o planach resortu finansów na kompleksową nowelizację ordynacji podatkowej.
- Postępowanie uproszczone
- 5 tys. zł za kogo innego
- Umorzenie podatku
- Mniejsze kompetencje naczelnika US
- Nadpłata i korekty
Wiceminister finansów Artur Soboń potwierdził wczoraj w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że prace nad projektem są już bardzo zaawansowane. Zapowiedział wiele rozwiązań służących uproszczeniu procedur podatkowych, poprawie relacji między podatnikami oraz fiskusem, a także doprecyzowaniu regulacji, które budzą wątpliwości. Poinformował, że planowane ułatwienia obejmą wszystkich podatników, także przedsiębiorców.
Chodzi o projekt, który opisaliśmy jako pierwsi jeszcze w lipcu 2022 r. Oprócz zmian korzystnych dla podatników zawierał on również liczne rozwiązania niekorzystne. Pisaliśmy o tym m.in. w artykułach „Będą zmiany w przedawnieniu, blokowaniu kont, zapłacie i zwrocie podatku” (DGP nr 132/2022) i „Zmiany w ordynacji podatkowej. Jedne korzystne, inne ryzykowne” (DGP nr 133/2022).
Wówczas projekt był na etapie wstępnych konsultacji wewnętrznych. Z wczorajszej wypowiedzi wiceministra dla PAP wynika, że prace nad tą nowelizacją są już bardzo zaawansowane. Zmiany – jak zapowiedział Soboń – są traktowane priorytetowo i mają wejść w życie jak najszybciej.
Postępowanie uproszczone
Jedna z nich ma polegać na wprowadzeniu tzw. postępowania uproszczonego. Miałoby ono być prowadzone na wniosek podatnika, trwałoby maksymalnie 14 dni i kończyłoby się wydaniem decyzji. W ten sposób – jak powiedział wiceminister – załatwiane mogłyby być „prostsze sprawy”.
Z projektu, który opisywaliśmy w ub.r., wynikało, że decyzja w postępowaniu uproszczonym będzie wydawana albo na podstawie dowodów przedstawionych przez stronę (podatnika), albo na podstawie faktów powszechnie znanych fiskusowi z urzędu lub możliwych do ustalenia, albo gdy przewidywana kwota zobowiązania podatkowego lub straty nie przekraczałaby 5 tys. zł.
5 tys. zł za kogo innego
Osoby spoza najbliższej rodziny podatnika mogłyby zapłacić za niego podatek do kwoty 5 tys. zł. Obecnie też jest to możliwe, ale dotyczy maksymalnie 1 tys. zł. Zmiana ta, zapowiedziana wczoraj przez wiceministra, była już w ubiegłorocznej wersji projektu.
Umorzenie podatku
Potwierdzają się też nasze doniesienia co do kolejnej zmiany, zmierzającej do tego, aby podatek można było umorzyć jeszcze przed terminem jego płatności. Obecnie – jak tłumaczy wice minister – podatnik musi czekać z wnioskiem o umorzenie do czasu, aż powstanie zaległość podatkowa.
Mniejsze kompetencje naczelnika US
W projekcie mają się znaleźć rozwiązania, które zniosą kompetencje naczelników urzędów skarbowych do przeprowadzania kontroli podatkowej. W zamian mają być rozszerzone uprawnienia w ramach czynności sprawdzających.
– Odejście od kontroli podatkowych prowadzonych przez naczelników urzędów skarbowych wiąże się ze wzmocnieniem i z usprawnieniem czynności sprawdzających – wyjaśnił wiceminister.
Nadpłata i korekty
Wiceminister zapowiedział też, że po wejściu w życie nowelizacji podatnik nie będzie musiał składać wniosku o stwierdzenie nadpłaty, gdy wynika ona z korekty deklaracji. W uzasadnieniu do ubiegłorocznej wersji projektu tłumaczono, że obecne rozwiązania są szczególnie uciążliwe, gdy korekta deklaracji jest składana w formie elektronicznej. Podatnik nie może bowiem dołączyć do niej wniosku o stwierdzenie nadpłaty. Musi go złożyć oddzielnie, najczęściej w formie papierowej.
