Wyniki kontroli skarbowej
/
Dziennik Gazeta Prawna
Zeszłoroczne wyniki są znacznie lepsze niż w latach poprzednich, gdzie przy porównywalnej liczbie kontroli skarbowych (ok. 10,1 tys.)
urzędnicy stwierdzali dużo mniejsze kwoty zaległości. Przykładowo w 2013 r. były one o ponad jedną czwartą niższe niż w 2014 r. – wyniosły 6,4 mld zł. Natomiast w 2012 r. wykryto uszczuplenia na zaledwie 3,8 mld zł.
Znacznie wyższa jest też średnia kwota ustaleń na jedną kontrolę podatkową. W 2014 r. wzrosła ona w porównaniu do roku poprzedniego o ponad 81 proc., czyli z prawie 911 tys. zł do ponad 1,6 mln zł.
Do oszustw wykorzystywane są puste faktury oraz
transakcje wewnątrzwspólnotowe (stawka 0 proc. przy dostawach).
W 2014 r. urzędy kontroli skarbowej wykryły puste faktury na prawie 34 mld zł. To o 70 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad dwukrotnie więcej niż w 2012 r. Wzrosła też sama liczba ujawnionych fikcyjnych dokumentów – z ok. 154 tys. zarówno w 2012, i jak w 2013 r. do prawie 207 tys. w 2014 r. Do wykrycia nieprawidłowości w tym zakresie kontrola skarbowa wykorzystuje sygnały o podejrzeniu wystąpienia przestępstwa podatkowego głównie od
policji, prokuratury, wywiadu skarbowego.
Sprawozdanie z działalności kontroli skarbowej za 2014 r. potwierdza, że w ostatnich latach wzrosła skala oszustw w VAT popełnianych przez podmioty handlujące paliwem. Ponad jedna czwarta (26 proc.) ustaleń kontrolnych dotyczy
firm z tej branży. W 2014 r. dzięki akcjom prowadzonym na granicach we współpracy z innymi służbami, m.in. policją, Strażą Graniczną i Służbą Celną, inspektorzy kontroli skarbowej ujawnili 217 podmiotów wprowadzających nielegalnie do obrotu paliwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie zapłaciły one 450 mln zł VAT.
W latach 2012–2014 kontrolerzy przeprowadzili 397 postępowań wśród firm z branży elektronicznej (z tego 157 – w samym tylko 2014 r). Wykryto ponad 2,1 mld zł uszczupleń (2014 r. ponad 1,4 mld zł).
W związku z ogromną skalą oszustw w drugiej połowie 2014 r. zintensyfikowano działania. Na koniec ubiegłego roku w całym kraju prowadzonych było 533 postępowań kontrolnych wobec podmiotów podejrzanych o udział w karuzelach podatkowych w obrocie elektroniką. Resort finansów szacuje, że łączne ustalenia wyniosą około 3,8 mld zł.
Postępowania potwierdziły, że oszuści wykorzystują głównie telefony komórkowe (w tym smartfony), aparaty fotograficzne i twarde dyski. Istotną rolę odgrywają centra logistyczne, w których towar znajduje się bardzo krótko, niezależnie od liczby firm uczestniczących w obrocie. Zmiany kolejnych właścicieli odbywają się na podstawie e-mailowych dyspozycji i trwają zaledwie kilka minut. Na koniec towar jest teoretycznie wywożony za granicę, ale w rzeczywistości jest sprzedawany w kraju.
W celu ukrócenia wyłudzeń w tej branży od 1 lipca br. obrót notebookami, tabletami, smartfonami i konsolami do gier zostanie objęty mechanizmem odwrotnego obciążenia (podatek będzie rozliczać kupujący).
W 2014 r. kontrola skarbowa prowadziła też 361 postępowań wobec podmiotów podejrzanych o oszustwa na rynku handlu stalą budowlaną. Zakończono 238 postępowań, wskutek czego nakazano zapłatę ponad 1 mld zł podatku.
Na celowniku inspektorów znalazły się też same firmy z branży budowlanej. Przykładowo we współpracy z Centralnym Biurem Śledczym i prokuraturami okręgowymi wykryto proceder wystawiania fikcyjnych faktur przez zorganizowaną grupę przestępczą. W dotychczas zakończonych postępowaniach stwierdzono ponad 3 tys. fałszywych dokumentów i ustalono ponad 300 odbiorców z całej Polski. Wstępna kwota uszczupleń to 52 mln zł.
Fiskus nadal jest nieufny wobec wirtualnych biur. Uważa, że są one często wykorzystywane przez podmioty znikające jeszcze przed rozliczeniem podatku. W 2014 r. wobec firm z wirtualnymi adresami było prowadzonych 992 postępowań kontrolnych, z czego zakończono 375. Do tej pory nakazano zapłacić ponad 4,1 mld zł, w tym 84 proc. dotyczyło VAT. Kolejne ustalenia mogą – według szacunków – przynieść jeszcze 3,5 mld zł.
Wirtualne biura są wykorzystywane przez firmy znikające przed zapłatą podatku