Nowelizacja ma zawierać również inne zmiany dotyczące korygowania deklaracji. – Przewidujemy uproszczenie trybu korygowania deklaracji z urzędu przez organ podatkowy w ramach czynności sprawdzających. Zrezygnujemy z konieczności doręczania podatnikowi uwierzytelnionej kopii skorygowanej przez organ podatkowy deklaracji. Zachowany zostanie jedynie obowiązek doręczenia informacji o zmianach wynikających z korekty, zawierającej pouczenie o prawie wniesienia sprzeciwu – stwierdził wiceminister.
Blokowanie kont
Wiceminister nie odniósł się w rozmowie z PAP do zmian niekorzystnych dla podatników, które były w ubiegłorocznej wersji projektu.
Przypomnijmy, że wydłużony miał zostać czas blokady rachunków – z 72 godzin do 96 godzin (art. 119zv par. 1). Szef Krajowej Administracji Skarbowej mógłby też żądać wstrzymania określonej czynności (np. przelewu).
Nowelizacja miała też pozwolić fiskusowi na blokowanie na podstawie przepisów o systemie teleinformatycznej izby rozliczeniowej (STIR):
- rachunków oszczędnościowych i oszczędnościowo -rozliczeniowych osoby fizycznej będącej przedsiębiorcą (z wyłączeniem rachunku rodzinnego) oraz
- rachunków terminowej lokaty oszczędnościowej, którą założył przedsiębiorca.
Obecnie mogą być blokowane wyłącznie firmowe rachunki rozliczeniowe, lokaty terminowe, rachunki członka spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej oraz rachunki VAT (art. 119zg pkt 5 ordynacji podatkowej).
Gdy nadpłacił konsument
Ubiegłoroczna wersja projektu nowelizacji zmierzała do tego, aby nadpłaty podatku nie mógł odzyskać ten, kto „nie poniósł uszczerbku majątkowego z tytułu zapłaty podatku”. Dotyczyłoby to np. sytuacji, w której przedsiębiorca, sprzedając towar konsumentom lub świadcząc im usługę, zastosował za wysoką stawkę VAT lub akcyzy, a potem chciałby ubiegać się o zwrot nadpłaty.
Jeżeli sprzedawca nie wykazałby, że poniósł uszczerbek majątkowy z tytułu zapłaty zawyżonego podatku (bo jego ciężar poniósł ostatecznie konsument), to fiskus nie oddawałby nadpłaty. Miało być to wprost zapisane w ordynacji (projektowany art. 72 par. 3).
Niewykluczone jednak, że MF zrezygnuje z tego pomysłu, jeśli Trybunał Sprawiedliwości UE nie orzeknie po myśli fiskusa. Problem zwracania przedsiębiorcom zawyżonego VAT na paragonach wydawanych konsumentom trafił już bowiem na wokandę TSUE wskutek pytania Naczelnego Sądu Administracyjnego (postanowienie z 23 czerwca 2022 r., sygn. akt I FSK 925/18 i FSK 1225/18).
Przedawnienie po nowemu
Ubiegłoroczna wersja projektu zakładała również zmiany w zakresie przedawnienia zobowiązania podatkowego. Część z nich byłaby korzystna dla podatników, ale cytowani przez nas eksperci obawiali się, że nowe przepisy przyniosą również zagrożenia.
Z jednej strony miałby zostać uchylony art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji, zgodnie z którym termin przedawnienia ulega zawieszeniu, jeżeli wszczęte zostaje postępowanie w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe. Zniknąłby też art. 70 par. 8, który nie pozwala na przedawnienie zobowiązań zabezpieczonych hipoteką lub zastawem skarbowym.
Z drugiej strony wszedłby w życie nowy przepis (art. 70 par. 4a), zgodnie z którym bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego miałby być przerywany wskutek ustanowienia hipoteki lub zastawu skarbowego. W takiej sytuacji termin biegłby na nowo – ostrzegali eksperci.©℗